Cześć :)
Jak Wam mija tydzień?
Ja niestety, dalej jestem na zwolnieniu lekarskim, które zostało przedłużone, do końca tego tygodnia.
No i tak sobie siedzę w domu, wydawałoby się że mając jeszcze wiele wolnych dni, zajmę się blogiem, a tymczasem, nie jest mi łatwo zabrać się do pracy- większość dnia spędzam oglądając telewizje, plotkując z koleżankami i ćwicząć.
Oczywiście nie wstaje zbyt wcześnie- zaczynam się trochę obawiać, jak mi przyjdzie wrócić do normalnego trybu życia, gdy wreszcie mój przymusowy urlop dobiegnie końca- no nic, przyjdzie czas to będę się martwić, podobnie jak innymi rzeczami.
Planuje napisać jeszcze jeden post i zrobić kolejne wiosenne zdjęcia (patrząc na prognozę pogody, będę je robiła w domu. Ech już liczyłam że w tym tygodniu zrobię sobie kolejny jogging, a tu chyba nic z tego...)
A dziś przychodzę do Was z kolejnym wiosennymi outfitem :)
Zdjęcia robione tydzień temu- na dzień przed moim pierwszym joggingiem, w tym roku, kiedy to pobiłam swój rekord i przebiegłam 3 km (w zeszłym roku, było zazwyczaj 2 km). Odczuwałam to dość mocno, bo przez kolejne dwa dni, bolały mnie uda, ogólnie nogi i plecy (nie wiedziałam że po bieganiu mogą boleć plecy). Dobrze że rozplanowałam to tak, że mając zakwasy nie musiałam robić zdjęć. :D
Zanim jednak przejdę do stylizacji, chciałam Wam podziękować za komentarze, na moim drugim blogu- tak, tak, tym na którym opublikowałam dwa pierwsze rozdziały swojej książki. No i oczywiście przypomnieć :
https://bookbyewas.blogspot.com/
Wracając do stylizacji; beżowy płaszcz- nie jest to trencz, nad którym waham się do tej pory. Nie wiem czy go kupię, raz że mam kilka płaszczy,a do tego dochodzą kurtki, to dwa, jakoś on do mnie nie przemawia- połączyłam z beżowymi botkami, jeansami i beżową koszulą.
Całość zostawiam do oceny Wam :)
Jeansy- nie pamiętam gdzie kupiłam
Do następnego :)
Duzo zdrówka, sama ostatnio coś podłapałam ... chyba taki sezon . Co do stylizacji świetna- szczególnie podoba mi się ten płaszcz
OdpowiedzUsuńprzepięknie Ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylówka, super płaszczyk :D Wyglądasz mega <3
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńAle się tutaj u Ciebie pozmieniało :)
Mam nadzieję, że ze zdrowiem już odrobinę lepiej. No i gratuluję publikacji nowych opowiadań na nowym blogu :)
Szkoda, że ta pogoda taka w kratkę, też już najchętniej porobiłam fotki na zewnątrz.
Ten płaszcz jest świetny!
Pozdrawiam cieplutko.
buty i płaszcz wyglądają fajnie
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, super strój, szczególnie buty 😊
OdpowiedzUsuńTwoje buty mnie nie przestaną zadziwiać :D
OdpowiedzUsuńzdrówka! Kocham brązowe ciuchy:D
OdpowiedzUsuńOh very cute style
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzą foty w najbliższym czasie, tym bardziej, że te wszystkie drzewka zaczynają kwitnąć, ale pogoda daje ciała po całości. Co do biegania, to za każdym razem będzie tylko lepiej, zakwasy miną i raczej nie będą się już pojawiać:)
OdpowiedzUsuńStylóweczka super, wyglądasz bardzo gustownie i te kolorki świetnie Ci pasują!<3
Botki robią wrażenie, podziwiam Cię, że umiesz chodzić w takich wysokichh obcasach. :) Płaszczyk cudowny, uwielbiam takie okrycia wierzchnie wiosną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę pięknego kwietnia
Świetny płaszcz. Zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńAle boski ten płaszcz! :) Pięknie w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńTeż mam teraz wolne. I też średnio blogiem się zajmuję... Owszem napisałam jakiś post do przodu ale z komentarzami jak zawsze jestem w lesie o.o
Miłego dnia! :)
Wildfiret
Ciekawa całość! :)
OdpowiedzUsuń