Tonik do każdego rodzaju cery All About Aloe - moja opinia

 Cześć 🙂

Jak Wam mija tydzień?

U mnie całkiem przyjemnie (już początek, czyli poniedziałkowy dzień kuriera ,o czym wspominałam na InstaStory ,był dla mnie dobrą wrożbą) ,szkoda tylko że zima wróciła.

Cóż mamy klimat, jaki mamy i mimo że takie rzeczy jak śnieg w kwietniu nie są niczym zadziwiającym (kwiecień-plecień ,bo przeplata...) to chciałoby się aby zima odeszła ,a wiosna zaczęła się na dobre (wszakże takiej zimy dawno nie było)

Takie warunki atmosferyczne nie sprzyjają spedzaniu czasu na zewnątrz (trochę nad tym ubolewam ,bo rok temu niemal całą wiosnę byłam zmuszona spędzić w domu i liczyłam że w tym roku sobie to odbije ) w tym także robieniu zdjęć na zewnątrz - zostają więc recenzje kosmetyczne;tak jak dziś 🙂



Kosmetyk ,o którym będzie dzisiejszy post ,miałam okazje poznać niemal rok temu ,dzięki Natalii która malowała mnie do zdjęć robionych we Wrocławiu.Zawsze gdy korzystam z usług makijażystek, zwracam uwagę na to czego one używają i nierzadko później to kupuje- tak też było w tym przypadku (swoją drogą jeśli jesteście z Wrocławia i okolic, polecam Wam zrobienie makijażu u niej ,gdyż robi przepiękne makijaże,TU macie link do posta z fotkami z Wrocławia.Niestety w tym roku tam się raczej nie wybiorę ,nawet gdy branża turystyczna zostanie otwarta ,z powodów prywatnych o których nie chce pisać tu na blogu)

Ok ,post nie jest o moich rozterkach, problemach tylko o kosmetyku tak więc zapraszam na recenzje :


All About Aloe 

Tonik do każdego rodzaju cery 





Jak nazwa i grafika wskazują, jest to kosmetyk z aloesem -a wiem że wielu z Was lubi aloesowe kosmetyki.🙂
Jest to już chyba moje trzecie lub czwarte opakowanie tego toniku- nie muszę więc chyba pisać że ten kosmetyk to mój ulubieniec ?😉
Zapraszam Was do czytania recenzji ,gdzie wyliczam zalety tego toniku 😉

Od producenta:

Tonik do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery. Idealnie oczyszcza, odświeża i tonizuje skórę. Dzięki zawartości aloesu, gliceryny oraz ekstraktu z miłorzębu japońskiego działa nawilżająco, łagodząco i kojąco. Pozostawia skórę gładką, miękką i odświeżoną.

Stosowanie:

Spryskaj oczyszczoną skórę twarzy tonikiem. Następnie na jeszcze wilgotną twarz nałóż krem



Skład:

AQUA, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, POLYGLYCERYL-4 CAPRATE, GINKGO BILOBA LEAF EXTRACT, GLYCERIN, BENZYL ALCOHOL, BENZOIC ACID, DEHYDROACETIC ACID, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, GLUCONOLACTONE, CALCIUM GLUCONATE, SODIUM LACTATE, PARFUM, LIMONENE, LINALOOL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, CI 47005, CI 42090.







Tonik otrzymujemy z plastikowej butelce z atomizerem,który działa bez zarzutu.Bardzo lubię taką formę aplikatora-o wiele bardziej niż tradycyjne zamykania na klik , minimalizuje to, że wyleje nam sie za dużo kosmetyku na wacik ,i/lub kapnie nam coś na podłogę ,lub też zabierzemy go do torebki/walizki i może nam się gdzieś tam buteleczka otworzyć ( słyszałam o takich sytuacjach, chociaż samej mi się to nie przytrafiło i oby tak zostało )








 Producent sugeruje  by spryskać nim bezpośrednio twarz ,ja jednak najpierw aplikuje tonik na wacik (dwa razy spryskuje nim płatek kosmetyczny) a później przecieram nim twarz.
Buteleczka jest przezroczysta co pozwala nam kontrolować ilość kosmetyku.Mamy też etykietki z tyłu gdzie mamy informacje o produkcie (W tym także skład, sposób użycia ) i z przodu gdzie mamy nazwę kosmetyku oraz rysunek aloesu.
Konsystencja jest rzadka, wodnista (jak to zazwyczaj w przypadku toników bywa) ,tonik ma zielony kolor - zresztą widać gdy patrzymy na butelke.Gdy spryskamy nim wacik ,też widać że jest zielony(wybaczcie mi brak zdjęcia😁)
Natomiast na skórze, wydaje się że jest on bezbarwny.






Jeśli chodzi o zapach, jest on delikatny ,świeży- czuć aloes.

Kosmetyk bardzo fajnie działa na moją skórę.Czuć to odświeżenie i nawilżenie  skóry.Nic nie piecze ,nie szczypie ,nie ma żadnego uczucia ściągnietej cery.Tonik nie podrażnił ani nie uczulił mnie,nawet łagodzi podrażnienia  (często się u mnie pojawiają podrażnienia, na skutek oczyszczającego cerę żelu do mycia twarzy Ziaja Liście Manuka) no i  co najważniejsze świetnie nawilża cerę (O tym wspominałam w poprzednim poście) przy regularnym stosowaniu.
Tego toniku używam dwa lub trzy razy dziennie ; rano ,wieczorem po demakijażu i niekiedy jeszcze popołudniu, gdy mam luźny dzień ,siedzę w domu ,nie śpieszę się nigdzie i robię sobie makijaż później niż zazwyczaj.

