Podsumowanie 2020 roku i Sylwestrowa stylizacja

 Cześć 😘

Jak się macie po Świętach ?

U mnie jest całkiem ok - pomijając to że jestem totalnie wymęczona ;niestety nie umiem odpoczywać,co zdaje się odziedziczyłam po mojej mamie(wnioskuję to po rozmowie z nią ,ma tak samo jak ja)

Nie czas się jednak ,nad tym rozwodzić czy narzekać - kończy się grudzień ,kończy się ten okropny 2020 rok i z tego należy się cieszyć.

Myślę że większość osób się z tego cieszy ,i każdy ma nadzieję że 2021 będzie lepszy 😊

Skoro rok się kończy ,tak więc czas na podsumowanie 2020 roku - zapraszam 😊

Kryolan Eye shadow primer baza pod cienie do powiek- moja opinia

 Cześć 😃

8 dni -tyle właśnie zostało do Wigilii.

Czy u Was już ruszyły przygotowania do Świąt?

U mnie przed Świętami zazwyczaj było nerwowo(trylion spraw w dodatku wszystko w pośpiechu),w tym roku jednak, o dziwo ,jest spokojnie.

Dziś mam dla Was recenzję  bazy pod cienie do powiek- i najprawdopodobniej jest to już ostatnia recenzja kosmetyczna na moim blogu w tym roku (został jeszcze post świąteczny i sylwestrowy ,a większość z Was w te dni będzie raczej spędzała więcej czasu z rodziną niż w Internecie)

Wracając jednak do recenzji ;jest to kosmetyk marki ,która dość często ,ostatnimi czasy pojawia się na moim blogu


Kryolan 

Eye shadow primer

Baza pod cienie do powiek







Jeśli chodzi o markę Kryolan ,miałam już podkład ( TU recenzja ) ,utrwalacz do makijażu ( jeden z najlepszych) oraz wosk i sztuczną krew których użyłam do Halloweenowego postu (no i rewelacyjny klej do kępek rzęs)
Od kilku miesięcy testowałam bazę pod cienie do powiek,a o tym jak mi się ona sprawdziła ,poczytacie  poniżej - miłej lektury 😉

Haul z Aliexpress

 Cześć 😘


Już za dwa tygodnie święta...Nawet nie wiem ,kiedy to tak szybko minęło...

Dzisiejszy post ,raczej nie jest zbyt świąteczny (chociaż, jeśli macie wśród najbliższych maniaków makijażowo-kosmetycznych, może Wam podsune jakiś pomysł na świąteczny prezent...😊)

Dzisiejszy post będzie o moich zakupach na Aliexpress 


Co ostatnio obejrzałam...

 Cześć 😘

U mnie ostatnimi dniami pogoda jest wręcz wiosenna - słoneczko ,temperatura na plusie (śnieg też już stopniał )😊

Nie będę się tu rozpisywać - pogoda jest bardzo przyjemna ,co raczej nie sprzyja oglądaniu filmów/seriali ( chociaż nawet podczas pierwszego uderzenia zimy w tym roku ,nie chciało mi się siedzieć przed tabletem )a o tym właśnie będzie dzisiejszy post ; mam dla Was recenzje trzech seriali ,które obejrzałam w ciągu ostatnich tygodni 






Brązowa skórzana kurtka ,jeansy rurki ,beżowe botki na szpilce i koszula w kratę

 Cześć 😘


Czy u Was też pojawił się śnieg?

U mnie biały puch przykrył drzewa ,dachy itp tworząc niesamowity i przepiękny  krajobraz 😍

Zanim przejdę do stylizacji ,chciałabym Wam podziękować za życzenia urodzinowe ;tu na blogu i na Instagramie 😘

Czarny kapelusz ,czarna minispódniczka ,czarna bluzka,czarne rajstopy i czarne botki

 Cześć 😘


Po dość długiej przerwie od stylizacji ,nadeszła pora by nadrobić zaległości 😉

Nazbierało ich się trochę u mnie,tak więc pora je opublikować ☺

Dziś zapraszam Was na stylizacje ,która już na Instagramie Wam się spodobała 😊



Miya my beauty gel ,pielęgnujący żel do mycia i oczyszczania twarzy -moja opinia

 Cześć ☺


Uwielbiam zakupy w Rossmanie - przykładowo ,wchodzę z zamiarem kupna płynu do demakijażu,maseczki ,rozglądam się po półkach ooo promocja - no to biorę jeszcze to 

Tak właśnie było z produktem , który dziś zrecenzuje :


Miya cosmetics 

My beauty gel

Pielęgnujący żel do mycia i oczyszczania twarzy 






Moje pierwsze spotkanie z tą marką ,to była maseczka (nie pamiętam dokładnie jaka to była maseczka ,za to pamiętam że świetnie się u mnie sprawdziła )
Czy tak samo było z tym żelem ?
O tym poczytacie poniżej -zapraszam i życzę miłej lektury 😉


Co ostatnio obejrzałam

 Cześć ☺

Po niepechowym piątku trzynastego ( jak on u Was minął ?),miłej sobocie i wlekącej się w nieskończoność niedzieli ,nadszedł całkiem miły poniedziałek- jak u Was zaczął się tydzień ?


Dziś dla odmiany(po recenzji książki ) , przychodzę do Was z recenzją filmu :

Co ostatnio przeczytałam...

 Cześć

Choć mamy połowę tygodnia ,ja ciągle jestem myślami przy minionym weekendzie -był on bardzo udany ,jeśli nie liczyć niedzieli kiedy to mi się tak nudziło że zrobiłam przemeblowanie 😁

Dzisiejszy post bedzie, niejako, poświęcony sposobowi na nudę-większość ludzi gdy się nudzi ,zabiera się za oglądanie serialu lub czytanie książki.

Lista seriali które ostatnio obejrzałam, niebawem pojawi się na blogu ,tymczasem zapraszam Was na recenzje książki:


Izabela Janiszewska 

Histeria



Czarny płaszcz ,czarne tregginsy ,czarne botki na obcasie i karmelowa bluzka

 Witajcie 😘


Jak Wam mijają te pierwsze dni listopada ?

Ostatnie wydarzenia nie napawają optymizmem,i chyba jednak będzie ten drugi lockdown-dlatego staram się  wykorzystać ten czas i spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu.

Mam nadzieję że uda mi się jeszcze w przyszłym tygodniu zrobić jakieś foty na zewnątrz, a tymczasem zapraszam Was-zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego posta - na fotki robione ,miesiąc temu w Krakowie 😊



Nowości kosmetyczne - part. 1

 Cześć ☺


Pamiętacie jeszcze o mnie ?😁

Kolejny tydzień przerwy ,od posta (dziękuję za wszystkie miłe komentarze dotyczące mojej Halloweenowej propozycji) spowodowany był tym że tydzień upłynął-zapewne nie tylko mi- w dość napiętej i nerwowej atmosferze.

W piątek wybierałam się na szkolenie do Krakowa i trochę się bałam że w czwartek zostanie wprowadzony lockdown  i nigdzie nie pojadę, ale-uff- nie ma lockdownu i tak oto skończyłam szkolenie "manicìure kombinowany"(Bardzo dziękuję tym wszystkim za gratulacje na InstaStory  ) W dzisiejszym poscie  pozostajemy w klimatach  beauty (post modowy pojawi się za kilka dni) prosto z moich bloggerowych wersji roboczych ,dziś będzie o nowościach, które ostatnio się pojawiły u mnie w kosmetyczce 😊




#Halloween2020

 Cześć 🙂

Jak się macie ?

Mam nadzieję że jakoś się trzymacie przy tym co się dzieje.

