Co ostatnio obejrzałam...

 Cześć 😘

U mnie ostatnimi dniami pogoda jest wręcz wiosenna - słoneczko ,temperatura na plusie (śnieg też już stopniał )😊

Nie będę się tu rozpisywać - pogoda jest bardzo przyjemna ,co raczej nie sprzyja oglądaniu filmów/seriali ( chociaż nawet podczas pierwszego uderzenia zimy w tym roku ,nie chciało mi się siedzieć przed tabletem )a o tym właśnie będzie dzisiejszy post ; mam dla Was recenzje trzech seriali ,które obejrzałam w ciągu ostatnich tygodni 

Emily w Paryżu 

Dwudziestoparoletnia Emily jest ambitną dyrektorką działu marketingu z Chicago, która niespodziewanie otrzymuje pracę marzeń w Paryżu. Gdy jej firma przejmuje luksusową francuską agencję marketingową, młodej kobiecie powierzone zostaje opracowanie odpowiedniej strategii w mediach społecznościowych. Nowe, paryskie życie Emily wypełniają upojne przygody i nieoczekiwane wyzwania — w tym zyskanie sympatii nowych współpracowników, nawiązanie nowych przyjaźni i odnalezienie miłości

Nie przepadam za Netflixowymi serialami - większość z nich jest robiona na jedno kopyto (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie ) ,jest kilka produkcji które mi się spodobały ,ale nie ma serialu który by mnie wręcz wciągnął.

A raczej nie było - bo Emily w Paryżu jest dla mnie prawdziwą perełką na Netflixie 

Zaskoczenie tym większe że nie jestem fanką romantycznych powiesci, zdecydowanie wolę kryminały czy thrillery.

Emily poznajemy w momencie przyjazdu do Paryża (a zasadzie bardziej po )  i przez dziesięć odcinków śledzimy jej miłosne i zawodowe perypetie.

Przełożona jej nie lubi ,szczęścia w miłości też nie ma - szczególnie te ostatnie mogą bawić 

Serial jest lekki i przyjemny - myślę że to ze względu na krótki czas trwania odcinka (dwadzieścia parę minut ,pół godziny ) i kontrowersyjny nie tylko ze względu na to że przedstawia on Francuzów w niezbyt dobrym świetle (osoby o feministycznych pogladach raczej powinny sobie odpuścić ten serial ) ale i sceny seksu których nie brakuje ( i to wcale nie romantyczne ) 

Zakończenie serialu ewidentnie zostawia furtkę do drugiego sezonu -nie mogę się doczekać 

Sezon obejrzałam w dwa dni - jak dla mnie fajny umilacz na weekend 

Polecam ☺

Bad Boy 

Kiedy Paweł zostaje aresztowany, jego brat – Piotr – próbuje go za wszelką cenę go stamtąd wyciągnąć

Kolejny film Pana Vegi doczekał się formy serialu,tym razem -o zgrozo - na Polsacie ,gdzie reklamy trwają dłużej niż sam serial (te memy gdzie ludzie piszą że w trakcie serialu wychodzą po piwo ,mogą znaleźć pokrycie w rzeczywistości)

Serial jest też dostępny na Ipli.

Cztery odcinki ,zawierają więcej scen niż filmowa wersja  (matko i córko ,ogromnie mnie irytował dźwięk ,cenzurujący przekleństwa) ( no tak jak np  w Pętli ) wulgarnych scen seksu ,za to mamy sporo akcji i brutalnych krwawych scen.

Gdy pisałam recenzję filmu ,przez restrykcje spowodowane zarazą ,recenzja wyszła mi średnio ,tak więc teraz się poprawiam.

Historia dwóch braci ,z których jeden zostaje policjantem(Piotr ) a drugi gangsterem -pseudokibicem(Paweł )

Zaczyna się policyjna obława na gang pseudokibiców ,do akcji wkracza Ola ,które ma wystawić Pawła ,finalnie jednak kobieta się w nim zakochuje i pomaga mu uciec.

Ta propozycja pana Vegi mi się akurat spodobała ,zapewne z racji tego że ja poprostu lubię takie filmy no i po części też ze względu na świetną obsadę ( kolejna świetna rola Antka Królikowskiego czy role takich aktorów jak pan Grabowski ,pan Stuhr) 

Nie  będę Was przekonywać żeby to obejrzeć - ci którzy lubią filmy pana Vegi ,oglądali i podobała im się kinowa ( czy Netflixowa) wersja ,albo ci którzy lubią takie mocniejsze filmy ;bedzie im się ten serial podobał 😉

13 powodów - sezon 4

Nastolatka nagrywa przyjacielowi 13 kaset, na których wyjawia dlaczego popełniła samobójstwo.

Nosiłam się z zamiarem obejrzenia tego sezonu ,już od kilku miesięcy ale ciągle nie mogłam znaleźć czasu.W końcu udało się i...bardzo żałuję 

4 sezon rozpoczyna się pogrzebem - nie wiadomo czyim ( znaczy wiadomo  ,ale dopiero pod koniec sezonu ,i szkoda bo to chyba jedyna z postaci która nie irytowała w tym sezonie ) Chwilę później cofamy się o kilka miesięcy wstecz i - już  myślałam że Montgomery zmartwychwstał ale nie ,twórcy postanowili tym razem ze tak jak w drugim sezonie Claya ,będą prześladować duchy - tym razem padło na Monty'ego i Bryce'a ,a ten ostatni prześladuje też Jessice.

O ile pierwsze sześć odcinków ,da się obejrzeć tak później jest tragedia ; co prawda sezon 4 liczy tylko 10 odcinków ,ale uważam że 6 ,góra 7 zupełnie by wystarczyło .

Ten 10 odcinek ,zupełnie zbędny i trwa półtorej godziny.

Jeśli chodzi o bohaterów ,trudno wskazać mi kto mnie najbardziej irytował ; postać Ani została ograniczona ,mocno lecz w jej zastępstwie pojawił się Winston,równie wścibski i trochę irytujący ,lecz i tak najbardziej mnie irytowała postać Claya , ktory ewidentnie ma jakieś zaburzenia psychiczne .

Cały sezon jest o niczym ,szkoda czasu - odradzam 

Ogladaliście któryś z tych seriali?

Co ostatnio obejrzeliście?

Dajcie znać w komentarzach ☺

Do następnego 😘