Co ostatnio przeczytalam...

Witajcie ☺

Jak minął tydzień ?
Jakie plany na weekend?
Ja spróbuje dziś zrobić zdjęcia, a jak dziś się nie uda ,to będę próbować jutro 😁
Oczywiście  efektami z pewnością pochwalę się na Instagramie, a dziś przychodzę z recenzją książki:

Lot 202

Remigiusz Mróz 

Nie przedłużając zapraszam do lektury recenzji ☺

Zwyczajna, piątkowa noc w Nowej Hucie. Kamery monitoringu u zbiegu dwóch ulic rejestrują młodego chłopaka o drugiej piętnaście. Nie ma go na nagraniu z przecznicy dalej…

Sześć lat później, podkomisarz Agnieszka Oliwa odnajduje ciało chłopaka w Opolu. Wszystko wskazuje na to, że w wyjątkowo osobliwy sposób popełnił samobójstwo.

Tymczasem z Okęcia startuje samolot z premierem na pokładzie. Zwykły lot do Toronto ma potrwać dziewięć godzin i trzydzieści pięć minut. Szybko okazuje się jednak, że najprawdopodobniej nigdy nie dotrze do celu… rozpoczyna się wyścig z czasem, a jedyną poszlaką jest chłopak, który niegdyś zaginął na krakowskich ulicach.

Źródło zdjęcia

Akcja toczy się w kilku miejscach :Opole ,Warszawa ,Kraków (to miasto pojawia się jednak tylko na chwilę ) oraz przestrzeń powietrzna samolotu ,którym leci premier.

Książkę zaczynamy od znalezienia zwłok zaginionego chłopaka czyli Jacka Kiedrowskiego w Opolu.Na miejscu pracę rozpoczyna policja ,a w międzyczasie premier Patryk Hauer wybiera się na lotnisko ,aby lecieć do Toronto.

W Opolu ,policjanci głowią się nad tym aby ustalić motyw działania zabójcy Kiedrowskiego ,bo okazuje się samobójstwo Jacka zostało upozorowane ,a morderca bawi się z policjantami w okrutną gre.

Krakowski wątek kończy się wraz z ustaleniem że Jacek właśnie stamtąd pochodzi ,oraz z poznaniem jego matki.

W miedzyczasie samolot z premierem zostaje porwany ,i okazuje się że obydwie sprawy są ze sobą powiązane a zabójstwo ,upozorowane na samobójstwo to tylko wstęp.

Jak to zwykle bywa w przypadku książek pana Mroza (a przynajmniej tych które miałam przyjemność przeczytać ) już od początku mamy dzieje się.

Wyjątkowo obrzydliwe zabójstwo ,zmasakrowane zwłoki Kiedrowskiego oraz tajemnicza wiadomość dla policjantów ,wskazująca na to że morderca jest wyjątkowo niebezpieczny ,zapowiadają świetny thriller.

Gdzieś do połowy książki zastanawiałam się co łączy premiera i Kiedrowskiego ,nawet w pewnym momencie trochę zaleciało skandalem romansowym premiera ,ale to kończy się jedynie krótka wziamnka ,ku mojej uldze.

Sama polityka jest tu jedynie wątkiem pobocznym ,co również przyjęłam z ulgą bo polityki mam dość.

Głównym motywem są terroryści - cieszę się że pan Mróz nie sięgnął po znany już do bólu temat dzihadzystow ,lecz innej tego typu organizacji o której nie wiedziałam.

Mamy przedstawiony schemat działania takich zamachowców ,mamy również przykład tego jak my Polacy ,potrafimy się jednoczyć w obliczu zagrożenia.

Mimo że sprawców poznajemy niemal odrazu ,to przez te kilkaset stron próbujemy poznać motyw ich działania a przy okazji kłania nam się historia i to nie tylko Polski ,a w tle mamy wyjątkowo brutalne zabójstwa.

Świetny thriller ,który naprawdę polecam ☺

Czytaliście już to książkę ?

Dajcie znać w komentarzach ☺

Do następnego ☺