Ja jestem już tym wszystkim wymęczona ,i trochę się boję czy znów nas nie pozamykają w domach, ale ogólnie jest ok ,tym bardziej że nadal mam sporo pracy co pozwala mi zapomnieć o tej szarej (A może raczej czarnej ) rzeczywistości.

Zostając w temacie strachu ,dziś mam dla Was propozycję Halloweenową 😉


Eveline nawilżająco -kojący hydrożel do ciała i twarzy -moja opinia

 Cześć ☺

Uwielbiam takie dni  jak dziś ;jest piękne jesienne słońce ,mam wolny dzień (pomijając ogrom telefonów które muszę wykonać ,a nawet jeszcze nie zaczęłam 😅)

Co prawda jesienne temperatury nie przypominają tych letnich ,ale nie ma co narzekać...

A skoro mowa o lecie ,to dziś na blogu takie właśnie klimaty ,za sprawą recenzji :





Eveline 

Nawilżająco -kojący hydrożel

Do ciała i twarzy 

99% Natural Water Melon Arbuz 





Już niejednokrotnie podkreślałam że marka Eveline ,należy do moich ulubionych.

Buble z tej firmy ,które mi się trafiły mogłabym policzyć na palcach jednej ręki 

A jak wypadł ten żel?

O tym w poście poniżej -zapraszam do lektury ☺


Karaja podkład kryjący divine cover -moja opinia

Cześć ☺

Zgodnie z obietnicami ,wracam do postów kosmetycznych 😀
Jesień  i zima, to taka pora roku ,gdzie stawiamy na mocniejsze makijaże (chociaż u mnie różnie to bywa ,make up typu smoke eye lubię sobie też zrobić latem ,ale wieczorem 😁 ) i kremy BB/lżejsze podkłady zastepujemy tymi mocniejszymi i bardziej kryjącymi -i dziś będzie o właśnie takim podkładzie 




Karaja 


Podkład kryjący

Divine Cover 




Podczas zeszłorocznych wakacji ,pokochałam wręcz krem BB tej marki (pisałam o tym TU) .Lato to dla mnie czas ,gdy zamiast podkładów sięgam po kremy BB szczególnie w ciągu dnia (wieczorami ,czy do sesji zdjęciowej wybieram podkłady 😉)
Później w moje ręce wpadła paletka cieni Wonder Sculpture 
Obydwa produkty polubiłam ,więc (chyba) nic dziwnego że zdecydowałam się wypróbować ten podkład😉
Czy podkład również trafił do moich ulubieńców?
O tym poczytacie niżej -serdecznie zapraszam do lektury recenzji ☺


Biała koszula, czarna skórzana minispódniczka ,bordowe szpilki i czarne cienkie rajstopy

 Witajcie 😘

Jak się macie ?

Melduje się po niemal ,tygodniowej nieobecności spowodowanej moim pobytem w Krakowie ( czekają mnie jeszcze dwie wizyty w tym roku ,w tym mieście ) i zapraszam Was na ostatnią porcje ,zdjęć stylizacji na cieplejsze dni - w tym roku 😁

Czarna bluzka ,jeansy i czarne buty na zapinane na rzepy

 Cześć ☺

Jak się macie?

Mam nadzieję że niedopadło Was ani jesienne przeziębienie ani jesienna chandra ☺

Po przerwie (i to chyba dość dlugiej ) zapraszam Was na stylizacje-fotki były robione w sierpniu we Wrocławiu ☺

Co ostatnio przeczytałam...

 Cześć(a zasadzie dobry wieczór 😁)

Ostatnie dni i wieczory , mogą zniechęcać do spędzania czasu na zewnątrz (nie ,ja raczej do nich należę,choć ostatnie posty na moim blogu ,czyli recenzje filmu i książki ,dziwnie się zbiegły z tą deszczową aurą) dlatego i ten post możecie potraktować ten post niejako propozycje na ten chłodniejszy okres 

Panie i Panowie ,przed Wami recenzja:


Remigiusz Mróz

Precedens.Seria z Joanną Chyłką tom 12


Co ostatnio przeczytałam...

 Cześć ☺


Jakiś czas temu na moim InstaStory ,pokazywałam Wam zamówienie zrobione w internetowej księgarni ,gdzie kupiłam dwie książki

Jedną z nich chwaliłam się  również na InstaStory ,nawet zrobiłam Wam małą zgadywanke ,odnośnie autora ;większość z Was stawiała na książkę pana Mroza.

Najnowsza Chyłka jest już przeczytane ,i post o niej niebawem pojawi się ,a póki co przychodzę do Was z recenzją właśnie tej pierwszej książki 


Zimny Chirurg


Max Czornyj

Różowa spódniczka ,pudroworóżowa bluzka i beżowe sandałki na obcasie

 Cześć ☺

Lato chyba jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa - od kilku dni temperatura wskazuje niemal 30 stopni ,zupełnie jak podczas zdjęć ,tej stylizacji 😉

Co do ,mojej ostatniej stylizacji - jedynie Monika z bloga Windowofmfashion ( 👏👏) zgadła na Instagramie że inspirowałam się teledyskiem Seleny Gomez "Slow down"😉


Co ostatnio obejrzałam ...

Cześć ☺

Dziś przychodzę do Was z recenzją filmu ,który obejrzałam pierwszy raz po otwarciu kin.
Jeśli chodzi o wrażenia ,po wizycie w kinie w czasach zarazy no to jest w miarę normalnie ; co drugie miejsce musi być wolne,wszędzie pojemniki z płynem dezynfekcyjnym,maseczki obowiązkowe
Przed filmem standardowo ,około pół godziny reklam (następnym razem ,wejdę na salę ,dwadzieścia minut po rozpoczęciu sensu tj 20 minut po godzinie o której wg repertuaru rozpoczyna się seans.Bardzo przepraszam ,ale jak będę chciała sobie obejrzeć reklamy ,to włączę sobie Polsat )
To by było na tyle ,jeśli chodzi o moje odczucia odnośnie kina ,poniżej moje odczucia odnośnie filmu


Czarna narzutka ,czarne skórzane spodenki ,czarna t-shirt i czarne rzymianki

Witajcie w niedzielę

Mam nadzieję że wykorzystaliście wczorajszą pogodę na maksa - w dzień było pięknie , wieczorem (zresztą ,tak jak się spodziewałam ) pojawiła się burza ,później przeszła w deszcz i taki stan pogody póki co się u mnie utrzymuje ...
Dobrze że zostały nam letnie wspomnienia i zdjęcia 😊- ja mam ich jeszcze trochę  w zapasie , będę publikować tu na blogu (na Instagramie też 😁)
I tak dziś przychodzę do Was z pierwszą częścią zdjęć z Wrocławia


Maybelline puder w kamieniu matujący Fit Me! -moja opinia

Witajcie 🙂

Jak Wam mijają pierwsze dni września?
U mnie wrzesień ,pojawił się wraz z deszczową, zimną pogodą.
Mimo to nie narzekam -przyda się takie ochłodzenie po tych upałach.
Wyciągnęłam z szafy ,jesienne kurtki i buty (a raczej botki 😁) ale po cichu liczę że wrócą ciepłe (nie upalne!) dni - mam w planach zrobienie zdjęć jeszcze kilku stylizacji na cieplejsze ,jesienne dni
Ale nie o tym dziś - dziś na blogu ,kosmetycznie 😊




Srednio lubię drogeryjne kosmetyki- mam jednak kilka ulubionych marek.
Są też takie marki ,z którymi się poznałam tj użyłam kilku kosmetyków, które były bublami i omijam ,przez to,daną markę.
Jedną z nich jest właśnie Maybelline - dla mnie kojarzy się z drogimi, ciężkimi podkładami.
Jedyne co mi przypasowało od nich to tusze do rzęs-moim skromnym zdaniem ,rewelacyjne 😍
Jakiś czas temu na moim InstaStory zapytałam czy chcecie recenzje pudru Fit Me!
Większość z Was była na tak ,więc zapraszam na moją recenzje :


Matujący puder w kamieniu

Maybelline

Fit Me!








