Witajcie :)
Po kilku postach ze stylizacjami, wracam z recenzją kosmetyczną. Marka Apis pojawiła się już na moim blogu, pojawi się z pewnością jeszcze, gdyż do przetestowania został mi ich krem na noc (Nie wiem kiedy się ta recenzja pojawi, mam sporo kosmetyków do testowania, a częstotliwość moich wpisów jaka jest wszyscy widzicie :D)
Dziś jednak skupię się na :
Apis
Sebum Control
Oczyszczająca pianka do mycia twarzy
Nazwa ale też opis producenta wskazują na to że kosmetyk jest odpowiedni dla posiadaczy cer mieszanych i tłustych z tendencją do wyprysków.
Czy rzeczywiście tak jest?
O tym w dalszej części postu- zapraszam do lektury :)
Od producenta:
Świeży wygląd i czysta skóra bez efektu świecenia. Oczyszczająca pianka to łagodny dla skóry kosmetyk do codziennej pielęgnacji cery mieszanej i tłustej, z tendencją do powstawania wyprysków. Skutecznie oczyszcza skórę z nagromadzonych zanieczyszczeń zarówno po ciężkim dniu jak i tuż po przebudzeniu, zapewniając zawsze świeży wygląd. Dzięki składnikom aktywnym, pianka do mycia Sebum Control normalizuje poziom sebum i oczyszcza pory skóry, nie naruszając przy tym bariery hydro-lipidowej. • Kwas salicylowy oraz ekstrakt z szałwii wspomagają walkę z zaskórnikami, tonizują skórę, regulują wytwarzanie sebum i odblokowują ujścia gruczołów łojowych
Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Camellia Sinensis Leaf Water, Coco-Glucoside, Propanediol, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Salicylic Acid, D-panthenol, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Parfum, Lecithin, Sorbitol, Panthenol, Glucose, Trilaureth-4-Phosphate, Carnitine, Ceramide 6, Salix Purpurea Bark Extract, Glycerine, Lactic Acid, PEG 40 Hydrogenated Castor Oil.
Kosmetyk otrzymujemy w plastikowej buteleczce, z dozownikiem działającym bez zarzutu, oraz zabezpieczającą zatyczką. Szata graficzna opakowania jest minimalistyczna z seledynowymi i zielonymi etykietkami zawierającymi logo marki, nazwę produktu i informacje o nim. Pianka ma biały kolor i jest bardzo lekka. Pachnie zieloną herbatą.
Owy kosmetyk okazał się dla mnie rozczarowaniem.
Jak tylko zaczęłam go używać na mojej buzi zagościły wypryski. Sądziłam że być może jest to efekt detoksu skóry (Tak miałam w przypadku żelu do mycia twarzy Ziaja Liście Manuka ) jednak ilość wyprysków nie malała. Hm, aż tak mam zanieczyszczoną cerę?
Raczej niej, gdyż stosując dalej piankę Apis, zauważyłam że na mojej cerze pojawiły się wągry.
To ostatecznie spowodowało że kosmetyk dla mnie okazał się bublem.
Umycie buzi tą pianką rzeczywiście dawało efekt odświeżenia i to chyba jeden z nielicznych plusów tego kosmetyku.
Także do tej pianki nie wrócę, a osobom polującym na nią zalecam daleko idącą ostrożność, tym bardziej że cena kosmetyku nie jest zbyt niska- jak na tego typu produkt; 28 zł na promocji 19 złotych (do kupienia m.in w drogeriach Hebe)
Marka Apis jest jedną z tych marek typu Yoskine, więc ceny ich kosmetyków rozumiem, jednak wydać na bubla, którym została pianka Sebum Control , 19 czy 28 złotych- nie...
Używaliście już tego produktu?
Znacie markę Apis?
Dajcie znać w komentarzach :)
Chciałabym Wam również życzyć Radosnych ,Spokojnych Świąt Wielkanocnych.
Zapraszam również na Wattapada, gdzie pojawił się drugi rozdział mojej książki „(Nie)Winny”
Do następnego :)
Szkoda, że kosmetyk się nie sprawdził... Ostatnio ogólnie uważam na te "oczyszczacze", bo mam cerę mieszaną, ale i bardzo wrażliwą skórę. Sięgam od czasu do czasu, by nie uszkodzić bariery hydrolipidowej, a tak to używam na co dzień nawilżających produktów, także do mycia twarzy. PS Radosnego, wiosennego świętowania. :)
OdpowiedzUsuńlubię takie pianki ;D
OdpowiedzUsuńLubię pianki, a tej byłam ciekawa, bo jeszcze nie znam kosmetyków tej marki. Szkoda, że okazała się bublem.
OdpowiedzUsuńW te radosne Święta Wielkanocne życzę Ci mnóstwa uśmiechu, ciepła rodzinnego, pysznych przysmaków i wspaniałych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Niech będzie to czas pełen błogosławieństw i wzajemnej życzliwości!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! 🐣⛪🐇
Angelika
What a shame you didn't like the result of using this facial foam, it was a big disappointment, I wouldn't buy it again either with this result contrary to what the brand says!
OdpowiedzUsuńI wish you a happy Easter!
Bardzo ciekawy kosmetyk, ja jeszcze nie miałam okazji go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tej marki jeszcze w liceum chyba, więc mam do niej spory sentyment.
OdpowiedzUsuńWydaję mi się, że nie miałam styczności z tą marką.
OdpowiedzUsuńNic na siłę, najważniejsze, żeby częstotliwość postów była taka jak Ci pasuję :) Poczekamy. Miłego testowania!
Rzeczywiście, cena nie jest zbyt niska, a za to jakie dało Ci skutki uboczne... Kompletna strata czasu i pieniędzy. Zdecydowanie się nie skuszę.
Pozdrawiam cieplutko.
Ciekawy produkt choć nie dla mnie bo mam cerę suchą Ale rzetelna recenzja
OdpowiedzUsuńLubię tego typu pianki, ale tej nie miałam okazji używać. MOże i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa do mycia twarzy najbardziej lubię właśnie pianki. Mam wrażenie, że myję się chmurką :) Wyjątkowo przyjemne uczucie! Tej pianki jeszcze nie miałam, ale skoro nie za bardzo się u Ciebie sprawdziła to daruję sobie jej testowanie.
OdpowiedzUsuń