Jak się macie?
Ja staram się trzymać i stawiam na poprawę humoru-pazurkami już się chwaliłam na Instastory (No trochę się namęczyłam przy ich malowaniu 😁),teraz tylko włosy ogarnę, zamówię ten zestaw startowy do robienia paznokci (trzeba się czymś zająć, a nóż widelec mi się spodoba) i...czekam na powrót do pracy
Na to ostatnie najdłużej sobie poczekam, więc staram się sobie umilić jakoś ten czas i z pomocą mi tu przychodzi m.in blogowanie i makijaż
Jak u Was wygląda codzienny make-up?
Mój codzienny makijaż to ;brwi (zazwyczaj cienie),tusz do rzęs ,podkład (krem bb,CC opcjonalnie) korektor ,puder ,róż , bronzer,rozświetlacz (minimalnie ) oraz czarny cień którym rysuje tzw linie zagęszczającą rzęsy
To jest dla mnie podstawa makijażu i bez tego nie wyjdę z domu - mając więcej czasu lubię pobawić się cieniami - jednak dziś będzie o pudrze
Przed Wami recenzja :
Paese
Puder Nanorevit
Perfecting And covering powder
Od producenta:
Skład :
Moja opinia:
Jesli chodzi o pudry to nie mam specjalnych wymagań - ma matowić cerę ,nie zbierać się nigdzie ,nie podkreślać zmarszczek i suchych skórek
Ten puder z Paese ma u mnie plus za opakowanie - po za uroczą grafiką plusem jest dla mnie to że jest on w kamieniu - pudry w kamieniu lepiej mi się używa niż te sypkie a kolejnym atutem jest to ze ma lusterko i dzięki temu mogę go włożyć do torebki i w ciągu dnia (np.w pracy ) poprawić makijaż
Jak już wyżej wspomniałam ; puder ma matowic - nie oczekuje by miał jakieś wybitne krycie ,dzięki czemu zakamufluje niedoskonałości bo od tego mam podkłady ,kamuflaże.Dlatego zdecydowałam się na najaśniejszy odcień czyli 01 Ivory który jest niemal transparentny
Przetestowałam go zgodnie z zaleceniami producenta,na obydwa sposoby
1) na podkład w celu zmatowienia i utrwalenia
Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń - jedna warstwa wystarczyła mi by zmatowić twarz.I to też bym rekomendowała - maks jedna warstwa ,aby nie uzyskać efektu maski.Ta jedna warstwa daje naturalny efekt ,a w razie gdybyśmy się zaczęli świecić w ciągu dnia -puder można wrzucić do torebki i poprawić twarz w ciągu dnia.Plus też za to że nie sypie się - w przypadku pudrów sypki zazwyczaj oprócz twarzy w pudrze były też lusterko oraz biurko przy którym się maluje 😉 Tu nie ma tego problemu.Trwalosc -hm no niestety ,mam cerę taką że niestety makijaż lubi szybko znikać ,pudry nie dają tu zbytnio rady.Jesli chodzi o trwałość gdy mi zależy na tym by makijaż u mnie długo wytrzymał to stosuje utrwalacz.Tak więc nie oczekiwałam cudów od tego pudru jeśli chodzi o trwałość i nie zaobserwowałam by przedłużył trwałość makijażu.Wytrzymywal on tyle ile zazwyczaj trzyma się umnie - w zależnosci od tego jakiego podkładu użyłam no i czy stosowałam utrwalacz.
Pod oczy on się nie nadaje - jest za ciężki
2) Bezpośrednio na skórę
Chyba w ten sposób nigdy się nie malowałam.Ale z czystej ciekawości postanowiłam sprawdzić taki rodzaj nakładania pudru.
Z racji tego że jest to puder ,uznałam że lepiej będzie mi się go aplikować na bazę (aby miał lepsza przyczepność )
Zaczne od tego że puder jest za jasny - na podkład świetnie się sprawdził ,natomiast tutaj było widać że jest za jasny ,po przypudrowaniu się nim wyglądałam jak trup - byłam blada (ach dobrze że w trakcie testowania go nie wychodziłam z domu ,bo umalowana w ten sposób wystraszyłabym każdego 😅)
Być może gdybym wybrała inny odcień wygladalabym inaczej ,no ale zamawiałam puder z głównym zamiarem aplikowania go na podkład - w celu zmatowienia i utrwalenia
Puder nie daje żadnego krycia - tak więc jeśli masz cerę z niedoskonałościami które chcesz ukryć to raczej nie aplikuj go w ten sposób.
Za to daje matowy efekt i to aż za bardzo -uwielbiam mat w makijażu ,ale w tym przypadku i dla mnie był to efekt tragiczny (uwierzcie że im więcej warstw tego kosmetyku ,tym gorzej a krycie i tak słabe )
Trwałość jest jeszcze gorsza -3 godziny maksymalnie i puder znika.