Z tego co się zdążyłam zorientować puder jest najnowszym produktem serii Fit Me! Maybelline 
Nie testowałam pozostałych kosmetyków z tego względu że, niezbyt lubię kolorówkę Maybelline.
Puder był gratisem który otrzymałam od drogerii Joka.Zakiełkowało mi wtedy, że gdy puder mi się sprawdzi ,dam szansę innym kosmetykom tej serii.
A czy puder się sprawdził i na moim blogu pojawia się recenzje innych kosmetyków Maybelline Fit Me!- o tym w dalszej części postu 🙂
Zapraszam do lektury 🙂

Co ostatnio przeczytałam...

Witajcie ☺
Zgodnie z zapowiedzią z Instagrama ,na  blogu będzie mała przerwa od stylizacji (zdaje się że we wrześniu na blogu jeszcze będzie trochę tych letnich outfitów😊)



Dziś mam dla Was recenzję książki
Będzie dla Was ,to małym zaskoczeniem ale tym razem nie jest to dzieło autorstwa Pana Mroza;czas by inny autor pojawił się i na moim blogu i na mojej półce z książkami

Zapraszam Was na moją opinię ,o :

Max Czornyj 

Rzeźnik 


Czarny t-shirt ,jeansowe spodenki i sandały na koturnie

Witajcie ☺
Jak minął Wam weekend?
Jak przez tą czerwoną kartkę w kalendarzu w sobotę ,czuje się jak by to nie były dwie niedziele ,dzień po dniu...
Ale pogoda dopisała (okej ,dają w kość te upały ,ja  bym chętnie sobie tak dla odmiany ,ponarzekała że jest zimno 😅) ,letnie temperatury nadal się utrzymują ,dlatego dziś mam dla Was kolejną letnią stylizacje ,btw jest to pierwsza część zdjęć robionych kilka tygodni w Krakowie


Kryolan Vitacolor Cream Foundation with high covering powder mocno kryjący podkład-moja opinia

Cześć ☺

Upały znów do mnie zawitały- cieszę się że lepiej już znoszę wysokie temperatury 😀
Tym bardziej że najbliższe dni zapowiadają się  u mnie z dużą ilością chwil na świeżym powietrzu...
A jak u Was zapowiada się weekend?
Też zawitały wysokie temperatury?








Dziś będzie o kosmetyku marki ,która jest jedną z moich ulubionych-Kryolan 
Z tej marki miałam i utrwalacz ,i plyn do mycia pędzli i klej do rzęs (kępek)
Ostatnio pokusilam się nawet o zamówienie sztucznej krwi i wosku(co pokazywałam na moim InstaStory) ,by przećwiczyć jakieś tam malowanie na tegoroczne Halloween -o ile ten absurdalny zakaz nie przejdzie (nawet mi się nie chce tego projektu obywatelskiego komentować)
Wracając jednak do asortymentu marki Kryolan - marka charakteryzuje się kosmetykami tzw kolorówki ,jak i również kosmetyków charakteryzatorskich oraz akcesoriów do makijażu i nie tylko
Swoje pierwsze spotkanie ,z Kryolanem to był utrwalacz do makijażu u jednej z makijażystek
Później w ręce mi wpadł podkład Tinted Moisturizer z którego nie byłam zadowolona.
Utrwalacz ,klej do rzęs czy płyn do mycia pędzli tejże marki to produkty z których jestem zadowolona (no co do płynu mam zastrzeżenia bo niewygodnie mi się go używało i strasznie smierdzial.Pedzle świetnie czyścił ) więc postanowiłam sprawdzić tym razem :


Kryolan 

Vitacolor Cream Foundation with high covering powder 

Mocno kryjący podkład






O tym jak mi się sprawdził ten podkład ,przeczytacie w dalszej części pościaka-tak więc zapraszam do lektury ☺

Liliowo mi - najmodniejszy kolor w tym sezonie

Witajcie ☺


Witajcie w sierpniu - ostatnim wakacyjnym miesiącu 
Czas biegnie za szybko -przeciez dopiero mieliśmy czerwiec ,witaliśmy lato a tymczasem za chwilę je będziemy żegnać....

Dziś przychodzę do Was z dość nietypowa ,jak dla mnie stylizacją mianowicie zrezygnowałam tym razem ze szpilek ,na rzecz ...trampek 
Wszystko oczywiście w najmodniejszym kolorze tego sezonu -liliowym 

Nivea ,Naturally Good ,odświeżający tonik z organiczną zieloną herbatą -moja opinia

Hej 😀

Uff, mogę odetchnąć z ulgą bo finał przeprowadzki już za mną, teraz muszę się tylko zadomowic w nowym mieszkaniu  i mogę poświęcać więcej czasu na bloga ,bo póki co niemal każda wolna chwila była wypełniona przenoszeniem rzeczy - jakim cudem przez 6 lat się tyle tego nazbierało????

Dziś pora na recenzje kosmetyczną, jednej z najbardziej znanych firm

Mowa o :


Nivea 

Naturally Good 

Odświeżający tonik z organiczną zieloną herbatą 






Marki chyba nikomu nietrzeba przedstawiać 😉
Nazwa sugeruje że jest to kosmetyk naturalny-ta kategoria kosmetyków jest przeze mnie nielubiana, na kontakt z takimi kosmetykami moja cera zazwyczaj źle reaguje ,podrażnienia, wysypka...
Choć z drugiej strony zielona herbata, jest moim ulubionym składnikiem,głównie przez detoksykujące działanie ( ale i zieloną herbatę też lubię wypić 😁)
Nie przedłużając zapraszam ,na lekturę recenzji, gdzie przeczytacie jak ten tonik się u mnie sprawdził 🙂

Co ostatnio przeczytałam...

Cześć ☺

Dziś pora na recenzje książki -która miała pojawić się nieco później ,z racji tego że zajęta przeprowadzką ,hipotetycznie zakładałam że nie będę miała czasu na czytanie 
Wyszło jak wyszło ;po premierze ,okładka pojawiała się wszędzie i tak oto krążąc po Galerii Krakowskiej w oczekiwaniu na pociąg ,stwierdziłam że kupię ,umilając sobie czas oczekiwania na pociąg oraz podróż z Krakowa do Kielc ,a później i całą noc.
Nie doceniałam siebie ,bo padł mój osobisty rekord ;książkę przeczytałam w kilka godzin 
A dziś na blogu recenzja :

Remigiusz Mróz 

Osiedle RZNiW




Liliowe body, jeansy rurki i różowe sandały na wysokim obcasie

Witajcie 😘


Jestem ciekawa czy byliście na wyborach w niedzielę?
Ja byłam;Tak na tych i jak i na tych które odbyły się  dwa tygodnie  temu (niestety mój kandydat nie przeszedł do 2 tury)
Odkąd tylko skończyłam 18 lat ,bardzo chętnie korzystam z tego przywileju prawa do głosowania, nie uważam że ten jeden głos nic nie zmieni 
Okej dość  o wyborach (domyślam się i wręcz nie dziwię się że większość z Was pewnie ma już polityki dość)

Bielenda Make up Academie Vege Flumi fluid Mineralny rozświetlający z sokiem z truskawki - moja opinia

Cześć ☺


Czas pędzi w zatrważającym tempie ,gdzieś mi umknął początek kalendarzowego lata ,zresztą tak jak początek wakacji ( no tutaj mogę się jeszcze usprawiedliwic tym że już nie chodzę do szkoły ,więc nie przywiązuje do tego aż takiej uwagi )
Pomimo tego że koronawirus nie odpuszcza ,póki co nie narzekam na tegoroczne lato - oczywiście jeśli chodzi o ilość czasu wolnego,bo uważam że w tym roku mam go więcej niż w zeszłym 😉


Lato ,lato ,lato - a u mnie nie pojawiła się jeszcze ani jedna recenzja letniego kosmetyku 
Czas więc to nadrobić ,ale wczesniej uchylam rąbka tajemnicy (zgodnie z obietnicą z zeszłego posta ) co to za zmiany się u mnie szykują - otóż zdecydowałam się na przeprowadzkę
Znalezienie nowego lokum ,przyszło mi o wiele łatwiej niż myślałam i od początku sierpnia będę już tam mieszkać, póki co jednak (głównie z powodu miesięcznego okresu wypowiedzenia) zostaje na starym mieszkaniu.

