aż trudno w to uwierzyć ale dziś mamy 31 sierpnia 📆 ostatni dzień sierpnia-koniec wakacji.
wydaję mi się że nie dwa miesiące temu lecz dwa tygodnie temu pisałam o tym że zaczynają się wakacje 😥
cóż wakacje się kończą więc nadszedł czas na podsumowanie.
jak dla mnie były one zdecydowanie lepsze niż zeszłoroczne.
na początku wakacji odwiedziłam Sandomierz-pisalam o tym.
Wyjazd był bardzo dobrze zaplanowany oraz bardzo udany,miasto zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie i jeszcze nie raz tam wrócę 😉
Podobnie jak do Krakowa gdzie podczas tegorocznych wakacji byłam tylko dwa razy ale to już chyba taka tradycja letnia u mnie-w zeszłoroczne wakacje też bywałam tam bardzo rzadko. 😧
Letnie imprezy to coś co wszyscy bardzo lubią-tu z kolei mogę się pochwalić że udało mi się bywać na nich często gęsto. Zdecydowanie bardziej wolę typowe domówki w gronie znajomych niż głośne imprezy w klubach ☺
Chyba nie tylko mi dokuczały tegoroczne upały,ale chyba tylko mi do tego stopnia że poprzysięgłam sobie nie narzekać na mróz-oczywiscie w granicach rozsądku góra -8. Chociaż zauważyłam że zdecydowanie lepiej znoszę niższe temperatury niż wyższe-spacer w -15 nie jest dla mnie problemem natomiast w +30 to jest po prostu masakra!
ULUBIONY WAKACYJNY CIUSZEK:
No nie mam takiego. natomiast jeśli chodzi o buty to dwie pary:
ULUBIONY WAKACYJNY KOSMETYK:
I znów dwa,a może nawet i trzy. Na swoim Twitterze niedawno pokazywałam nowość od Le Petit Marseillais która czeka na przetestowanie: żel o zapachu truskawki póki co mam tylko dwóch wakacyjnych ulubieńców mgiełka do włosów od Anwen no i masło brązujące od Bielendy.
MÓJ WAKACYJNY TRENDY HIT: Pazurki w kolorze ombre
W tegoroczne wakacje zostałam ambasodorką portalu TrustedCosmetics: pisałam o tym zresztą.
Na swoim Twitterze pokazałam również swój pierwszy TrustedBox który już testuje.
ULUBIONA WAKACYJNA PIOSENKA:
nie spokojnie to nie Despacito! Co poniektórzy mają dość,inni uwielbiają Despacito ja jak narazie mam dość.😤
Jeśli chodzi o Despacito to najpierw mi nie wpadło w ucho później słuchałam bo wszyscy sluchali,w radiu bez przerwy puszczali a na radio w pracy jestem niestety skazana 😧a teraz mam dość!
Jeśli chodzi o ulubioną wakacyjną piosenkę nie ograniczyłam się do jednego kawałka tylko do kilku(nastu)😁
a oto i one:
A na koniec mam dla was niespodziankę.
Ci którzy stale zaglądają na mojego bloga wiedzą że nieodłącznym elementem moich stylizacji są szpilki które bo prostu kocham dziś jednak mam dla was wakacyjną stylizację na której jestem w butach na płaskim obcasie
A u was jak minęły wakacje?☺
wydarzyło sie coś ciekawego?
pochwalcie się w komentarzach
do następnego 😘
"Instruction" i "Be Mine" równiez i mi się podobają :) Swego czasu bardzo lubiłam też "Galway Girl", ale zbyt często pojawiała się w radiu i zbrzydła mi.
OdpowiedzUsuńW Sandomierzu jeszcze nie byłam, ale z chęcią odwiedziłabym to miasto. Uwielbiam markę Le Petit Marseillais.
OdpowiedzUsuńszpile zajebiste.
OdpowiedzUsuńŁadna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWidać że wakacje były udane :)
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja:)
Fajne piosenki;)
OdpowiedzUsuńJak słyszę Despacito to aż mnie nosi!!
Świetna stylizacja, aczkolwiek fajna odmiana dla stylizacji w szpilkach :)
Co do temperatur, ja mam na odwrót. Mimo wszystko wolę upały niż mrozy.
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ombre paznokcie. W ogóle lubię bardzo motyw ombre, czy to na włosach czy chociażby ubraniach.
A Despacito nie przesłuchałam ani razu w całości, zresztą wolę zazwyczaj nie podążać głównym nurtem, no i stacje radiowe, z którymi miewam styczność, nie emitują tego raczej. A jeśli już gdzieś przypadkiem to słyszałam, próbuję mentalnie to wyciszać w swojej głowie. xD
Fajna stylizacja. ;)
Pozdrawiam!
unambitious33.blogspot.com
Świetne podsumowanko kochana! :)
OdpowiedzUsuńMi wakacje minęły tak jak sobie to zaplanowałam.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Szpile boskie,śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńNie mogło zabraknąć bucików :D. Świetne podsumowanie :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Killer shoes, love them!
