Podsumowanie Grudnia 2019

Witajcie kochani 😘
Jak Wam mijają pierwsze dni 2020 roku ?
U mnie nieźle- oby cały rok był taki 😉
Dziś przenosimy się jeszcze na chwilę do 2019 roku ,mam dla Was:

Jaki był Grudzień 2019?

Ano ciężki.Zaczął się wybitnie ciężko - natłok obowiązków, pośpiech.Im bliżej świąt, tym gorzej.Ostatni tydzień przed świętami, to była tragedia ; ludzie powariowali chyba ,wszędzie korki ,w sklepach tłumy...Zamiast czuć radość mnie łapie depresja.Jedyny plus to piękne ozdoby świąteczne ,no i wolne - w końcu odpoczelam😀

Grudzień ,jako ostatni miesiąc, to tez czas podsumowaniu całego, roku i rozmyślań.

Podsumowanie roku ,opublikowałam TU.

Niektórzy z Was robią też postanowienia noworoczne - ja ich nie robię,nie jestem  przekonana do nich.Zazwyczaj ,są to cele i nie inaczej jest w tym roku ;doskonalenie się (A raczej nauka 😁) w makijażu i przedłużeniu rzęs (może zacznę się też uczyć robić paznokcie 😉),więcej podróży, rozwój własny no i bloga.

Zobaczymy co z tego wyjdzie 😉

Filmy i seriale które obejrzałam w Grudniu 

Chyłka - Kasacja

Prawnicy z kancelarii Żelazny & McVay podejmują się obrony Piotra Langera juniora ,który zostaje oskarżony o brutalne morderstwo. Jego ojciec, bogaty i wpływowy biznesmen, żąda by sprawą zajęła się Joanna Chyłka . U boku patronki stanie jej aplikant - Kordian Oryński .Czy prawnikom uda się przekonać sędziów o niewinności klienta? Kto i dlaczego spróbuje przeszkodzić im w odkryciu prawdy?

Tak jak pisałam ,w poprzednim podsumowaniu ,dziś przychodzę do Was z podsumowaniem całego sezonu 

W zasadzie mogę napisać ,że podtrzymuje swoją opinię - rewelacyjny kryminał .
Duży plus za plot twist w ostatnim odcinku
Bez żalu, przyznaje że cały sezon byłam w błędzie.😃
Finał bardzo pozytywnie mnie zaskoczył 😃
Nie mogło się obejść bez wstępu  do kolejnego sezonu - jeśli on ma być, taki jak dwa poprzednie to poproszę o ten trzeci sezon 😀
Wydarzenia w drugim sezonie ,zaostrzaja apetyt na kolejny sezon .
Z czystym sumieniem, polecam Kasacje 😃

Żmijowisko 

Serial "Żmijowisko" opowiada historię grupy trzydziestoparoletnich przyjaciół ze studiów, którzy wyjeżdżają ze swoimi dziećmi na wakacje do letniska "Żmijowisko". Pewnego wieczoru, w trakcie zakrapianej alkoholem imprezy, znika 15-letnia Ada, córka Arka i Kamili. Rozpoczynają się zakrojone na wielką skalę poszukiwania, jednak dziewczyny nie udaje się odnaleźć. Rok później jej ojciec wraca na miejsce tragedii, aby wznowić poszukiwania. 

W trakcie jego prywatnego dochodzenia pojawiają się zaskakujące tropy i nowi podejrzani. Sprawa coraz bardziej się gmatwa i pojawia się w niej coraz więcej wątków. Tym bardziej, że w tle poszukiwań nastolatki jest historia jej rodziców, ich przyjaciół z młodości oraz wzajemnych relacji pełnych skrywanych przez lata konfliktów, namiętności i uprzedzeń. Stopniowo ujawnia się brutalna prawda o życiu w kłamstwie, dwoistości ludzkiej natury oraz wyniszczającej obsesji zazdrości i nienawiści, która nieuchronnie prowadzi do tragedii. 