Okey do tematu mieszkania wrócę ,a dziś przedstawiam Wam :

Bielenda 

Make up Academie 

Vege flumi

Fluid Mineralny 

Rozświetlający z sokiem z truskawek 





Marka Bielenda jest mi dobrze znana - ale z produktów pielęgnacyjnych ,bo jeśli chodzi o makijaż to nigdy nie miałam niczego od nich (pomijając mgiełkę ,o której pisałam w zeszłym roku )
Czy ten fluid mi się sprawdził ?

O tym w dalszej części posciaka- zapraszam do lektury ☺

Płaskie sandałki ,krótkie spodenki i tank top

Cześć ☺

Dzisiejszy wpis będzie wyjątkowo na szybko - ostatnio tyle się dzieje że nie mam ani głowy ,ani czasu do tworzenia postów.
Ale coś mi się tam udaje naskrobac ,tak jak teraz ,czy za kilka dni ,gdzie oprócz recenzji kosmetycznej uchyle rąbka tajemnicy (chociaż myślę że Ci którzy śledzą mnie na Instagramie ,oglądają moje InstaStory ,chyba juz wiedzą co to za tajemnica😉)


Nieskromnie mogę się pochwalić że przez te kilka lat blogowania (oł maj gat już niebawem minie 4 rok odkąd rozpoczęłam blogowanie ) przyzwyczaiłam Was do moich stylizacji w których główną rolę grają wysokie szpilki
Buty na wysokim obcasie i spięte włosy to mój znak rozpoznawczy - nie tylko w blogosferze ale i wśród znajomych 😊

Dlatego dzisiejsza stylizacja ,będzie dla Was sporym zaskoczeniem...


Jeansowe spodenki,granatowa bluzka z napisami i buty na koturnie

Witajcie 😘

Post miał się pojawić wczoraj ale są rzeczy ważne i ważniejsze i tak nie udało mi się go wczoraj opublikować (korciło mnie by to zrobić późnym wieczorem) ,za to udało się dziś 😊

Jeszcze raz ,chciałabym Wam podziękować za udział w mojej ankiecie na InstaStory ☺
Wzięłam się już za testowanie ,tego nowego fluidu z Bielendy (coś mi  mówi że będzie idealny na lato 😉 ) a dziś przychodzę do Was ze stylizacją ,którą jako pierwszą chcieliście zobaczyć na blogu 🙂
Z radością też informuje że, mojego bloga obserwuje już 200 osób
Może nie jest to jakaś oszałamiająca liczba, dla innych jednak dla mnie tak 🙂
Za to również Wam dziękuję 😘


Podkład Affect Cover Touch HD matte foundation -moja opinia

Witajcie ☺

Mam nadzieję że poprzedni długi weekend wykorzystaliście maksymalnie - mimo tego że spora część z Was postawiła na naukę (trzymam kciuki ,by udało Wam się wszystko zaliczyć i pozdawac 😘).
Dziś jeszcze na chwilkę wracam z zaległą recenzją kosmetyczną

Affect 

Podkład 

Cover Touch HD 

Matte Foundation









Podkład ,pochodzi z tej samej linii ,co baza pod makijaż ,opisywana jakiś czas temu na moim blogu ( TU ) z której byłam bardzo zadowolona ,a w zasadzie ciągle jestem ponieważ jeszcze jej nie zużyłam całkowicie ☺
Ciekawi czy podkład też się u mnie tak dobrze sprawdził ?
W takim razie zapraszam do lektury recenzji ☺

Czarne body ,jeansy rurki i czarne buty zapinane na rzepy

Witajcie 😘

Z racji tego że długi weekend trwa ,odrazu pytam czy macie wolne ?
Czy wyjechaliście gdzieś ?


Ja mimo iż praktycznie miałam te 4 dni wolnego nigdzie nie wyjechałam,jedynie wczoraj wyskoczyłam do McDonalda, po raz pierwszy od kilku miesięcy  ,a  już niebawem wybieram się na urlop (no wiem miałam te kilka tygodni przymusowego wolnego ,jednak po tym lockdownie ,w tej nowej normalności ciężko mi się odnalezc.Niby wróciłam do pracy ,życie dalej się toczy ,ale jakoś mi tak dziwnie...Też tak macie ?)


Dziś dla odmiany ,będzie stylizacja -tak ,tak chwilowa przerwa od kategorii beauty , choć Ci którzy mnie śledzą na Instagramie wiedzą że zapas kosmetyków do przetestowania jest spory 😉


Bielenda Vegan Muesli nawilżający balsam do ciała -moja opinia

Witajcie 😘

Przyznać się-kto już był na siłowni ???😁
Ja niestety muszę jeszcze czekać minimum 2  tygodnie ,aby nie uszkodzić moje skonfiskowanej ręki.
Nie powiem ciężko jest ,ale lepiej odczekać te dwa tygodnie niż później niewiadomo ile...
Póki co odwiedziłam fryzjerkę ,włosy mam w dobrym stanie ,nastąpiła poprawa w ich kondycji bo ostatnio (czyli luty ,o ile dobrze pamiętam) fryzjerka powiedziała że były w opłakanym stanie.
Solidnie się wtedy wzięłam za ich regenerację ,w ruch poszedł jedwab ,maseczki - i udało mi się je zregenerować ☺
Płytka moich paznokci również jest w dobrym stanie - nie zniszczyłam jej.
Kosmetyczka powiedziała że najłatwiej zniszczyć płytkę frezarką-oczywiscie chodzi o totalnych amatorów w temacie ,takich jak ja.
Jeśli chodzi o ściąganie hybrydy ,posiłkowałam się klipsami ,acetonem i pilniczkiem.
Póki co na frezarkę się raczej nie zdecyduje i doradzam to każdemu kto zaczyna swoją samodzielną przygodę z paznokciami


Post zaczął się tematyką beauty i w tym temacie będzie dalsza część .
Dziś będzie recenzja


Bielenda 

Vegan Muesli 

Nawilżający balsam do ciała 








Kupując ten balsam ,w głowie pojawiła mi się myśl : kiedy ja ostatnio na blogu pisałam o jakimś balsamie/maśle do ciała ???

Ostatnio goszczą tutaj głównie kosmetyki do makijażu ,więc przyda się takie małe urozmaicenie ,prawda😉?
Tym bardziej że Vegan Muesli jest najnowsza linią marki Bielenda 
O tym jak się u mnie sprawdził ten balsam ,poczytacie w dalszej części pościaka - zapraszam ☺

Affect Korektor Eye Retouch - moja opinia

Cześć ☺

No i mamy czerwiec...
Maj pożegnał nas deszczem ,pogoda bardziej jesienną niż wiosenną ,która bardziej zachęcała do spacerowania po mieszkaniu niż ulicach co irytowało trochę ,tym bardziej że można było chodzić już bez maseczek...
No nic oby czerwiec był lepszy ,i to nie tylko pogodowo...

