Bordowa stylizacja z czarną skórzaną kurtką i czarnymi rajstopami

Witajcie kochani 😘

Nie było mnie tu przez prawie dwa tygodnie (rekord ) i nie ukrywam że stęskniłam się za blogiem - więc wracam 😉


Na początku miałam się odciąć od wszelkich mediów - na blogu przyszło mi to dość łatwo , gorzej sprawą miała się z Instagramem ,gdzie przez pierwsze dni co kilka godzin odinstalowywałam apke ,by ją potem na powrót zainstalować.
Od kilku dni ,apki w tym sensie nie ruszam 

Obecny okres nie jest dla mnie zbyt łatwy - bardzo ciężko znoszę izolacje od znajomych ,pracy ,siłowni ,wypadów do galerii.
Chociaż uwielbiam moje mieszkanie ,bardzo lubię siedzieć w domu to jednak bardzo mi brakuje tego wszystkiego


Brakuje mi też oczywiście zdjęć - tych robionych na zewnątrz.
Narazie muszę się zadowolić ,jednak fotkami robionymi w domu ,w tłach przy softboxach.
Tak więc ,w przerwie między czytaniem książki ,oglądaniem po raz  tysięczny ulubionych filmów i seriali ,sprzątaniem w domu ( niedługo chyba sufit umyje i odkurze 😅) ,testowaniem nowych kosmetyków i spacerami do pobliskiego lasu (od kilku  dni również zawieszone są tam te moje spacerki  ) ,cykam foty
Zazdroszczę ,tym którzy mieszkają na wsi ,przedmieściach i domach a nie w blokach - własne podwórko to w obecnym czasie świetna sprawa.
Ja ,gdy 10 lat temu przeprowadzałam się do miasta była przeszczęśliwa ,w obecnej sytuacji chętnie bym uciekła z powrotem ,do siebie na wieś ( nie chce jednak narażać ,zdrowia mojej mamy a dodatkowo wiem że wróciłabym ,cięższa o jakieś  20 kilogramów 😅)




A narazie ,zostawiam Was z fotkami robionymi ponad miesiąc temu -tym razem w parku.
Kocham bordowy kolor - co chyba widać na tym zdjęciu 😉
Trochę mniej darze sympatią ,tą bordową koszule - pisałam już o tym TU
To jej sprawka ,że zdjęć jest wyjątkowo mało ; no dobra swoje też tu zrobiła pogoda bo nie dość że wiało to jeszcze zaczęło padać ( albo deszcz ,albo wiatr - niestety połączenie tych dwóch elementów ,wyklucza robienie zdjęć na zewnątrz)
Pozostałe ubrania tej stylizacji ,należą do moich ulubionych -szczególnie kurtka.
Wiem że Wam też się podoba (pisaliście mi na Instagramie ) i napewno jeszcze się tu pojawia na blogu.
Nie obyło się bez kępek rzęs - tym razem od Oli Kaj.
Bardzo mi się podobają jej makijaże i nie mniej te rzęsy

No a całość do oceny zostawiam Wam

Czarna skórzana kurtka - MarsalaButik 

Bordowa koszula -Wassyl 

Bordowa spódniczka -Allegro 

Czarne rajstopy -Marilyn

Bordowe botki -Renee.pl

Rzęsy - Aleksandra Kaj/Luxury Lashes ( kupione na Joka.pl )

Jak Wy się trzymacie w obecnej sytuacji?

Dajcie znać w komentarzach ☺

P.S dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod ostatnim postem - bardzo mnie to cieszy i motywuje że tak chętnie tu zaglądacie i mnie czytacie 😘

Do następnego 😘