No i mamy kolejny serial ,który opisywałam ,w poprzednim podsumowaniu
Wtedy też wspomniałam, że mam wytypowanego zabójce i że napewno okaże się  nim ktoś innym - i tak też było (Mimo iż ten mój zabójca został aresztowany ).Zupelnie jak w Belfrze , i m.in dlatego na Żmijowiwsko patrzę (I siła rzeczy ,tu opisuje ) przez pryzmat Belfra 
Wiadomo że Belfra nic nie przebije, ale Żmijowisko jest jego następcą.
W obydwoch serialach ,przez pomyłkę ginie niewinna osoba , z kolejnymi odcinkami typujemy potencjalnych zabójców, a ten prawdziwy ,jest cały czas (od pierwszego odcinka ),skutecznie odkrywając od siebie uwagę, nie kierując na siebie podejrzeń (najpiękniej pod latarnią ,co nie?)
Jeden  z potencjalnych morderców, trafia do więzienia, a ten prawdziwy unika kary (Co prawda ,w zupełnie inny sposób w Belfrze , a inaczej w Żmijowisku )
Obydwie produkcje są do siebie ,bardzo podobne.Moze Żmijowisko wypada trochę słabiej, ale umówmy się  że mało który serial ,dorównuje Belfrowie ,ale jest to bardzo dobry serial.
Polecam nie tylko fanom Belfra 😀

Wataha 

Akcja trzeciego sezonu zaczyna się, gdy Straż Graniczna zatrzymuje dwóch migrantów, którzy próbowali uciec z Polski na Ukrainę. Rebrow, idąc ich tropem, niespodziewanie odkrywa miejsce zbrodni. Brutalne zabójstwo odbija się echem w całej Polsce. Markowski rozpoczyna śledztwo, a Rebrow zgłasza się po pomoc do Dobosz, zakładając, że sprawa może mieć drugie dno. Pnąca się po szczeblach kariery w Warszawie Dobosz niechętnie wraca w Bieszczady. 

Rebrow ponownie stanie przed trudnymi wyborami. Mimo że wrócił do pracy w straży, przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć. Nie każdy jest zachwycony jego powrotem. Wielu patrzy na niego jak na podejrzanego, działającego na granicy prawa. Na horyzoncie pojawia się nieznana postać – nowa szefowa ukraińskich przemytników – Tatiana Barkova.

I cyk - wracamy w Bieszczady 😉

Pokusze się o napisanie że Wataha ,to kotlet ,który odgrzany za każdym razem smakuje jeszcze lepiej ☺

Nie inaczej jest z trzecim sezonem ,gdzie już ,w pierwszych odcinkach sporo się dzieje ,a później mamy jeszcze wątki z dwóch poprzednich sezonów ,które zaczynają łączyć się z teraźniejszością.Nowe postacie ,wydają się nie być do końca nowe ,chociaż widzimy je po raz pierwszy na ekranie mogą mieć sporo wspólnego z poprzednimi wydarzeniami 

Jak narazie ,jest bardzo dobrze ,ale na ocenę całości trzeba poczekać ,do końca sezonu 

Na bank się uda 

Trzech starszych panów dokonuje napadu na bank. Doskonale przygotowani, uzbrojeni po zęby i w maskach na twarzy, pod okiem kamer monitoringu wchodzą do banku i włamują się do podziemnego sejfu. Kiedy policja przyjeżdża na miejsce, ze zdziwieniem stwierdza, że nic nie zginęło. Ale czy na pewno? I tak splatają się losy trzech staruszków, młodego hakera i policyjnego informatyka. Jest i piękna dziewczyna. Pozostaje tylko pytanie, co czeka ich na końcu tej przygody, nagroda czy więzienna cela?

Jeśli chodzi o filmy ,jestem dość wybredna ;Albo akcja ,albo komedia(jedno drugiego nie wyklucza ).Tutaj mamy komedię kryminalną, więc połączenie moich dwóch ulubionych gatunków.To teoria ,bo praktyka wygląda zupełnie inaczej.Ani to komedia ,ani kryminał.
Może kilka śmiesznych scen (aktorzy robili co mogli ) ,jednak zero jakiś takich emocji ,które zazwyczaj mi towarzyszą, podczas kina akcji.
Strasznie słabe.Plusem jest obsada aktorska, która dawała z siebie wszystko, no i piosenka przewodnia (aż sobie, pozwolę wkleić z Youtube),która mi się baaardzo spodobała😉:

Polityka (serial)

W serialu bezkompromisowy polski reżyser bierze na warsztat rodzimą scenę polityczną. Co robią i jak zachowują się najważniejsi ludzie w kraju, kiedy gasną światła kamer i spadają maski? Jak władza i dostęp do publicznych pieniędzy wpływa na osoby piastujące najwyższe urzędy i pełniące obowiązki wobec Narodu? „Polityka” odpowiada na te pytania. To opowieść o przedstawicielach wszystkich frakcji i ugrupowań politycznych w Polsce, o rządzących i opozycji, o świeckich liderach i politykach w sutannach.

Jeśli chodzi o ten serial, jest on niemal identyczny jak film,został podzielony ,na 4 odcinki ,a w każdym z nich są przedstawione historię dwóch postaci ,i jest tu też trochę więcej scen z Pupilem (Antek Królikowski, jeszcze raz brawo 👏 😀 ) Politykę jednak o wiele lepiej ogląda się w formie serialu niż filmu.
Jak już wspomniałam wyżej, serial nie różni się praktycznie niczym od filmu, a o filmie, pisałam już TU ,więc raczej nie będę powtarzać swojej opinii ,po raz kolejny.
P.S.Ktoś z Was wybiera się na najnowszy film pana Vegi Bad boy ?
Uprzedzając pytania: ja tak 😀

Motyw 

Kiedy w Gdańskiej restauracji padają strzały, Luiza Porębska oraz jej mąż Maks zostają ranni. Podejrzenia niezwłocznie spadają na ich pracownicę Annę Czarnecką która próbowała uciec z kraju. Aresztowana „Czarna” nie przyznaje się do winy. Sugeruje jednak, że w zdarzenie uwikłana jest jej szefowa. 
Sprawa zostaje przydzielona komisarzowi Pawłowi Szulcowi , śledczemu z dużym doświadczeniem, ale też ogromnymi problemami w życiu prywatnym. Kobiety obwiniają się wzajemnie, a Szulc szybko orientuje się, że cała trójka to znajomi z czasów liceum. Kto więc kłamie i kto miał… motyw?
Sprawa, początkowo oczywista, co chwila zmienia tor. Nie wystarczy odpowiedzieć na pytanie, kto strzelał. Aby rozwiązać zagadkę, trzeba będzie zajrzeć także w przeszłość i poznać jej tajemnice.

Zacznę od tego że obejrzalam jeden odcinek ; pierwszy i...Nie wiem czy będę oglądać dalej
Wiem, wiem nie ma co osądzać serialu po pierwszym odcinku, ale tutaj jest tragedia, nic mnie nie zaciekawiło,zero jakiegokolwiek punktu zaczepienia ,tak jak w tym śledztwie jak i w mojej głowie, co by sprawiało że chce obejrzeć kolejny odcinek.
Ostatnio takie odczucia miałam po obejrzeniu Ślepnąc od świateł, gdzie wręcz zmuszalam się do oglądania  i tu chyba też tak zrobię ale póki co ,uważam że Motyw to serial słaby i nudny

Książka która przeczytałam

 w Grudniu 

Listy zza grobu 

Największe tajemnice drzemią w małych miasteczkach.

Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną wysyłkę tego samego, pozornie przypadkowego dnia. Po czasie Kaja traktuje to już jedynie jako zwyczajną tradycję – aż do momentu, gdy w listach zaczyna dostrzegać drugie dno…

Tymczasem do miasteczka po dwudziestu dwóch latach wraca Seweryn Zaorski. Patomorfolog i samotny ojciec dwójki dzieci kupuje zrujnowany dom rodzinny Kai i rozpoczyna remont. W zniszczonym garażu odnajduje zamurowaną skrytkę z materiałami, które rzucają nowe światło na sprawę sprzed dwóch dekad…

Przed drugim sezonem Chyłki, obiecałam sobie że jeśli, mi się spodoba ,natychmiast sięgam po książkę pana Mroza.

