Witajcie kochani, w ostatnim dniu kwietnia :)
Data 30.04., oznacza że majowy weekend przed nami (niektórzy z Was, go pewnie już zaczęli:)).
Chociaż dziś i jutro mam wolne, w poniedziałek pracuje, ale wtorek również mam wolny, więc na pewno zaliczę pierwszego grilla w tym roku, tym bardziej że pogoda zapowiada się przyjemnie :)
A skoro pogoda zapowiada się przyjemnie, to mało kto będzie chciał spędzać czas w domu, oglądając seriale. Gdyby jednak komuś się znudziło grillowanie, albo nie mógł/nie chciał grillować, przygotowałam recenzje seriali, które obejrzałam :)
Behawiorysta
Gerard Edling to stateczny wykładowca, ekspert w dziedzinie kinezyki - nauki zajmującej się badaniem mowy ciała oraz były prokurator z ogromnym doświadczeniem, Horst Zeiger – nieśmiały, młody mężczyzna, outsider, maniak komputerowy i… totalnie nieprzewidywalny morderca. Gdy jeden z nich zamierza popełnić zbrodnię, drugi, znany z tego, że potrafi rozszyfrować każdego przestępcę i rozwiązać każdą sprawę, próbuje temu zapobiec. Niestety skutkiem ich pojedynku jest makabryczne widowisko, transmitowane online do tysięcy widzów… Czy w momencie, gdy granica między tym co realne, a wirtualne zacznie się zacierać, tytułowy behawiorysta będzie nadal w stanie „czytać” swego przeciwnika?
Jakiś czas temu, po obejrzeniu trzech odcinków, nie byłam zadowolona z tego serialu, o czym pisałam w tym poście. Po trzecim odcinku, akcja nabrała tempa, twórcy zeszli z partii rządzącej. Każdy kolejny odcinek, trzymał w napięciu, serial zaczął mi się podobać, pani Brygida przestała mnie irytować, ba, okazało się że jej postać jest kluczowa w całej tej historii, dylematy mają z nią związek. Przyszedł w końcu czas na ostatni, ósmy odcinek i... czar prysł. Finał sezonu był dla mnie dość przewidywalny.
Po obejrzeniu wszystkich odcinków, podtrzymuję swoją opinie o tym serialu- jestem bardzo rozczarowana. Na kolejny sezon, raczej się nie skuszę.
Emily w Paryżu
Sezon II
Dwudziestoparoletnia Emily jest ambitną dyrektorką działu marketingu z Chicago, która niespodziewanie otrzymuje pracę marzeń w Paryżu. Gdy jej firma przejmuje luksusową francuską agencję marketingową, młodej kobiecie powierzone zostaje opracowanie odpowiedniej strategii w mediach społecznościowych. Nowe, paryskie życie Emily wypełniają upojne przygody i nieoczekiwane wyzwania — w tym zyskanie sympatii nowych współpracowników, nawiązanie nowych przyjaźni i odnalezienie miłości.
Jakiś czas temu , byłam bardzo zachwycona pierwszym sezonem. Wspomniałam też, że nie mogę się doczekać, drugiego sezonu. W końcu się doczekałam... i nieco rozczarowałam.
Zacznę od tego, że czar trwania odcinków został wydłużony- mamy dziesięć odcinków, drugiego sezonu, dziewięć z nich trwa niemal pół godziny, a ostatni prawie czterdzieści minut.
Gdyby serial wciągał, można by to było przeżyć, niestety kolejnym minusem jest fabuła, a raczej jej brak.
Mamy kilka wątków dość ciekawych (trójkąt Emily, Gabriel, Camille, nieprawidłowości w Savoir), jednak zostają one zmarnowane, a jeśli chodzi o relacje między Gabrielem, Camille a Emily, to przez kilka odcinków zastanawiałam się o co tam chodzi. Wątek współlokatorki Emily- Mindy został rozwinięty, jednak lepiej byłoby go nie rozwijać moim zdaniem. Btw. Mindy bardzo ładnie śpiewa :)
Na kursie francuskiego, Emily poznaje Alfiego- coś tam się między nimi dzieje, ale to również jest zmarnowane. Relacja między tą dwójką, jest zbudowana na siłę, w dość banalny, a nawet głupi sposób.
