Apis Sebum Control Normalizujący krem do twarzy na noc- moja opinia

 Witajcie :)

Pamiętacie jak kilka tygodni temu, przy okazji recenzji recenzji oczyszczającej pianki do mycia twarzy Apis, wspominałam że mam jeszcze do przetestowanie krem do twarzy tej marki?

Jeśli nie, to zostawiam link do wyżej wspomnianej recenzji:

https://ewas1993.blogspot.com/2024/03/apis-sebum-control-oczyszczajaca-pianka.html

A tych którzy o tym pamiętali, oraz tych którzy sobie przypomnieli, zapraszam do lektury recenzji:

Apis

Sebum Control

Normalizujący Krem do twarzy na noc

Krem, o którym mowa w dzisiejszym poście, występuje również w wariancie dziennym. Ja jednak zdecydowałam się na wersje na noc, gdyż nocą następuje regeneracja całego organizmu w tym również twarzy, a co za tym idzie kosmetyki mają wtedy większą moc wchłaniania się :)

Nie przedłużając- zapraszam do recenzji lektury :)

Enjoy :)

Od producenta:

Pożegnaj niedoskonałości i przywróć skórze równowagę. Odpowiednio zbalansowane i łagodne składniki normalizującego kremu dbają o równowagę skóry podczas nocnego odpoczynku, nie naruszając przy tym bariery hydro-lipidowej. Podczas snu, substancje aktywne wnikają w głąb skóry koncentrując się na przyczynach powstawania zaskórników i rozszerzonych porów. Z każdym nowym dniem zmniejsza się liczba niedoskonałości, cera odzyskuje zdrowy blask i piękny wygląd.

Skład:

Aqua, Sodium Hyaluronate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Propanediol, Pyrus Malus Seed Oil, Ectoin, Salix Purpurea Bark Extract, Glycerine, Lactic Acid, Cetearyl Alcohol & Ceteareth 20, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Sodium Acrylates Copolymer & Lecithin, D-panthenol, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Salicylic Acid, C.I.19140, C.I. 42090, Parfum, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Cetyl Alcohol, Glycerin & Glycine Soja (Soybean) Seed Extract, Lecithin, Sorbitol, Panthenol, Glucose, Trilaureth-4-Phosphate, Carnitine, Ceramide 6.

Krem otrzymujemy w plastikowym opakowaniu, bardziej zbliżonym kształtem do buteleczki niż do słoiczka. Opakowanie zakończone jest dozownikiem (działającym bez zarzutu i zabezpieczonym plastikową zatyczką) .

 Szata graficzna, jak w większości produktów marki Apis, jest minimalistyczna. Sam krem ma pistacjowy kolor, zapachem również zbliżonym do pistacjowego. Konsystencja nie jest żelowa, lekka, ale też nie jest jakaś ciężka. Coś pośrodku. Coś co mnie zgubiło. Niestety...

Niejednokrotnie  wspominałam na blogu, że moja cera najbardziej toleruje kremy o lekkich konsystencjach. Sebum Control od Apis, nie ma gęstej konsystencji, jednak dla mojej cery okazał się on za ciężki, i już po kilku dniach pojawiły się oznaki zapchanej cery. Także w kwestii obiecanych przez producenta zmniejszającej się liczby niedoskonałości, mamy jasność :D

Jedyne co dobrze to to że krem rzeczywiście normalizuje wydzielanie sebum (cera mi się już nie świeci) a przy tym nie wysusza jej. Jednak jakim kosztem, przy tym...

Więc ten kosmetyku nie będę wam polecać, tym bardziej że nie należy on do najtańszych-  40,99 złotych, w Hebe. Na promocji można go jednak kupić taniej; około 26-27 złotych, jednak ja się ponownie na skuszę na niego nawet wtedy. 

A może ktoś z Was miał już krem i ma inną opinie o nim?

Lubicie kosmetyki Apis?

Dajcie znać w komentarzach.

Do następnego :)