Moje weekendowe plany odnośnie zdjęć ,runęły a może raczej utonęły w deszczu.
I tak oto zamiast na zdjęcia ,wymalowana w sobotnie popołudnie ,ruszyłam najpierw rozwiesić pranie ,a sobotni  zakończyłam z ulubionym serialem i pizzą (a raczej dwoma.Z racji kontuzji byłam zmuszona przestać ćwiczyć w domu i trochę się obawiam że jeszcze kilka takich wieczorów i nie zmieszczę się w drzwi siłowni 😅)

Jednak jak to mówią : co się odwlecze ,to nie uciecze i zdjęcia zrobiłam w poniedziałek (jedno już się pojawiło na moim Instagramie)
Idąc tropem tego powiedzonka ,publikacje tych zdjęć odkładam a dziś zapraszam Was na recenzję :


Affect 

Korektor 

Eye Retouch






Kosmetyki marki Affect pojawiają się dość często i w mojej kosmetyczce,i tu na blogu i na moim InstaStory - nie trudno zgadnąć że polubiłam się z marką Affect
Korektor Eye  Retouch jest nowością i jest mój pierwszy korektor tej marki ☺

Jak się sprawdził ?

O tym w dalszej części ☺


Co ostatnio przeczytalam...

Witajcie ☺

Jak minął tydzień ?
Jakie plany na weekend?
Ja spróbuje dziś zrobić zdjęcia, a jak dziś się nie uda ,to będę próbować jutro 😁
Oczywiście  efektami z pewnością pochwalę się na Instagramie, a dziś przychodzę z recenzją książki:



Lot 202

Remigiusz Mróz 


Nie przedłużając zapraszam do lektury recenzji ☺

#wassyloutfit - stylizacja z bordowym body koszulowym ,czarną skórzaną spódnicą ,bordowymi szpilkami i rajstopami

Cześć ☺
Jak tam po weekendzie?

Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków za moją sesję zdjęciową - udała się ☺
Nie chciało mi się jechać na wieś - myślę że w ten weekend tam pojadę ,bo już mam w planach kolejny outfit do sfotografowania 😉
Ostatnią sesje zrobiłam w lesie i cieszę się że mimo wszystko zrobiłam te zdjęcia w sobotę ,bo w niedzielę pogoda totalnie zwariowała ; wiało i naprzemiennie świeciło słońce i padał deszcz...

Ostatnie dni ,upłynęły mi pod znakiem braku jakiegokolwiek motywacji ,szczęśliwie ta zła passa minęła i już jest ok ☺


Puder pod oczy Puff Cloud Paese - moja opinia

Cześć 🙂

Jak tam Wasze plany na weekend?
Ja planuje zrobić kolejne zdjęcia na bloga -ale nie wiem czy mi pogoda na to pozwoli ,bo stylizacja będzie letnia, w końcu za miesiąc zaczynamy kalendarzowe lato, co prawda inne niż poprzednie ale mimo wszystko myślę że i tak będzie fajnie 🙂

Zresztą to mój pierwszy wolny weekend po całym tygodniu pracy - cieszę się że branża beauty wróciła już do życia 🙂

Dziś na blogu ,pozostaje nadal w tematyce beauty - chociaż planowałam opublikować więcej zdjęć tej stylizacji ,to nie miałam jakoś siły i motywacji by zabrać się do tego- trochę poczeka a ja dziś pozostaje przy urodzie 😉


Skóra pod oczami jest wyjątkowo delikatna- wymaga szczególnej pielęgnacji.Tu najszybciej się pojawiają zmarszczki.Wiele osób boryka się też z cieniami ,w tych okolicach.
Skóra pod oczami wymaga innej pielęgnacji, innych kosmetyków; tu podkład się nie sprawdzi- zazwyczaj pod oczy nakładamy korektor.
Zwykły puder też tu nie da rady- trzeba szukać czegoś lżejszego.
Bez bicia się przyznaje że pod oczy poza korektorem (wyjątek makijaż do sesji zdjęciowej) niczego nie nakładałam aby tych okolic nie obciążyć.Później odkryłam że puder od Affectu (TU o nim pisałam) nadaje się dosłownie na całą twarz - pod oczy też.😊
A dziś mam dla Was recenzje :

Paese 

Puder pod oczy

Puff Cloud








Wdzięczna nazwa prawda?
Kojarzy się z czymś lekkim 😁
A czy puder ,okazał się rzeczywiście lekki - o tym w dalszej części postu 😉


Pudroworóżowy top ,brązowa skórzana kurtka,jeansy rurki i szpilki

Witajcie ☺

Kto z Was w tym tygodniu wybiera się do kosmetyczki/fryzjera ?
A kto w weekend do knajpy ?
Ja akurat jutro zaliczam paznokcie - jestem ciekawa jak tam moja płytka po tym gdy ściągałam hybrydę ,cóż mam nadzieję że nie jest uszkodzona...
W weekend planuje fotki - tym razem z letnią stylizacją (o ile pogoda pozwoli ) na wsi ,ale ten mój wyjazd tam stoi pod znakiem zapytania z powodu książki ktora powinna do mnie w tym tygodniu dotrzeć i wiadomo że wtedy weekend poświęcę na czytanie ,zamiast na foty (no dobra ,zdjęć nie odpuszczę 😁) w lesie w którym były robione zdjęcia z dzisiejszego postu


Czarny kombinezon i czarne wysokie szpilki

Cześć ☺

Co tam u Was słychać ?
Ja wkręciłam się w paznokcie ,zdążyłam już dwa razy przemalować te u stóp  i zastanawiam się dlaczego te u nóg trudniej mi się maluje niż te u rąk - są tu osoby które mają tak samo?

Dziś mam dla Was kolejną porcję zdjęć - tym razem ,były one robione na podwórku na wsi gdzie spędziłam majowy weekend ☺
Zastanawiam się dlaczego wcześniej tam zdjęć nie robiłam - miejsca dużo ,zero publiczności ,hm... No cóż ,kolejna miejscówka do fot to bedzie 😉


Brązowa bluzka ,czarna minispódniczka,czarne rajstopy ,ramoneska i szpilki

Witajcie kochani 😘

Jak Wam minął pierwszy tydzień maja?
Kto z Was od poniedziałku, zaczął już normalnie pracować?
Koniecznie dajcie znać 🙂
Dziś na blogu powrót do stylizacji- już w kolejce czekają kolejne outfity 😉
Tak więc let,s get it started 

Podsumowanie Kwietnia 2020

Witajcie kochani 🙂
Za chwilę pierwsza połowa 2020 roku będzie za nami, wkroczyliśmy w jeden z najpiękniejszych i najbardziej kwitnących miesięcy w roku.
Wszystko budzi się do życia - nawet ja zaczynam  czuć trochę więcej optymizmu.
Mimo iż kwiecień był miesiącem, gdzie większość czasu spędziłam w domu, to zapraszam na :






Jaki był Kwiecień 2020?

