Cześć i czołem😆
Dziś przychodzę z kolejną recenzją kosmetyczną, tym razem jednak będzie to korektor.
Opinie o korektorach, nie pojawiają się za często- głównie dlatego że, ten kosmetyk wystarcza mi na długi okres czasu.
Po przeprowadzce do nowego mieszkania(niedługo minie już rok, ciągle mam takie dziwne wrażenie ze jeszcze do nowego lokum się nie przyzwyczaiłam) na kosmetyki, przeznaczyłam jedną, dużą półkę w szafce.
I tak, kilka miesięcy temu gdy robiłam tam porządki, musiałam wyrzucić sporą ilość korektoròw do twarzy- ich data ważności dawno się skończyła.
Kupiłam sobie nowy korektor, który już dobrze znam i lubię( Eveline Art Scenic ) jednak, aby nie używać ciągle tego samego kosmetyku i nie przyzwyczajać skóry do tych samych składników, postanowiłam zdecydować się, na drugi taki produkt. Pomyślałam też że będzie to okazja do przetestowania czegoś nowego- w każdym razie w mojej kosmetyczce 😊.Mój wybór padł na :
Makeup Revolution
Conceal and Define
Concelaer
Marki Makeup Revolution chyba nie muszę nikomu przedstawiać- mi osobiście kojarzy się z paletkami cieni, które są tanie i dobre.
Sam korektor też nie kosztował zbyt dużo- ale czy był dobry...
Cóż, tego dowiecie się z postu- zapraszam do lektury ☺
Od producenta :
Od dzisiaj możesz zapomnieć o nieestetycznych plamach, cieniach, przebarwieniach oraz sinych podkówkach pod oczami! Z Korektorem Makeup Revolution Conceal & Define Twoja twarz nabierze młodzieńczego blasku oraz zrelaksowanego i wypoczętego wyglądu, odejmując Tobie dobre kilka lat. Koniecznie wypróbuj!
Kosmetyk wyróżnia się rewelacyjną, lekką konsystencją, która nie podkreśla skórek, zmarszczek ani porów, idealnie kryjąc wszelkie mankamenty. Optymalne stężenie intensywnie maskujących pigmentów sprawia, że przebarwienia nie mają ze specyfikiem żadnych szans. Produkt jest dostępny w szerokiej gamie odcieni, dzięki czemu idealnie odpowie na potrzeby każdej kobiety. Wygodny aplikator pozwala na precyzyjne naniesienie preparatu.
Korektor do twarzy Makeup Revolution Conceal & Define skutecznie wyrówna koloryt Twojej cery. W efekcie skóra stanie się jedwabiście gładka oraz zachwyci zdrową karnacją bez cienia niedoskonałości.
Kosmetyk otrzymujemy w małym plastikowym, przezroczystym opakowaniu, z różową etykietką i aplikatorem, który jest dla mnie za duży-trudno mi było przez to, nałożyć ten korektor pod oczy.
Korektor posiada wiele wariantów kolorystycznych- myślę że każdy, znajdzie odcień dla siebie.
Mój odcień to C2
BTW; pod recenzją innego korektora, na moim blogu, przeczytałam komentarz że jest on dla mnie za jasny.
Korektor powinien być jaśniejszy niż podkład, a ja sama należę do osób o jasnej karnacji, więc rzeczywiście dla większości osób może on wydawać się za jasny.
Dodam że korektor ten, ma bardzo fajny i delikatny zapach( bardzo podobny do zapachu podkładu Estee Lauder Double Wear )
Korektor Makeup Revolution , ma średnie krycie, można je jednak budować, gdy ktoś ma problemy ze skórą pod oczami.
Schody zaczynają się po dwóch godzinach, od nałożenia kosmetyku; zbiera się on na zmarszczkach, podkreślając je.
Nie mam ich zbyt wielu, ale i tak nie wyglądało to u mnie zbyt dobrze, więc nie wiem jak by mogło to wyglądać u osób, które mają więcej zmarszczek/inne problemy w okolicach oczu, czy na twarzy( nie testowałam go tam, twarz mam wolną od wyprysków).
Testowałam korektor ten, ponad tydzień i nie zauważyłam by wysuszał skórę pod oczami, czy w inny sposob jej szkodził- nie wiadomo jednak co by było gdybym używała tego kosmetyku dłużej.
Termin przydatności tego korektora, to 12 miesięcy- myślę że spokojnie mógłby mi na tyle wystarczyć.
Można go kupić w większości drogerii( Hebe, Makeup.pl, Cocolita)
Cena- w zależności od drogerii, zazwyczaj kilkanaście złotych.
Moim zdaniem nie warto go kupować , odradzam Wam ten korektor, sama też nigdy go już nie kupie- przez to że się zbiera w zmarszczkach.
Mieliście już ten kosmetyk?
A może używaliście innych kosmetyków od Makeup Revolution?
Jaki jest Wasz ulubiony korektor do twarzy?
Dajcie znać w komentarzach ☺
Do następnego 😘
That corrector have very beautiful shade and texture. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńwww.exclusivebeautydiary.com
Prawdę mówiąc używałam kilku korektorów (ale tego akurat nie!) i nie byłam usatysfakcjonowana efektem. Mam trudną cerę, bardzo jasną (puder transparentny nigdy mnie nie bielił), wrażliwą, ale każde zaczerwienienie, zasinienie od razu na niej widać.
OdpowiedzUsuńJak na razie znalazłam idealny dla mnie korektor pod oczy od Benefitu. Jest niesamowity. :D
Za to do pozostałej części twarzy wciąż poszukuję, ale u mnie taki korektor musi wytrzymać osiem godzin pracy, więc opisane przez Ciebie efekty po dwóch godzinach raczej ten korektor eliminują.
Ja osobiście bardzo lubię paletki z revolution, ale korektor faktycznie nie jest niczym rewelacyjnym.
OdpowiedzUsuńOn wygląda okropnie sucho na skórze :(
OdpowiedzUsuńKorektoru nie miałam, ale lubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńTego korektora nie miałam, ale Makeup Revolution znam i mam paletki i puder.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą - zbiera się w zmarszczkach i wygląda okropnie, ale trzeba mu przyznać, że krycie ma niezłe! Punktowo na wypryski naprawdę fajnie mi się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa używam z Eveline i też mam jaśniejszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kolorowo!
Dostałam go w gratisie do zakupów, ale nie używałam, gdyż mam akurat otwarty i podarowałam go dalej. Z ich kosmetykami rożnie jest niektóre są warte uwagi inne mniej.
OdpowiedzUsuńKochana w takim razie życzę Ci byś w Nowym miejscu zamieszkania odnalazła spokój i czuła się tam jak u siebie w domu :)
OdpowiedzUsuńKorektor ciekawy, chętnie wypróbuję :)
Pozdrawiam serdecznie
Nie używam korektorów, ale skoro zbiera się na zmarszczkach to raczej nie warto go kupować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarkę znam ale osobiście jeszcze nigdy nie miałam nic tej marki ;)
OdpowiedzUsuńw obecnym mieszkaniu też nie zadomowiłam się na dobre, nie znalazłam sobie w nim "swojego miejsca"
ale to nic, jeszcze w tym roku będziemy się pewnie przeprowadzać już do własnego mieszkania ;)