Przy takim stosowaniu, tonik mi się skończył po ponad dwóch miesiącach.
Dodam jeszcze tylko że kosmetyk jest dostępny w dwóch pojemnościach;250 ml i mniejszy (nie pamiętam ile tam jest tego kosmetyku ,możliwe że 100 ml ,aktualnie używam tego większego opakowania ).Cena za to ,wieksze ,opakowanie wynosi około 14 zł. ,chociaż na promocji można kupić ten tonik za 11 zł.
Można go kupić w Kontigo (lub też zamówić w sklepie internetowym Kontigo ,jeśli nie macie w swojej miejscowości sklepu stacjonarnego, lub jest on zamknięty)
Jak już wspomniałam ,używam go po raz kolejny i napewno nie ostatni ,tak więc polecam go - oczywiście jeśli nie jesteście uczuleni na aloes (czy inny składnik tego toniku).



Mieliście już ten tonik?
Jaki jest Wasz ulubiony tonik ?
Robicie zakupy w Kontigo?

Dajcie znać w komentarzach 🙂

Do następnego 😘

21 komentarzy:

  1. Jak dobrą formułę aloesu zawiera ta forma kosmetyku Lili. Zwykle używamy prawdziwego aloesu z drzewa do pielęgnacji skóry i włosów.

    Miłego dnia, Lili.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy16 kwietnia

    Nie miałam tego toniku, ale mnie zaciekawił :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy ten tonik, ja używam toników z ziaji;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Ziaji bardzo lubię ten "Jagody akacji "🙂

      Usuń
  4. Warto coś czasem podpatrzeć u kosmetyczki :) Tonik mogłabym wypróbować :) A Tobie życzę wiosny i rozwiązania wszystkich problemów :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie ♡
    W tym roku mamy prawdziwy kwiecień-plecień. Pamiętam, że w zeszłym roku o tej porze to było już lato :D Cóż, miejmy nadzieję, że pogoda szybko się poprawi bo i mi tęskno do słońca i sesji w świetle dziennym :)
    Chętnie wypróbowałabym ten tonik. To dla mnie obowiązkowy kosmetyk w pielęgnacji. Jestem otwarta na nowości z tej kategorii :)
    Świetna recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam go, ale lubię produkty z aloesem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gdyby mnie tylko toniki nie uczulaly, byloby super :(
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak nie Wrocław to może inne miasto, Polska jest piękna -) W Kontigo robiłam zakupy do czasu gdy zorientowałam się że niektóre kosmetyki są tam prawie raz droższe niż w innych sklepach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że tak- zawsze w Pl znajdzie się jakieś fajne i ładne miejsce 🙂
      Zgadzam się z Tobą ,że w Kontigo ceny niektórych kosmetyków są naprawdę spore

      Usuń
  9. Uwielbiam produkty z aloesem ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tylko skończy mi się mój tonik różany to kupię sobie ten aloesowy. Też aplikuję tonik na płatek, nie cierpię bezpośrednio spryskiwać sobie twarzy. Pozdrawiam 🌞

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię kosmetyki z aloesem i chętnie przetestowałabym ten tonik

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam takiego, zawsze używam tej samej marki chyba z przyzwyczajenia. Miejmy nadzieję, że zima w końcu sobie pójdzie, chociaż dzisiaj u mnie było znośnie, bo nawet wybrałam się na rower.

    OdpowiedzUsuń
  13. I use aloe lotion, and I just knew about aloe tonic. It sounds great.
    Thank you for reviewing!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam tego produktu, ja stosuje głównie hydrolty, które służą mi za tonik.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oh very interesting product!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tego toniku, ale skoro dobrze działa i fajnie odświeża to mogłabym się na niego skusić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio używam hydrolatu :) Ale nie wykluczam testu tego toniku, gdy się skończy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Skoro nawilża cerę to chętnie wypróbuję. Ja od kilku lat używam hydrolatów:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię dodatek aloesu w kosmetykach. Chętnie wypróbuję ten tonik :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń

*Miło że jesteś -zawsze staram się odwiedzać moich czytelników

*Każdy komentarz i każdy kolejny obserwator to dla mnie wielka motywacja :) :*
ALE:

*Nie bawię się w obserwacje za obserwacje.
Obserwuje tylko te blogi które mi się podobają i których autorzy w miarę regularnie mnie odwiedzają.

*Jeśli masz napisać samo Spam czyli : FAJNY BLOG , CIEKAWY POST, MOŻE WSPÓLNA OBSERWACJA odpuść :)
Takich komentarzy nie publikuje, ich autorów nie odwiedzam,więc szkoda Twojego czasu :)

*Cenie sobie szczere komentarze,nawet krytykę byleby kulturalnie :)
Wulgarnych ,obraźliwych komentarzy nie publikuje!!


*Nie akceptuje reklam sklepów, produktów w komentarzach

*Zachęcam do podawania linków do bloga przy komentarzu -będzie mi łatwiej trafić na Twojego bloga :)