Napewno nieco lepszy niż marzec.Przedewszystkim chyba przyzwyczaiłam się do tych obostrzeń ,zakazów ,puste ulice przestały rzucać się w oczy -oczywiscie dlatego że nie wychodziłam z domu.
Tzn wychodziłam ,raz na jakiś czas ale do sklepu gdzie nie miałam aż tak daleko i -co ciekawe - nie było kilometrowego ogonka kolejki.
Później otworzyli lasy - co wywołało sporo kontrowersji.
No to chodziłam sobie na spacery ,i też nie zauważyłam tłumów.Wiecej osób chodziło po parku...
W lesie oprócz suszy ,zaobserwowałam tony śmieci.
Oprócz maseczek ,rękawiczek masa pustych butelek i papierków ,a co poniektórzy pozbierali to do worka ,który powiesili na gałęzi.Nawet mi się nie chce tego komentować...
Maseczki - najpierw niepotrzebne ,teraz potrzebne...
Rzekomo WHO popełniło błąd ,bo sami tak twierdzili - no może ,ale ja tylko przypomnę że np w Czechach one były obowiązkowe od początku.A jak tam sytuacja wygląda to chyba wszyscy wiedzą.
Jestem ciekawa ,jak u Was wygląda przyzwyczajanie się do noszenia maseczek?
Pracując jako stylistka rzęs ,nosiłam maseczkę (aby nie chuchać na klientkę ),dodatkowo używając w domu wszelkiej maści chemii do sprzątania tak samo ,więc generalnie teoretycznie powinnam być przyzwyczajona do noszenia maseczki ,ale z racji tego że wszystko pyli a ja jestem alergikiem to nosząc maseczkę mam trochę problemów z oddychaniem ,nie wiem czy tylko ja?(są tu jacyś alergicy ?!?!)
Jeszcze na początku ,naiwnie myślałam że może ta maseczka mi pomoże w tej alergii no ale jest odwrotnie...
Jedyny plus tego jest taki że nie powoduje w miejscach publicznych paniki kichając i kaszląc.
O samym koronawirusie,to wiem tyle co nic praktycznie a
Media zalewają nas coraz to nowszymi informacjami często  jak można się zarazić wirusem ,gdzie i ile one się utrzymuje i listę chorób współistniejących przy których on jest niebezpieczny oraz kolejnymi objawami koronawirusa co powoduje więcej szkody niż pożytku ,moim zdaniem bo internet to ,według mnie ,nie jest wiarygodnym źródłem  informacji o chorobach, pamiętacie jak było z lekiem Archein ?,
Nie wspomnę o tym że w internecie jest masa oszustów ,żerujących nawet nie na na pandemii tylko na ludzkim strachu i sprzedają wszelkiej maści specyfiki ,nie wiadomo czy one nie są przeterminowane...
Znam sporo przypadków osób ,które czytały o jakiejś chorobie i tak się wczytywali że zaczęli dane objawy u siebie widzieć a wcale nie byli chorzy 
No i różnorakie teorie spiskowe - kolejny dowód na to że ludzka pomysłowosc nie zna granic 
A po za tym kolejna porcja wyzwisk ; i na tych co się boją (przez takich idiotów wszystko pozamykali ) i na tych co się nie boją(tacy idioci rozsiewają koronawirusa ) oraz innych osób m.in kosmetyczki czy fryzjerki czyli co zostało bezrobotni ( wyliczanie im zarobków nie mogła odłożyć i teraz siedzieć i czekać aż pandemia wygaśnie ?!?! )
Otóż wirus nie wygaśnie - wirus najprawdopodobniej zostanie z nami tak świńska czy ptasia grypa.Dopiero szczepionka może nam pomóc ,a ona będzie -wg prognoz - najwcześniej za rok 
Czyli zamknąć biznes na rok ...
No widocznie nie mogła odłożyć aż tyle żeby siedzieć i czekać minimum ten rok bo ma inne zobowiązania finansowe - jak łatwo ocenia się innych ,nie wiedząc o nich nic...
A my cierpimy - może nie tyle z powodu braku wizyt u kosmetyczek co u fryzjerek - włosy nam wchodzą do oczu 
Niektórzy (jak np ja 😊) wzięli sprawę w swoje ręce i zabawili się we fryzjerów -ja się już pochwaliłam efektami na Instagramie ,a więcej o tym napiszę w najbliższym poście 
Oprócz tego ,zamówiłam sobie zestaw startowy do przedłużania paznokci - gdy już będzie można ,w miarę bezpiecznie wybrać się na szkolenie zrobię to a wcześniej będę ćwiczyć.
Nawet dla samej siebie - wiem że dla wielu dziewczyn siedzenie w gabinecie kosmetycznym to relaks ,ale dla mnie to było frustrujące takie bezczynne siedzenie ,że o kosztach nie wspomnę.
Jeszcze trochę i zaoszczędzę i czas i pieniądze no i nie będę musiała siedzieć bezczynnie 😁






Filmy i seriale które obejrzałam 

Kwietniu 









Dom z papieru

Ośmioro przestępców barykaduje się z zakładnikami w hiszpańskiej mennicy. W międzyczasie geniusz wśród złodziei manipuluje policją, by zrealizować swój plan.


Jeden z najczęściej polecanych przez Was seriali.
Czasu dużo ,tak więc po przeczytaniu opisu (podchodziłam do serialu lekko sceptycznie ,nawet z lekką obawą bo jak to? Przez cały czas ci zakładnicy przetrzymują tych porwanych i co?policja nie próbuje ich odbić ?oni sami <tzn Ci porwani > nie próbuja się ratować ? )
Biorę się ,ja za oglądanie.
Ledwo skończyłam pierwszy sezon i...
Nie zachwycił mnie jakoś.
Tzn : momentami jest świetny ale ...
No właśnie czegoś mi tu brakowało.
Niby akcja jest ,coś się dzieje ,nie mam się do czego przyczepić ale - nie przypadł mi ten serial do gustu i nie wiem czy wezmę się za kolejne sezony 
Nie będę tu pisać czy polecam/nie polecam bo pewnie większość z Was go już oglądała 😉





Szkoła dla elity 

Las Encinas to najlepsza i najbardziej elitarna szkoła w Hiszpanii. To tam uczą się dzieci z wyższych sfer. Decyzją lokalnych władz trafia tam też trójka ubogich dzieciaków, których szkoła została zniszczona przez trzęsienie ziemi. Zajadły konflikt między tymi, którzy mają wszystko, a tymi, którzy nie mają nic do stracenia, doprowadza do morderstwa. Kto ma krew na rękach? 


Kolejna Netflixowa polecajka
Mundurki uczniów i język ,przypominają mi -nie wiem czy pamiętacie ale byl kilkanaście lat temu serial Zbuntowani 
Nie oglądałam tamtego serialu (nie moje klimaty ,choć szał na niego był ogromny )
Szkoła dla elity mi się jednak bardzo podoba - nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale temu serialowi jeśli chodzi o klimat ,blisko do 13 powodów ,a sama Marina nie jest tak irytująca jak Hannah (może dlatego że nie użalała się nad sobą ,a może dlatego że nie pojawia się aż tak często w 2 sezonie )
W pierwszym sezonie ,toczyło się śledztwo dotyczące zabójstwa Mariny i to kim on się okazał ,było dla mnie sporym zaskoczeniem.W międzyczasie ,intrygi ,związki ,rywalizacja ,imprezy oraz wątek gejowski - co było dla mnie sporym minusem.Nie ,nie mam nic przeciwko gejom czy lesbijkom ,pod tym względem jestem tolerancyjna ,bardziej mi chodzi o to że w większości seriali coraz częściej pojawiają się takowe wątki ,to samo tyczy się scen łóżkowych bo i tych w tym serialu nie brakuje.
W niczym jednak nie wpływa to na mają ocenę o tym serialu bo im bliżej finałowego odcinka pierwszego sezonu ,tym ciekawiej się robiło a mi samej było ciężko oderwać się od oglądania
Pierwszy sezon na mega duży plus ☺
Drugi sezon rozpoczyna się od zaginięcia jednego z bohaterów ,i dalej mamy powtórzony schemat z pierwszego sezonu czyli śledztwo  a w międzyczasie wydarzenia które dzieją się po wakacjach czyli tuż przed zaginięciem tego ucznia.
I tu również serial mnie wciągnął (kończę już drugi sezon ) i również mamy zaserwowane imprezy ,sceny łóżkowe.
No i mamy kolejnych nowych bohaterów.
Im bliżej finału drugie sezonu ,tym bardziej uznaje że pierwszy sezon był lepszy.
Chociaż drugi też jest bardzo dobry ,z tym że teraz zastanawiam się kto i w jaki sposób zaginął ☺
I również się wkrecam 
Serial polecam , szczególnie fanom 13 powodów 