Też bym chciała móc pochwalić się swoimi pazurkami, ale na razie to nie mam się czym chwalić :D Ja uda mi się je zapuścić to może w tedy o tym pomyślę :) Ja praktycznie się nie maluję. Na co dzień wystarczy mi podkład lub krem bb, najlepiej od razu z filtrem :D Kiedy rozpoczynam mój make up, bo na przykład spotykam się z kimś, to używam jeszcze korektora, ciut ciut pudru, lekko bronzera, róż i rozświetlasz. Na oko eyeliner (lub nie), biała kredka i tusz. Jeżeli chodzi o pudry to nie mam specjalnych wymagań. Nie zawsze używam tego produktu, wszystko tak naprawdę zależy od sytuacji i od pogody :D Wspaniała recenzja Kochana, naprawdę cudowny wpis!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ah ten Talk ...
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że ma takie minusy. Dobrze, że chociaż kolor był w porządku z podkładem. Ja mam chyba za jasną karnację, bo zwykle trafiam na zbyt ciemne.
OdpowiedzUsuńMój codzienny makijaż to tusz do rzęs, szminka i róż na policzki. Do zdjęć dochodzą jeszcze cienie, rozświetlacz i puder właśnie. Podkładów nie używam, więc puder aplikuję tą drugą metodą - bezpośrednio na skórę.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś puder tej marki i był całkiem fajny:)
Miłego weekendu:)
Nie znam ale puder zawsze sie przyda a ta firma chyba dobra co?
OdpowiedzUsuńgood powder with positive effect...
OdpowiedzUsuńHave a great weekend
I rarely apply powder. I feel like even without it my make-up stays long.
OdpowiedzUsuńHope you're doing well Lili!
Cool powder! I'd like to try it!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę :D
OdpowiedzUsuńHope you're doing well!
OdpowiedzUsuńHave a super day!
Widziałam Twoje pazurki na insta :) Dobra robota :)
OdpowiedzUsuńCo do pudru, ja potrzebuje mega jasnych odcieni. Brudzenie wszystkiego wokoło też mnie z czasem zaczęło irytować, fajnie by było mieć puder który by nie pylił ;)
Hello
OdpowiedzUsuńI also to improve my mood I dedicate myself to the blog, making photos for the posts and trying new make ups, but I admit that it is not easy to keep the good mood !! I never use powder, but I will consider your opinion !!
xoxo
marisasclosetblog.com
Ja pudry tylko używam tylko do zmatowień. Tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńTakiego pudru właśnie mi brakuje. Ostatnio używam głównie sypich, a nie są one odpowiednie do włożenia do torebki, więc na ten chyba się skuszę skoro polecasz 🤗
OdpowiedzUsuńTakiego pudru właśnie mi brakuje. Ostatnio używam głównie sypich, a nie są one odpowiednie do włożenia do torebki, więc na ten chyba się skuszę skoro polecasz 🤗
OdpowiedzUsuńNie powiem nawet mnie on kusi :) ale póki co mam inne do zużycia
OdpowiedzUsuńMój codzienny makeup w czasach zarazy to...krem na twarz i tyle. Czasem lekki podkład mineralny i tusz do rzęs. Jakoś przyzwyczaiłam się do siebie bez makijażu. I dobrze mi ze sobą w wersji saute;)
OdpowiedzUsuńPuder raczej nie dla mnie. Przyznam, że nie wierzę w te wszystkie obietnice utrwalania makijażu- każda skóra jest inna i ciężko trafić na produkt, który będzie z nią idealnie współgrał...
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
That powder look very interesting. Thank you so much for review.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://bibliothequedeparfums.com/2020/04/25/nina-ricci-lair-du-temps/
That powder look very interesting. Thank you so much for review.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/04/nina-ricci-lair-du-temps.html
olej z nasion czarnej porzeczki? wow :) nie słyszałam o tym produkcie, ale wydaje się ciekawy
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
W ostatnim czasie to bardzo rzadko się maluję, a jeśli już tak to takim standardem są podkreślenie brwi, coś na wyrównanie koloru skóry, jakiś szalony jeden kolor na oczy (lubuje się w różach i pomarańczach) i maskara
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MAda
Hello, I loved this post, , beautiful.
OdpowiedzUsuńGreat review!
nie dałabym tyle kasy za puder...
OdpowiedzUsuńoja!! mega dawno nic nie miałam od Paese ;)
OdpowiedzUsuńJa na co dzień używam tylko tusz do rzęs i błyszczyk. Na większe wyjścia dochodzą już cienie, podkład, róż i szminka :)
OdpowiedzUsuńNie używam pudrów w kamieniu, wolę sypkie ale i tak stosuję je bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przestałam się w ogóle malować przez to, że siedzę cały czas w domu. Ale tak to używam podkład, korektor, bronzer i tusz do rzęs. :)
OdpowiedzUsuńFajny ten puder. :)
Przyznaję, że w mojej toaletce przeważają pudry sypkie i z takimi też wolę pracować. Tego pudru nie znałam kompletnie, ale raczej się nie skuszę - pudry w kamieniu niestety wypadają u mnie dosyć kiepsko :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego produktu:)
OdpowiedzUsuńTego pudru nigdy nie używałam.Ja ostatnio polubiłam pudry ryżowe.Są świetne jeśli chodzi o matowienie i działają leczniczo.
OdpowiedzUsuń