Cześć :)
Jak tam mijają Wam wakacje?
Ja Wam przyznam szczerze, że dla mnie to nie robi różnicy- nie chodzę do szkoły, więc nie mam szans na dwumiesięczne wakacje. Może to i dobrze- czasami chciałabym się cofnąć do szkolnych czasów, gdzie nie było tyle obowiązków, nie trzeba było być zbytnio odpowiedzialnym, za wiele rzeczy. Za szkołą nigdy nie przepadałam, zdecydowanie lepiej się czuję chodząc do pracy, niż wtedy gdy chodziłam na lekcje.
Chciałabym napisać że to wspomnień, jednak za sprawą ślubu, na którym niedawno byłam, zrobi się tu trochę wspomnień.
Stylizacja, która dziś się pojawia na blogu, jest bardzo w weselnym klimacie :)
Zdjęcia te robiłam, w maju. Publikuje je dopiero teraz, gdyż wcześniej przez nawał obowiązków, nie miałam za bardzo kiedy.
Sam dzień, w którym robiłam te zdjęcia był dość zakręcony- nie mogłam się z niczym wyrobić na czas, ciągle ktoś coś ode mnie chciał. Pomijam fakt, że zdjęcia miałam robić gdzie indzie, ale przez opóźnienia, uznałam że nie ma sensu jechać za miasto. W końcu udało mi się dotrzeć do parku, gdzie miałam zrobić fotki, rozpakowuje sprzęt, a tu, niespodzianka- zapomniałam karty pamięci. Nie powiem, zdenerwowałam się niemiłosiernie, klnąc w myślach, wróciłam po tą nieszczęsną kartę, i zdjęcia zrobiłam gdzie indziej.
Można by dyskutować, czy sceneria pasuje do stylizacji, za to, wydaje mi się, że dyskusji nie podlega, to że taka stylizacja pasuje na wesele.
Czerwona sukienka i czerwone buty na obcasie- nie ukrywam że lubię ten kolor, o ile buty uwielbiam, tak do sukienki się dopiero przekonuje (po za sesjami zdjęciowymi, nie zakładałam jej)
Dajcie znać, co myślicie o całości :)
Sukienka- CharlotteFashion
Buty- Wilady.pl
Do następnego :)
Haha, brak karty pamięci to chyba zmora fotografów, ja zawsze sprawdzam przed wyjściem z domu z aparatem, zawsze też go ładuję, co by w trakcie nie odmówił posłuszeństwa :D Sukienka rewelacja, do twarzy Ci w czerwieni :)
OdpowiedzUsuńale piękna okolica do zdjęć!!!
OdpowiedzUsuńodważna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńAle cudny zestaw!I ta energetyzująca czerwień! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz. Ten zestaw jest nieziemski. Pasuje do Ciebie idealnie. ;)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja :) ja się jakoś nie lubię w czerwieni. nawet paznokci na czerwono malować nie lubię :P ale to jakby moje odczucie co do mojej osoby :D Ty wyglądasz w czerwieni świetnie :) <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tej sukience!
OdpowiedzUsuńWakacje będę miała dopiero w sierpniu, bo wtedy biorę urlop. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja. Brawo! ;)
No cóż, Lady in red.
OdpowiedzUsuńSukienka ma obłędny kolor - piękna. Też lubię czerwień na wesela. Powiem Tobie, że ja lubiłam chodzić w ostatnich dwóch latach mojej szkoły średniej, do niej. Wcześniejsze lata nie były tak fajne. Za to, gdy zobaczyłam na pierwszych praktykach, jak "beztrosko" może być w pracy, to chciałam tylko do niej chodzić. Obecnie nie cofnęłabym się do czasów szkolnych, wolę pracować, ale na pewno wiele rzeczy bym zmieniła. ;)
OdpowiedzUsuńRed is my favorite color and that dress and shows look amazing on you. You are so beautiful.
OdpowiedzUsuńwow, wyglądasz olśniewająco!
OdpowiedzUsuńW czerwieni wyglądasz wystrzałowo :) Pięknie, kobieco :) A szpilki wystrzałowe :)
OdpowiedzUsuńJa mam dużo pamięci w telefonie tak więc mogę strzelać fotki :)
Pozdrawiam serdecznie
Wyglądasz bosko Wow . Ja tez bym chętnie do szkoły wróciła
OdpowiedzUsuńuhuhuhu petarda ;D
OdpowiedzUsuń