Mały zgon 

Serial zabierze widzów w porywającą, komediowo-kryminalną podróż przez świat narkotykowych karteli, gangsterów rządzących więzieniem, skorumpowanych stróży prawa i podziemnego pokera rozgrywanego o miliony. Wartka akcja prowadzi przez mazurskie jeziora, lasy i spokojne w teorii miasteczka. A wszystko zacznie się, gdy dyrektor więzienia zamieni się miejscami z gangsterem z programu ochrony świadków…


Śmiałam się na Instastory że to jedyny zgon ,który zaliczyłam w kwietniowy weekend 😁
Serial zaczyna się praktycznie od wypadku na pewnej leśnej drodze i wskutek tego dwóch braci bliźniaków  zamienia się miejscami co prowadzi do wielu nieporozumień i komplikacji .
I tak;przestępca będący świadkiem koronnym zostaje dyrektorem zakładu karnego co ,jak nietrudno się domyślić, prowadzi do wielu zamieszań, a dyrektor zakładu karnego zostaje świadkiem koronnym (trochę dziwne że rodzina się nie orientuje ze coś jest nie tak ,tym bardziej że panowie są totalnym przeciwieństwem)
Mamy tu trochę akcji (głównie za sprawą Fina ,akcja jednak nabiera tempa dopiero w drugiej połowie sezonu) ,mamy też trochę wątków zabawnych (zdecydowanie za sprawą matki Piotra i Marka ) no i mamy niezły plot twist w ostatnim odcinku (też za sprawą tej starszej pani ,matki Piotra i Marka )
Czyli mamy komedie kryminalną,całkiem dobrą ale jednak - jak dla mnie trochę za słaba.
Ogólnie polecam, bo tak jak wspomniałam całkiem fajny serial 🙂




Znaki 2

Akcja drugiego sezonu rozgrywa się po kilku latach od wydarzeń ukazanych w sezonie poprzednim. Podążymy za historią zaginięcia córki komisarza Treli, a później także jej przyjaciółki. W niewyjaśnionych okolicznościach znika również para podróżników. Prowadzone są poszukiwania, ale śledztwo zbacza z torów, gdy komisarz dowiaduje się, kto odpowiada za zaginięcie jego jedynego dziecka. Zło w Sowich Dołach nie śpi, a dziwnymi zdarzeniami żyją ogarnięci strachem mieszkańcy miasteczka.

Powrót w Góry Stołowe ( nie wiem czy one ,czy Bieszczady ładniejsze 😁)
Trela zamienia się w alkoholika (biorąc pod uwagę to że nie wie czy jego córka żyje ,nie jest dziwne ) , mamy zaginięcie podróżników ,mamy zaginięcie małej dziewczynki ,a tą ostatnią udaje się odnaleźć calą i zdrową.
A w tle kampania wyborcza na burmistrza Sowich Dołów (minus ,bo polityki mam już po kokardy 😁)
Mamy też kolejny romans ,mamy Krzysia/Emilka (chyba będzie się działo 😁) a za nim ksiądz drepczacy mu po piętach i wreszcie odnajduje się Nina.
W ciężkim szoku trafia do szpitala ,nie mówi ani słowa i dopiero pod koniec drugiego odcinka wyjawia ojcu prawdę.
Skończyłam dwa odcinki i zapowiada się naprawdę dobrze.
Wątek romansu studentki ,może być kontynuacja morderstw z pierwszego sezonu ,ale z drugiej strony nie wiadomo jak się potoczą 
Losy Krzysia ,po tym jak Nina powiedziała ojcu kto ją porwał.
Ciekawie się też zapowiada wątek dzieci burmistrza.
I to co mnie drażni najbardziej to te wybory - sorry ale to tylko dlatego że w życiu realnym nastąpił u mnie przesyt polityką.
Po za tym początek drugiego sezonu oceniam na plus.
Jak to będzie dalej -dam znać jak obejrzę cały sezon ☺




















Statystyki bloga 

Kwiecień 

2020




W Kwietniu mojego bloga  odwiedziło  3589 osób 
Najwięcej było z 

- Polski

- Stanów Zjednoczonych 

- Wielkiej Brytanii 

- Niemiec 




Najpopularniejsze posty 

Kwiecień
2020































Kosmetyczny ulubieniec 
Kwietnia 


Paleta matowych  cieni do powiek 
Karaja
Wonder Sculpt 






Jak to było?kobiety lubią brąz ...
Ja dodatkowo uwielbiam mat ,więc gdy tylko na Instagramie mignęła mi ta paletka-wiedziałam że muszę ją mieć 😉
9 matowych cieni ,neutralna kolorystyka pozwalająca stworzyć dowolny makijaż i gustowne opakowanie- no przepadałam 😍
Rzadko zdarza mi się malować tylko jedną paletą (do tej pory mój numer jeden w tej kategorii to paleta Tropical Rythm ) ale i dla tej zrobiłam wyjątek 
Cienie się bez problemu blendują ,są dobrze napigmentowane i -wbrew opinii w Internecie- nie osypuja się 
Jedyny minus to cena ;89 złotych 
Paletę możecie kupić m.in tu :



A jak tam Wasz Kwiecień ?
Dajcie znać w komentarzach ☺

Do następnego 😘






Paese korektor rozświetlający Nanorevit brightening concealer - moja opinia


Cześć 🙂

Z okazji tego że Majówka tuż -tuż powinnam zapytać jakie plany macie i pochwalić się też swoimi
Niestety w tym roku będzie to wyglądało trochę inaczej- raz że długi weekend zaczyna się w piątek i kończy w niedzielę (więc raczej nie jest za długi),a dwa to z powodu koronawirusa ,pewnie większość z Was spędzi go w domu
Ja uciekam na wieś- nie wiem na jak długo ale posiedzę tam trochę,przy okazji zrobię trochę zdjęć na bloga,na zewnątrz na własnym podwórku. Uprzedzając ;nawet z najbliższymi nie będę miała tam kontaktu ☺
A póki co dziś kolejna recenzja kosmetyczna (zaraz siadam do farbowania ,później podetne włoski ,i albo dziś lub jutro zrobię jeszcze fotki przy tłach ) bo trochę mi się  ich nazbierało (co widać po poprzednich postach 😊)






Dziś czas na recenzję

Paese 

Korektor rozświetlający Nanorevit 

Brightening concealer






To już (raczej ) ostatni kosmetyk, z serii Paese Nanorevit który recenzuje na blogu.
Była już recenzja podkładu ( TU ) i recenzja pudru (TU )
O ile z pudru byłam całkiem zadowolona,tak z podkładu niekoniecznie
A jak to jest z korektorem?
Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją ☺

Puder Paese Nanorevit perfecting and covering powder -moja opinia

Cześć ☺
Jak się macie?
Ja staram się trzymać i stawiam na poprawę humoru-pazurkami już się chwaliłam na Instastory  (No trochę się namęczyłam przy ich malowaniu 😁),teraz tylko włosy ogarnę, zamówię ten zestaw startowy do robienia paznokci (trzeba się czymś zająć, a nóż widelec mi się spodoba) i...czekam na powrót do pracy
Na to ostatnie najdłużej sobie poczekam, więc staram się  sobie umilić jakoś ten czas i z pomocą mi tu przychodzi m.in blogowanie i makijaż

Jak u Was wygląda codzienny make-up?