Sama Emily, też mnie zaczęła irytować, podobnie jak cały drugi sezon- z ulgą skończyłam oglądać dziesiąty odcinek, który zostawia furtkę do trzeciego sezonu- w ostatnich minut odcinka, Emily rozmawia przez telefon. Nie wiadomo czy zostanie w Paryżu, czy wróci do Ameryki- tego się pewnie dowiemy w pierwszym odcinku trzeciego sezonu.
Czy obejrzę?
Jeszcze sama nie wiem.
Drugi sezon- ani nie polecam, ani odradzam, ale naprawdę ciężko mi się go oglądało.
Źródło zdjęć i opisów:
Oglądaliście któryś z tych seriali?
Co ostanio obejrzeliście?
Koniecznie też pochwalcie się, jakie macie plany, na tegoroczną majówkę :)
Do następnego :)
Zdecydowanie wolę spędzić czas czytając książkę, ale ta Emily w Paryżu mnie zaciekawiła, tylko szkoda że drugi sezon cię zawiódł.
OdpowiedzUsuńA ja byłam naprawdę ciekawa tego "Behawiorysty" tym bardziej, iż mam za sobą książkę. Jednak po Twojej opinii nie będę sobie psuć wykreowanej w mojej głowie historii. Co do "Emily..." oglądałam i drugi sezon gorszy od pierwszego. Da się obejrzeć, ale bez szału.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba serial o Emily. Czekam z niecierpliwością na kolejny sezon :) To zdecydowanie jeden z moich ulubionych na Netflixie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę Behawiorysta ( bardzo mi się podobała) zatem serial kusi. Podobnie jak Ty pracuję we wtorek 02.05, ale 03.05 już na szczęście też mam dzień wolny :-) Ostanio serialowo oglądałm "zachowój spokój" - można obejrzeć chociaż są pewne niedociągnięcia i Gangland Undercover - ten mi się bardzo podobał,a le uwielbiam kliamty gangów motocyklowych :-)
OdpowiedzUsuńniestety nie znam żadnego z powyższych
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzałabym Emily w Paryżu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chętnie obejrzałabym Emily w Paryżu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie się drugi sezon "Emily w Paryżu" podobał. Czuję niedosyt, jak dla mnie trwał za krótko. :D Jak zawsze podziwiałam stylizacje Emily.; )
OdpowiedzUsuńOstatnio wciągnął mnie serial "Moon Knight". ;)
Udanej Majówki! ;*
Szkoda, że drugi sezon Emily Cie rozczarował. Ja sporo słyszałam o tym serialu, ale jeszcze nie ogladałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć 1 sezon Emily w Paryżu ❤
OdpowiedzUsuńCzasami jest tak, że to kolejne sezony to męczarnia. Miałam tak ze słynnym Strenger Things (chyba dobrze napisałam). Wtedy po prostu odpuszczam, to ma być przyjemność :). Nie widziałam niczego z Twoich propozycji, nie do końca chyba są w moim guście, ale kto wie... może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy wpis.
Oh very interesting TV shows
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten pierwszy serial
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że Behawiorysta jestem zachwycona, brakuje dobrych polskich produkcji a ta zdecydowanie do takiego grona nalezy :) Co do Emily... pierwszy sezon urzekajacy, troche naiwny, romantyczny bajkowy i zabawny a drugi... jakoś nie czułam juz tego radosnego nastroju, obejrzałam ale bez zachwytów :)
OdpowiedzUsuńWolę czytać Behawiorystę, niż oglądać. 😀 A sama skończyłam ostatnio Bridgertonów - nie lubię seriali historycznych i kostiumowych, ale przepadam i wsiąkłam totalnie. ♥️
OdpowiedzUsuńo! Dziękuję za inspiracje, aktualnie szukam ciekawych tytułów do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńOstatnio obejrzałam Brigertonów 🙈
OdpowiedzUsuń