Beżowa hiszpanka, jasne jeansy rurki i beżowe sandałki na słupku

 Cześć :)

Żyjecie po ostatnich upałach?

Ja miałam więcej nie narzekać na upały, więc nie narzekam. 

Ponarzekałabym na piątkową burzą (u kogo całą noc padało?), która pokrzyżowała mi plany na piątkowy wieczór, ale dotarły do mnie informacje o wydarzeniach na Opener Festiwal i uznałam że nie było aż tak źle u mnie. 

Uwielbiam Due Lipe, i ciężko mi sobie wyobrazić, jakbym się czuła gdybym czekała na jej występ, a on zostałby odwołany przez burzę. 

Piątkowe wyjście, nadrobiłam w sobotę (nie skończyło się to zbyt dobrze, zresztą cała sobota, była zwariowana) a taka impreza-hm... nie zdarza się zbyt często i ciężko by ją było nadrobić. 

No cóż, pogoda to jest jedna z tych rzeczy, na którą nie mamy wpływu, zresztą podobnie jest w przypadku włosów na głowie.

W zdjęciach, które dzisiaj publikuje, pogoda się udała, gorzej z moją fryzurą ;)


Albo może i wcale nie gorzej, tylko mi się tak wydaje :D

Ileż to zdjęć nieopublikowanych mam, tylko dlatego że mi się fryzura nie podobała.

Tym razem jednak, fotki ujrzały światło dzienne- głównie dlatego że to pamiątka, z tego miłego dnia.

Zdjęcia mają w sobie, jakąś taką moc, że patrząc na nie, wracają wspomnienia. 

Kiedyś gdzieś, przeczytałam że blog to internetowy pamiętnik.

Pamiętam, któryś numer magazynu „13”, gdzie były fragmenty blogów dziewczyn, które w internecie prowadziły właśnie takie pamiętniki.

Ja jednak nie wyobrażam sobie, prowadzenia pamiętnika w taki sposób- jeszcze kilka lat temu pisałam pamiętnik, ale w wersji papierowej. Wersja papierowa ma to do siebie, że po za mną nikt nie ma tam wyglądu. Owszem jest ryzyko, że ktoś go znajdzie, jednak co innego gdy zobaczy go ktoś bliski, a co innego pisać to samo w internecie, gdy nie wiadomo kto to czyta, lub kto to przeczyta.

A zdjęcia? 

Patrząc na nie, pamiętam dokładnie co się wtedy wydarzyło, nie musząc się o tym rozpisywać :)

Jednak fotki, to nie tylko wspomnienia, ale i stylizacja.

Tym razem postawiłam na hiszpankę odsłaniającą brzuch, jeansy i beżowe sandałki na słupku z ozdobnym łancuszkiem.

W kolejce do publikacji, czekają też zdjęcia z tą samą bluzką, tyle że w duecie ze spodenkami.

Jednak z racji tego że upały nas opuściły, bardziej adekwatna do pogody, wydaje mi się ta stylizacja. dlatego publikuje ją jako pierwszą :)















Bluzka- Charlotte Fashion

Spodnie- no name/lokalny sklep

Buty- MadamRock




Dajcie znać, co myślicie o całości :)

Do następnego :)

16 komentarzy:

  1. Świetna bluzeczka! też bym była zła... zwłaszcza, że bilety nie są tanie. Jednak z drugiej strony bezpieczeństwo jest ważniejsze, bo nie wiadomo co mogło się stać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna bluzeczka. Bardzo ładnie wyglądasz, podobają mi się mega Twoje buty :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie śledziłam tej sytuacji z Openerem, ale pamiętam, kiedy na koncert organizowany przez Polsat w mieście obok nie dojechała Roksana Węgiel, która miała być główną gwiazdą. Na szczęście sama Roxi zorganizowała spotkanie z sobą kilka godzin później, zaśpiewała chyba nawet kilka piosenek. Niestety są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Stylizacja bardzo fajna, widać, że słoneczko Ci przygrzewało wtedy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy09 lipca

    Such a beautiful outfit. I like your blouse and sandals. You look amazing.
    www.exclusivebeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ta hiszpanka jest super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna stylówka. Ślicznie w niej wyglądasz. <3

    U mnie obecnie jest chłodno i pochmurno. Chyba słonko wybrało się na wakacje. :D

    Też prowadziłam kiedyś papierowy pamiętnik. Super sprawa! ;)

    Ślę wakacyjne pozdrowienia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale śliczne połączenie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kompletnie nie orientuję się co się działo na Openerze, w ogóle nie śledziłam tego festiwalu.
    Co do stylizacji to bardzo w moim guście, szczególnie piękna beżowa hiszpanka! Świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Całość wygląda super,włosy też :) Uwielbiam hiszpanki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja akurat nie lubie takich bluzek, bo to zupełnie nie mój klimat;) ale u kogoś jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj szalałaś, szalałaś. Widać mnóstwo pozytywnej energii.
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń

*Miło że jesteś -zawsze staram się odwiedzać moich czytelników

*Każdy komentarz i każdy kolejny obserwator to dla mnie wielka motywacja :) :*
ALE:

*Nie bawię się w obserwacje za obserwacje.
Obserwuje tylko te blogi które mi się podobają i których autorzy w miarę regularnie mnie odwiedzają.

*Jeśli masz napisać samo Spam czyli : FAJNY BLOG , CIEKAWY POST, MOŻE WSPÓLNA OBSERWACJA odpuść :)
Takich komentarzy nie publikuje, ich autorów nie odwiedzam,więc szkoda Twojego czasu :)

*Cenie sobie szczere komentarze,nawet krytykę byleby kulturalnie :)
Wulgarnych ,obraźliwych komentarzy nie publikuje!!


*Nie akceptuje reklam sklepów, produktów w komentarzach

*Zachęcam do podawania linków do bloga przy komentarzu -będzie mi łatwiej trafić na Twojego bloga :)