Mój codzienny makijaż to ;brwi (zazwyczaj cienie),tusz do rzęs ,podkład (krem bb,CC opcjonalnie) korektor ,puder ,róż , bronzer,rozświetlacz (minimalnie )  oraz czarny cień którym rysuje tzw  linie zagęszczającą rzęsy 
To jest dla mnie podstawa makijażu i bez tego nie wyjdę z domu - mając więcej czasu lubię pobawić się cieniami - jednak dziś będzie o pudrze
Przed Wami recenzja :


Paese 

Puder Nanorevit 

Perfecting And covering powder 







Puder to chyba jeden z nielicznych kosmetyków ,co do których nie mam zbyt wielkich oczekiwań.
Tutaj jednak (z nudów i/lub ciekawości ) przetestowałam ten puder na dwa sposoby.
Jakie?
I czy puder się sprawdził ?
O tym poczytacie w dalszej części pościaka - miłej lektury 😉

Affect Baza Moisturizing Makeup Primer - moja opinia


Witajcie kochani 😘


Pandemia cały czas trwa i większość z nas cały czas siedzi w domach.
Nie służy nam to ,a salony ,gabinety kosmetyczne które są pozamykane odbijają się na naszym wyglądzie a to jeszcze bardziej działa negatywnie na naszą psychikę.
Warto więc myślę o siebie zadbać nie tylko robiąc sobie domowe SPA - ja podczas ostatnich porządków znalazłam zwykły lakier do paznokci i przymierzam się do ich pomalowania (żel mi się cały czas trzyma na szczęście ale coraz częściej zastanawiam się nad zamówieniem zestawu startowego do paznokci i próby nauki zrobienia samodzielnie takich paznokci ) oraz pofarbowania i podcięcia włosów - mało kto z Was wie ze 10 lat temu miałam zostać fryzjerka ☺
Warto też raz na jakiś czas zrobić sobie makijaż - szczególnie teraz kiedy już możemy iść na spacer do parku 😉

Pozostając w tematyce makijażu ,zapraszam dziś Was na recenzję :


Affect

Baza 

Moisturizing Makeup Primer 





Marka Affect pojawia się na moim blogu dość często - nic dziwnego ponieważ ich kosmetyki są ,moim zdaniem , bardzo dobre 
Affect ogranicza swój asortyment jedynie do kosmetyków do makijażu ,nie rozdrabniając się na lakiery do paznokci ,balsamy do ciała czy kremy zyskując tym u mnie dodatkowe plusy (choć sama osobiście nie mam nic przeciwko markom które poszerzają o takie kosmetyki swój asortyment)

Ciekawi jesteście jak ta baza się u mnie sprawdziła?

W takim razie zapraszam do lektury recenzji  ☺

Jeansowa koszula,woskowane spodnie, skórzana kurtka i botki na platformie

Witajcie kochani 😘


Jak się macie po Świętach?
Mam nadzieję że jesteście zdrowi i czujecie się w miarę dobrze - wiem ze to siedzenie w domu już napewno każdemu daje się we znaki ,no ale jak trzeba ,to trzeba.
Niestety...
Dziś przychodzę do Was z małym umilaczem w postaci kolejnych zdjęć ze stylizacją -zgodnie z planem ,zrobiłam je w Wielkanoc☺


Jeansowa koszula,czarne tregginsy i wysokie botki

Witajcie 😘


Po wczorajszym dniu (ok może nie całym  ale pierwszej połowie ) siedzenia jak na szpilkach ,oczekując na kolejne restrykcje (czy tylko ja wczoraj co 10 minut sprawdzałam Internet ,szukając informacji odnośnie tego co dalej ,po świętach ?)
Dziś przychodzę do Was z kolejną stylizacją ,oraz życzeniami Wielkanocnymi 

Podsumowanie marca 2020



Witajcie w kwietniu 😘
Za chwilę święta Wielkanocne - bardzo je lubię ale teraz jakoś nie czuje atmosfery świąt
Mam nadzieję że za miesiąc mój wpis odnośnie kwietnia będzie nieco weselszy a póki co zapraszam na :







Korektor Nyx Born to Glow - moja opinia

Witajcie kochani 😘

Marka Nyx ,znana jest chyba każdemu .
Od kilku miesięcy ich kosmetyki ,coraz częściej goszczą w mojej kosmetyczce ,a Nyx idzie dodatkowo za ciosem i ich kosmetyki możemy równiez znaleźć w drogeriach Rossmann ☺
Dziś będzie o najnowszym produkcie :

Nyx 

Born to Glow 

Korektor nadający skórze promienny wygląd




Zanim jednak przejdę do recenzji,mam dla Was malutkie ogłoszenie na temat mojego bloga 

Podkład Paese Nanorevit Natural Finish Longwear Everyday Foundation -moja opinia

Witajcie kochani 😘


Nie samymi stylizacjami żyje człowiek -tak ,tak po pierwszych wiosennych outfitach przychodzi czas na kosmetyczną recenzje.
Recenzja będzie się dotyczyła ,nowego kosmetyku z nowej serii lubianej przeze mnie marki czyli Paese 







Podkład 

Paese Nanorevit 

Natural Finish Longwear Everyday Foundation











Marka Paese wypuściła nową serię z uroczymi etykietkami przywołującymi na myśl wiosnę ☺
W skład ,tej nowej serii wchodzą m.in pudry ,korektory i bohater dzisiejszego pościaka czyli podkład ☺
Nie przedłużając ,zapraszam do lektury recenzji ☺








Zimowa stylizacja z czapką,szalikiem i swetrem

Cześć 😘

Jak się macie ?

Mi znów zaczął doskwierać brak czasu ,co niestety negatywnie się na mnie odbiło.
Na szczęście weekend był wolny i udało mi się odpocząć trochę (chociaż w sumie przydałoby się trochę więcej tego wolnego...)
Jak narazie ,udaje mi się mimo wszystko tak operowac czasem że blog za bardzo na tym nie cierpi ,z czego jestem bardzo zadowolona ☺




Rimmel Lasting Matte ,matująca baza pod podkład -moja opinia

Witajcie ☺
Jak Tam Wasz Tłusty Czwartek?
Ile pączków zjedliście?
Ja Wam się po cichu przyznam że, po dzisiejszym dniu to nie mogę już na nie patrzeć - ale raz w roku można zaszaleć 😉🤣


W weekend planuje już kolejne zdjęcia na zewnątrz- o ile pogoda na to pozwoli ,bo zmienia się jak w kalejdoskopie...
Póki co jednak ,narazie zostaję przy recenzjach kosmetycznych (chociaż zdjęcia z poprzedniej sesji są już obrobione i aż się proszą o publikacje ) i dziś będzie już ostatni post ,o ostatnim kosmetyku z serii Lasting Matte marki Rimmel 



Rimmel 

Lasting Matte 

Matująca baza pod podkład 





Seria Lasting Matte składa się z : podkładu (recenzja TU  ) , korektora  (recenzja TU ) i bazy o której będzie dziś mowa.
Korektor był do tej pory dla mnie najlepszym kosmetykiem z tejże serii,natomiast podkład nie wzbudził mojej sympatii ;ale też wiem doskonale że wśród innych też nie cieszy się zbyt dobrą opinią 
A jak to jest z bazą?
O tym poczytacie poniżej ,tak więc nie przedłużając - zapraszam do lektury ☺