Co ostatnio obejrzałam...

 Cześć:)

Dziś po raz kolejny, uracze Was kolejną recenzją filmową. Tej wizyty w kinie, długo nie zapomnę; nie tylko dlatego że to były moje urodziny. Sala kinowa zapełniona po brzegi, ja o mały włos nie zgubiłam czapki... 

Sporo emocji we mnie wywołał sam film. Zapraszam na recenzje :)

Dziewczyny z Dubaju

Emi to młoda ambitna dziewczyna, która od lat marzy o wielkim świecie. Gdy tylko nadarza się okazja, bez wahania wskakuje w jego tryby, stając się ekskluzywną damą do towarzystwa. Wkrótce to ona na zaproszenie arabskich szejków zaczyna werbować polskie miss, celebrytki, gwiazdy ekranu i modelki. Jednak ten niedostępny, opływający w luksusy świat już niedługo pokaże swoją mroczną stronę…

Źródło zdjęcia i opisu:

www.fdb.pl

Film jest oparty na książce o tym samym tytule. 

Kilka lat temu, pewien dziennikarz opisał proceder kobiet, jeżdżących na sponsorowane wyjazdy m.in do Dubaju. 

Nie czytałam książki, ale na film się wybrałam- bardzo lubię Dode, która jest producentką tego filmu i to głównie z jej powodu wybrałam się na ten film. Graficznie bije po oczach (jakby luksusowo, choć nie do końca)  technicznie i fabularnie nie mam już żadnych zarzutów. Film rozpoczyna scena, dwóch dziewczyn oglądających mecz piłki nożnej. Jedna z nich to Emi( Paulina Gałązka świetnie zagrała tą postać) 

Za chwilę zostajemy przeniesieni w przeszłość, gdzie obserwujemy Emi, jeszcze w jej rodzinnej miejscowości. Już wtedy okazuje się być sprytna. Natomiast później trafia na konkurs miss, gdzie okazuje się być nieco mniej pewna siebie,  ale wszystko do czasu. Poznaje Dorotę i jej córkę Marianne, a także pierwszego klienta- Dimitra. Zmienia się wówczas, o 180 stopni, głównie za sprawą Doroty, która funduje jej pranie mózgu (sorry, ale nie mogę tego inaczej nazwać, patrząc na zachowanie i teksty Doroty. Muszę jednak przyznać że Pani Katarzyna Figura zagrała rewelacyjnie Dorotę). Emi posłusznie pracuje na nią( wraz z Marianką) jednak poznaje Sama. Jeszcze we trzy, organizują pierwsze wyjazdy sponsorowane,  ale wskutek chęci zemsty Doroty, za to że Emi świetnie sobie zaczyna radzić bez niej, matka i córka zostają na lodzie. Widzimy jak z nieśmiałej dziewczyny, Emilia zamienia się w przebojową, pewną siebie kobietę. Po za pieniędzmi, niemal nic się dla niej nie liczy, żadnych uczuć. Wyjazdy sponsorowane trwają, Emi poznaje Bartka, zaczyna się z nim spotykać, jednak w tym samym czasie flirtuje z Samem. Bogaci mężczyzni pokazują swoje drugie oblicze, dochodzi do tragedii, Emilia i Bartek doczekali się córeczki, dziewczyna zapomniała o dawnym świecie, ale dawny świat nie zapomniał o niej. Błędy młodości skutkują powrotem do Dubaju, gdzie czeka ją  niemiła niespodzianka. Po powrocie do Polski, kolejna. Film kończy się, gdy kobieta wraca do rodzinnego domu.

Film ogląda się lekko,  momentami przyjemnie, momentami nieco mniej- za sprawą scen seksu, i za sprawą sceny gwałtu. Zachowanie Emi nie jest obce; każdy chyba zna taką Emilie (albo o niej słyszał)  która wyjeżdża z małego miasta do większego i pod wpływem pieniędzy się zmienia i to na gorsze... 

Nie brakuje też scen karaoke z piosenkami Dody, sama Doda również pojawia się w filmie- niestety, na krótko, jest to tylko epizod.  Pomijając scenę  gwałtu, w filmie jest też sporo innych, nie mniej poruszających scen- samobójstwo jednej z dziewczyn, niepełnoletnie nastolatki, na luksusowych jachtach... 

Ciężko mi określić gatunek tego filmu;  trochę tu romansu (Emi i jej zagrywki z Samem i Bartkiem), trochę dramatu (samobójstwo Kamili).

Główna bohaterka niejednokrotnie pyta: jaka jest Twoja cena? 

W filmie widzimy że nie każda kobieta ma swoją cene, nie każdą da się kupić...

Czy warto obejrzeć Dziewczyny z Dubaju?

Myślę że tak, ponieważ film jest całkiem dobry.

Jeśli jednak liczycie że dowiecie się która z celebtytek dorabiala sobie , to się przeliczycie :)

Oglądaliście film lub czytaliście te książkę?

Dajcie znać w komentarzach:)

Do następnego:)