Nivea Hydra Skin Effect- moja opinia, o żelu do mycia twarzy i płynie micelarnym

 Cześć :)

Nie jest żadną tajemnicą, że woda jest nam niezbędna do życia. Człowiek jest w stanie wytrzymać dłużej bez jedzenia, niż bez wody. Nasze ciała, w  60-70%  składa się z wody. Zresztą nie tylko ludzie potrzebują wody do życia: zwierzęta, rośliny... W każdym razie niezbędne jest nawadnianie organizmu, nie tylko w upalne dni i nie tylko wewnątrz, ale i z zewnątrz.


Naprzeciw tym oczekiwaniom, wychodzi firma Nivea, wraz z nową serią Hydra Skin Effect. Już sama nazwa, nam mówi że, są to produkty do nawodnienia cery- seria zawiera m.in żel-krem,  kuracje nawadniającą, płyn micelarny, żel micelarny do mycia twarzy...

Na dobry początek zdecydowałam się przetestować, dwa ostatnie kosmetyki; żel micelarny do mycia twarzy, oraz płyn micelarny do demakijażu. Dziś zapraszam Was, na kolejną podwójną recenzje kosmetyczną :)

Co ostatnio obejrzałam...

 Cześć :)

Jak tam Wasze plany weekendowe? Nadchodzące wolne dni (dla niektórych, bo są osoby które pracują w sobotę i niedzielę) to dobra okazja, by wybrać się do kina- tak jak ja, tydzień temu. Ostatnia seans kinowy, obejrzałam rok temu- był to film 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy. ( recenzja jest na moim blogu TU)

Dziś na blogu, o filmie który miałam obejrzeć rok temu- niestety, pandemia koronawirusa, sprawiła że kina były zamknięte na cztery spusty, a film został wyświetlony, z niemal rocznym opóźnieniem.Nie przeszkodziło mi to jednak cieszyć się, z czegoś, co kiedyś było na wyciągnięcie ręki, niemal już zapomniałam jak wygląda sala kinowa, z radością sobie więc przypomniałam.

Nie przedłużają zapraszam Was na moją recenzje:

Biały top ze strapsami,jeansy rurki i jasne ozdobne sandałki

 Witajcie :)

Na początek chciałabym Wam podziękować, za życzenia i ciepłe słowa, pod poprzednim postem :*

To naprawdę wiele dla mnie znaczy, dziękuję że jesteście ze mną, bez Was, czytelników, prowadzenie bloga nie miałoby sensu.

Cieszę się że mam swoje małe miejsce w sieci, gdzie mogę się z Wami dzielić, swoim życiem. Choć nie piszę tu wszystkiego, to jednak zerkając na niektóre posty, jestem w stanie sobie przypomnieć, to czym się z Wami nie dzielę. Nie tak dawno pisałam, że postaram się wrócić do regularnego pisania postów, i patrząc na archiwum bloga, mogę śmiało napisać że mi się udało. :)

Dziś też mam dla Was kolejną- i chyba już ostatnią w tym roku- letnią stylizacje.

Różowy top ze strapsami, jeansy rurki i sandały na obcasie- 5 urodziny bloga

 Cześć :)




Niedawno pisałam że mam w zapasie sporo letnich zdjęć, którymi będę Was raczyła, przez cały wrzesień. Teraz się okazuje że te foty, starczą jeszcze na kawałek (jeśli nie cały) październik. Jutro jadę do Krakowa, i tam powstaną pierwsze jesienne fotki, w tym roku ;) Wiąże się tą z przerwą na blogu- standardowo, laptop zostaje w domu, po powrocie będę nadrabiać blogowe zaległości. Jeszcze jednak nie wyjechałam, zapraszam więc do oglądania letnich zdjęć, z letnią stylizacją :)

O przedłużaniu i hennie rzęs

 Cześć 😀

Melduje że nowy laptop już do mnie dotarł- z małym opóźnieniem, i ten post jeszcze pisałam na telefonie, częściowo.

Laptop jest już u mnie, od kilku dni i narazie jestem z niego zadowolona :)

Dobrze też że nie straciłam zdjęć, które są na bloga, a które miałam na tablecie.

A propos zdjęc, za chwilę wybieram się na kolejne fotki, obawiam się że bedą to ostatnie zdjęcia w lżejszych ubraniach, w tym roku, robione na zewnątrz. Już niedługo trzeba będzie, pochować letnie buty i bluzki, i wyjąć kurtki oraz botki- nie mogę się doczekać ;)

Tymczasem  przychodzę do Was z postem o tematyce kosmetycznej, związanej z moją pracą. Będzie o hennie rzęs oraz o przedłużaniu rzęs.

Źródło zdjęcia: www.wizaz.pl