Eveline Flower Garden rozświetlający puder do twarzy- moja opinia

 Witajcie 😀

Podobno każda pora roku, rządzi się swoimi prawami, w strefie beauty.  Z moich obserwacji dotyczy to głównie paznokci i makijażu- latem chętniej sięgamy po jaśniejsze kolory lakierów, a na twarzy, powiekach, częściej gości glow. 

Marki kosmetyczne, odpowiadają nas takie trendy, np wypuszczając pudry rozświetlające. Niedawno premierę miał puder Go  to Glow, Hean Cosmetics, a jeszcze wcześniej, marka Eveline Cosmetics, wypuściła na rynek, nową kolekcję Flower Garden, w skład której wchodzą pomadki, cienie, oraz bohater dzisiejszego postu.




Eveline Cosmetics

Flower Garden

Rozświetlający puder do twarzy










Owy kosmetyk, zakupiłam w maju, ale przez zawirowania zdrowotne, zawodowe i osobiste, wyszło jak wyszło, że dopiero teraz przychodzę do Was z moją opinią na jego temat. Także nie przedłużam, zapraszam do lektury:)

Od producenta:


Puder rozświetlający z serii Flower Garden to propozycja dla fanów delikatnego blasku i naturalnego wigoru. Przyjemna formuła ożywi cerę, doda jej barw i energii. Zminimalizuje widoczność delikatnych niedoskonałości. Składniki aktywne, takie jak: ekstrakty kwiatowe z jaśminu, peoni i wiśni japońskiej pomogą cerze zadbać o nawilżenie i wygładzenie. Neutralizują także działanie wolnych rodników. Olej jojoba i olej sojowy zatroszczą się o nawodnienie naskórka oraz ochronią przed podrażnieniami. Kaolin sprawi, że skóra stanie się przyjemnie gładka, usunie nadmiar sebum oraz zadziała na cerę łagodząco. 
BENEFIT
*Rozświetla skórę
*Wygładza i odświeża
*Odżywia i dodaje wigoru
*Zmniejszy widoczność niedoskonałości *Nawilża i nawadnia
*Zawiera antyoksydanty
*Łagodzi cerę
*Kosmetyk wegański











Skład:

Talc, Mica, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Lauroyl Lysine, Zinc Stearate, Kaolin, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Jasminum Officinale Flower Extract, Paeonia Officinalis Flower Extract, Prunus Serrulata Flower Extract, Glycine Soja Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499.







Puder otrzymujemy w przepięknym opakowaniu- wieczko jest ozdobione kwiatami, mamy oczywiście logo marki, nazwę seri Flower Garden- wszystko to napisane złotym kolorem. Pod spodem, mamy informacje o produkcie, w tym skład.
Puder jest bezzapachowy, i co najważniejsze nie osypuje się, na ubranie czy biurko, w trakcie malowania się nim. 
Do wyboru jest tylko jeden wariant kosmetyczny( nazwy brak, i na opakowaniu, i na stronie producenta).










Na pierwszy rzut oka, wygląda on zwyczajnie, nie widać w nim żadnych drobinek, to jednak po zaaplikowaniu to na twarz, zostawia on błyszczącą tafle, dając satynowe wykończenie makijażu. Mi, jako osobie lubiącej bardziej matowe wykończenie, średnio się to spodobało.








Rzeczywiście, daje on efekt wygładzenia, rozświetlenia, odświeżenia, natomiast nie zmniejsza on widoczności niedoskonałości, gdyż nie daje żadnego krycia. 
Nawilżenia, nawodnienia i łagodzenia na cerze, nie zauważyłam. 

Za to wiem że bez problemu, wytrzymuje on na twarzy, cały dzień i co najważniejsze, nie zaszkodził w żaden sposób mojej cerze( żadnych uczuleń, wyprysków itp.)


Maluje się nim od miesiąca, nie zużyłam nawet połowy opakowania- myślę że na dwa miesiące wystarczy.  
Puder Flower Garden Eveline, można kupić w większości drogerii typu Hebe, Ezebra.
Cena może przyprawić o ból głowy- około 42 złotych, więc polecam polować na niego, na na promocji- kosztuje wtedy około 20 złotych mniej. 


Dla mnie 42 zł za taki puder to trochę za dużo. Cena promocyjna wygląda dla mnie o wiele bardziej korzystnie, ale już raczej nie kupię tego pudru- nie podoba mi się wykończenie, które on daje. 
Zdecydowanie bardziej wolę matowe wykończenie. 
Myślę że osobą lubiącym błysk na twarzy, czy satynowe wykończenie makijażu, ten puder się spodoba.





Znasz ten puder, lub inne kosmetyki z serii
Flower Garden Eveline Cosmetics?
W wykończeniu makijażu wolisz mat, czy  satynowy efekt?
Jakie kolory w makijażu,maniciuru preferujesz latem?


Daj znać w komentarzu.
Do następnego:)

5 komentarzy:

  1. Ja na co dzień wolę matowe wykończenie, ale na wieczór czy jakieś wieksze wyjścia błysk jest mile widziany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię produkty z Eveline, więc chętnie przetestuję ten produkt :D
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś w tym faktycznie jest, bo ja rozświetlaczy używam tylko latem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię świecących się kosmetyków i zbyt błyszczących. Stonowane robią dobrą robotę, bo delikatnie podkreślają urodę. A do ceny, to troszkę sporo.

    OdpowiedzUsuń
  5. High quality products like this ever do good effects on body.

    OdpowiedzUsuń

*Miło że jesteś -zawsze staram się odwiedzać moich czytelników

*Każdy komentarz i każdy kolejny obserwator to dla mnie wielka motywacja :) :*
ALE:

*Nie bawię się w obserwacje za obserwacje.
Obserwuje tylko te blogi które mi się podobają i których autorzy w miarę regularnie mnie odwiedzają.

*Jeśli masz napisać samo Spam czyli : FAJNY BLOG , CIEKAWY POST, MOŻE WSPÓLNA OBSERWACJA odpuść :)
Takich komentarzy nie publikuje, ich autorów nie odwiedzam,więc szkoda Twojego czasu :)

*Cenie sobie szczere komentarze,nawet krytykę byleby kulturalnie :)
Wulgarnych ,obraźliwych komentarzy nie publikuje!!


*Nie akceptuje reklam sklepów, produktów w komentarzach

*Zachęcam do podawania linków do bloga przy komentarzu -będzie mi łatwiej trafić na Twojego bloga :)