OdpowiedzUsuńla veine chronicles
Bardzo fajne podsumowanie i śliczna stylizacja ^^ Moje wakacje w tym roku zdecydowanie były do bani :/ Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Podsumowanie świetne.
OdpowiedzUsuńStylizacja cudna.
http://krucz-kruczis.blogspot.com/
Piosenka Shakiry to cudo!!! Mogę jej wiecznie słuchać ^^
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Daj znać w komentarzu na blogu! :)
http://start-afire.blogspot.com/2017/08/4-miesiace-wakacji-mozna.html
Olá!!
OdpowiedzUsuńAdorei conhecer as músicas, adoro bandas novas!!
Um beijo,
My Pure Style x My Instagram x My Facebook
No to wakacje się udały zupełnie tak jak u mnie!:D
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie :)
Bardzo fajna stylizacja i piosenki super!
śliczne pazurki:)
OdpowiedzUsuńLe Petit Marseillais zawsze, ale to zawsze na wielki plus. Uwielbiam ich zapachy :)
OdpowiedzUsuńja upały również ciężko znosiłam. Ale słońce uwielbiam i ciepłe wieczory również, więc starałam się jakoś te ciężkie chwile wytrzymać szukając schronienia i względnie nie narzekać :D podejrzewam, że jeszcze za nim zatęsknię, szczególnie w listopadzie, gdy będzie szaro, buro i ponuro :(
OdpowiedzUsuńBeautiful stuff! Love the shoes!
OdpowiedzUsuńWould you like to following each other? Let me know!
xoxo
Ayu
A już myślałam, że faktycznie "Despacito" :P
OdpowiedzUsuńCiekawe podsumowanie. Świetne paznokcie ombre :D
OdpowiedzUsuńA piosenki despacito nienawidzę! Od pierwszego słyszenia
tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
Those holiday cosmetics look good, and I like your summer songs choices.
OdpowiedzUsuńI LOVE all of your selfie OOTD fashion photographs!
http://www.full-brief-panties.blogspot.com/
Stylizacja super;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz i jest to fajna odmiana bo odwiedzając Twojego bloga po raz pierwszy widzę cię bez szpilek :)
Bardzo fajne podsumowanie.
P.s mi od Despacito uszy spuchły :p
Świetne podsumowanie :) Wakacje tak szybko mijają :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post
http://www.stylishmegg.pl/2017/09/rozowa-ramoneska-w-klasycznym-wydaniu.html?m=1
Sama nie mogę uwierzyć w to, że już minęły wakacje. Gdzie te dwa miesiące się podziały? Ja w tym roku nie będę robić raczej podsumowania na blogu. Nie chcę dobijać innych, że to już koniec, ale oczywiście pojawi się post o Anglii, w której byłam dwa tygodnie :)
OdpowiedzUsuńA czytałam post o Sandomierzu :) Nie dziwię się, że był udany wyjazd, bo miasto cudowne! Mam nadzieję, że kiedyś tam zagoszczę ;)
W Krakowie również byłam w tym roku, ale ze względu na 18nastkę internetowej przyjaciółki. Również bardzo urokliwe miasto :)
U mnie ani domówki ani kluby. W październiku mam dopiero 18nastkę, wiec dopiero wtedy troszkę będę mogła szaleć w klubach :)
Ja za to uwielbiam upały. Nad morzem, gdzie mieszkam niestety totalnie nie było w tym roku pogody :( Prawie wcale się nie opaliłam, a ja tak bardzo lubię opaleniznę. Chyba pozostaję mi solarium :/
No buty jak zawsze niesamowicie seksowne! :)
Ciekawa jestem tego żelu o zapachu truskawki. Pachnie ładnie?
No pazurki ombre są wręcz cudowne, co pisałam już ostatnio ^^
Oj tez mam już dość Despacito... Ile można?!
Większość kawałków, które podałas to i ja lubię. Ale na mojej liście nie może zabraknąć Justina Biebera - 2U i Friends :)
No rzeczywiście Ty w butach na płaskim obcasie to nowość! :D
Troszkę się rozpisałam, ale no cóż...
Pozdrawiam serdecznie :)
Love that shower gel!
OdpowiedzUsuńI`m following your blog with a great pleasure by Google+
Please follow me back - Sunny Eri: beauty experience
Świetne podsumowanie. Uwielbiam piosenkę Shawna :)
OdpowiedzUsuńŁadna stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńFajne memy i super piosenki:)
OdpowiedzUsuńCo za niespodzianka-pierwszy raz widzę cię w butach na płaskim obcasie :)
Śliczne są :**
Bardzo zaciekawiła mnie ta mgiełka do włosów Anwen :)
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.pl
Very interesting post and great photos... kisses
OdpowiedzUsuńTnx for visit and great comment. I am follow you back <3
https://style-ladies.blogspot.rs/
Olá!!
OdpowiedzUsuńGostei dos produtos, sandália e o look. Amei sua t-shirt!!
Um beijo,
My Pure Style x My Instagram x My Facebook