Słowa dotrzymałam ,a sledzacy mnie na Instagramie, zapewne wiedzą że książka mi się podobała.
Akcja dzieje się w małym miasteczku ,gdzie wszyscy się znają,a już zazwyczaj to ,jest zapowiedzią dobrego thrilleru.
Mamy dwójkę, głównych bohaterów: Seweryna i Kaje.O ile o Kai wiemy niemal wszystko, tak o Sewerynie niemal nic - postać jest owiana tajemnicą.Wraz z kolejnymi stronami ,poznajemy go lepiej i mam bardzo mieszane uczucia ; z jednej strony bardzo dobry samotny ojciec ,z drugiej jest zamieszany w szemrane sprawy ,a później jeszcze dodatkowo się okazuje karany za bardzo poważne przestępstwo.
Jeśli chodzi o fabułę ,akcja dzieje się  w Żeromicach (Jak już wspomniałam wyżej, małe miasteczko ).Książka rozpoczyna się w momencie gdy Seweryn odnajduje tajemniczą dyskieteke, w domu do którego się wprowadził.
Zanosi ją do Kai Burzyńskiej - dom należał do niej. Tytułowe listy zza grobu to listy które Kaja otrzymuje od swojego zmarłego ojca ,raz w roku.
Owa dyskietka ,otwiera puszkę Pandory ,a bohaterowie rozpoczynają swoje własne dochodzenie w tej sprawie.
Książka wciąga,pan Mróz nie daje odpocząć,niemal natychmiast po,pozornym ,rozwiązaniu jednej sprawy, mamy druga - może dla niektórych byłoby to wadą, ale dla mnie wielki plus,bo książkę czytałam jednym tchem 
Niemal na końcu,trochę się wystraszyłam że zakończenie będzie jak w stylu 2 sezonu Belfra ,ale na szczęście nie było;wszystko zostało wyjaśnione, bardzo dobrze i spójnie zgrane ,a dzięki tym wyjaśnieniom książka (moim zdaniem oczywiście) stała się thrillerem psychologicznym.

Po lekturze ,długo nie mogłam zebrać szczęki  z podłogi.Przeczytanie Listów zza grobu zajęło mi kilka dni ,co już chyba samo za siebie mówi że jest to rewelacyjny thriller psychologiczny i nie muszę chyba dodawać ze polecam?😉

Statystyki bloga 

Grudzień 2019 

W Grudniu mojego bloga odwiedziło 9094 osoby 

Najwiec osób było z :

- Polski ; 3272 

- Zjednoczonych Emiratów Arabskich ; 1400

- Ukrainy ;1003 

- Rosji; 690 

Najpopularniejsze  posty  

Grudzień 2019 

Beauty :

                                    

lili-93.blogspot.com/2018/10/kosmetyki-rosie-z-kontigo-moja-opinia.html?m=1

lili-93.blogspot.com/2019/03/eveline-cosmetics-royal-snail-terapia.html?m=1

lili-93.blogspot.com/2018/07/recenzja-eveline-slim-extreme-4d.html?m=1

lili-93.blogspot.com/2019/08/kuracja-eveline-slim-extremely-4d.html?m=1

Fashion:

http://lili-93.blogspot.com/2019/11/brithdaygirl26.html?m=1

lili-93.blogspot.com/2019/12/brazowe-woskowane-spodnie-sweterek-i.html?m=1

lili-93.blogspot.com/2019/12/zyczenia-swiateczne-i-swiateczna.html?m=1

lili-93.blogspot.com/2019/11/andrzejkowa-stylizacja-2019-maa-czarna.html?m=1

Kosmetyczny ulubieniec miesiąca 

Tym razem aż dwa😀 Zima ,to okres kiedy szczególnie dbam o dłonie, usta.W grudniu najchętniej używałam balsamu do ust Bielendy Milky Cocount ,oraz kremu do rąk Ziaji czekoladowy miszmasz nadziewane pralinki .Obydwa kosmetyki pięknie pachną (aż chce się je zjeść),świetnie nawilzaja no i są  tanie (ceny nie pamiętam, ale napewno nie więcej niż 10 złotych)
Wszystko wskazuje na to że jeszcze wystarcza ,mi na styczeń- czyli są też wydajne (2 miesiące)

A jak tam Wasz Grudzień?

Piszcie w komentarzach 😀

Do następnego 😘