Cześć 😃
Czy to zimą,czy latem powinniśmy dbać o odpowiednie nawilżenie ciała i to nie tylko od wewnątrz ale i od zewnątrz 😀
Z tym drugim akurat nie mam problemów, obowiązkowym
punktem ,zaraz po prysznicu jest nałożenie balsamu do ciała.
Jeśli chodzi o tego typu kosmetyki zazwyczaj stawiam na zapach;Uwielbiam balsamy które pachną słodko;wanilia, kokos ,czekolada...❤
Nie mam jednak swoich faworytów, używam różnych marek :Eveline, Ziaja, Nivea czy Bielenda ,która ostatnio mnie zaskakuje swoimi nowościami (około 50% kosmetyków czekających na przetestowanie w mojej szafce pochodzi właśnie od Bielendy).
I o której dziś Wam opowiem.
Przed Wami recenzja
Bielenda
Camelia Oil
Luksusowe mleczko do ciała
Z Marką Bielenda różnie to bywa u mnie.
Zdarza się tak że z danej serii polubie się z jakimś kosmetykiem, a z innym już nie.
W przypadku serii Camelia Oil miałam dwa kosmetyki:to mleczko do ciała, oraz płyn micelarny, który mi niestety strasznie podraznił cerę.
Pisze tu o tym dlatego że recenzji płynu nie wrzucę;płyn zużyłam dość dawno ,a zdjęcia płynu zostały w tym popsutym telefonie, a nie chce sobie cery po raz kolejny niszczyć, dlatego taka krótka wzmianka o płynie micelarnym Bielenda Camelia Oil
A jak się sprawdziło u mnie to mleczko?
O tym poczytacie dalej 😃
Zapraszam
Od producenta:
Olej Kameliowy Koreański Sekret Młodości w postaci luksusowego mleczka do ciała zapewnia skórze pielęgnację wzorowaną na najlepszym koreańskim modelu dbania o urodę. Widocznie poprawia wygląd i kondycję skóry dojrzałej. Skutecznie regeneruje, wygładza, nawilża i zmiękcza skórę, poprawia jędrność i elastyczność, zapobiega wiotczeniu. Sprawia, że ciało staje się gładkie i aksamitne w dotyku, a skóra doskonale nawilżona i odżywiona.
Zawiera ekskluzywny Olej Kameliowy o wysokiej zawartości kwasów Omega-9 oraz witamin A, B, C i E, który rewitalizuje, odżywia i nawilża skórę, stymuluje produkcję kolagenu; Ceramidy, których niedobór w skórze przyczynia się do jej starzenia oraz Olej Babassu, który ze względu na właściwości ujędrniające wspomaga walkę z objawami cellulitu oraz doskonale wzmacnia i nawilża skórę.
Testowany dermatologicznie.
Skład:
Aqua (Water), Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Orbignya Oleifera Seed Oil, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Sorbitan Laurate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Zea Mays (Corn) Starch, Camellia Japonica Seed Oil, Ceramide 3, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Olive Glycerides, Sorbitol,Squalane, Vegetable Oil, Polyglyceryl-4 Laurate, Polyglyceryl-5 Oleate, Dilauryl Citrate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Ascrobyl Palmitate, Dimethicone, Sodium Polyacrylate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool.
Moja opinia :
Kosmetyk otrzymujemy w ładnym, eleganckim wręcz opakowaniu z dozownikiem.
Po naciśnięciu na dozownik ,pojawia się biała maź
którara czuć bardzo delikatnie.
Zapach mleczka jest nieco słodki, jednak słodycz jest bardzo delikatna ,nie drażni w nos ,a na skórze utrzymuje się aż do kolejnej kąpieli.
Mleczko nie zostawia tłustego filmu nie podraznia skóry.
Czy to wszystkie plusy tego kosmetyku?
Otóż nie ,ponieważ tak jak nam obiecuje producent skóra jest odżywiona i nawilzona od siebie mogę dodać że mało który kosmetyk tak pięknie nawilzyl moją skórę,rzeczywiście jest jedwabista w dotyku
W kwestii regeneracji skóry nie wypowiem się, ponieważ nie jest mi ona potrzebna 😉
Podsumowując:
Coś jeśli chodzi o luksus w nazwie ,mogę stwierdzić że nie jest to przesada.
Mleczko do ciała pięknie nawilża skórę, jest wydajne (nie trzeba go dużo aplikować na skórę) ,ma piękne opakowanie.
Cena to około 13 złotych w Rossmanie
Myślę że nie jest to tak dużo, jak na taką jakość i wydajność
Polecam Wam to mleczko 😃
Mieliście to mleczko?
Uzywaliscie innych kosmetyków
Bielenda Camelia Oil ?
Dajcie znać w komentarzach
Do następnego 😘
Cena faktycznie przystępna,jestem ciekawa jak sprawdziłoby się to cudo na mojej skórze :-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie, lubię takie formuły na lato :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go :) W okresie letnik używam brązujących balsamów :) Najlepsze z Dove, z drobinkami <3
OdpowiedzUsuńWIdzę że niezwykle treściwe- lubię takie, nawet latem:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jak skończy mi się balsam do ciała to skuszę się chyba na to mleczko skoro jest dobre. :)
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zaskoczyłaś że płyn micelarny z tej serii nie jest aż tak doskonały.Mleczko do ciała zamierzam wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńSame plusy i cena też niewysoka :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego produktu, ale chętnie przetestuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Hi Lili
OdpowiedzUsuńI never heard about that brand only here on your blog.
But you like it a lot!!
I love to use body lotion too.
xoxo
marisasclosetblog.com
Ja też lubię takie zapachy:)
OdpowiedzUsuńHmm, myśle ze się skuszę przy następnej okazji :) potrzeba mi teraz dobrego nawilżenia!
OdpowiedzUsuńMój blog :)
new brand, but good quality
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spodobały mi się zapach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Ciekawe mleczko, muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńThis looks like such a wonderful product! Great post :)
OdpowiedzUsuńI think so
UsuńZachecajacy produkt, ale mam nadmiar balsamow :)
OdpowiedzUsuńJak czytam recenzje kosmetyków, to uświadamiam sobie, jak ogromna jest ilość różnorodnych produktów i serii kosmetycznych na rynku. Pewnie nigdy nie zdążyłabym ich przetestować :D Balsam z Bielendy używałam na cellulit. Teraz moje serducho podbiła Eveline i zwykła oliwka.
OdpowiedzUsuńKasia | mój blog
Dziękuje za odwiedziny- o spektaklu napiszę trochę więcej w póxniejszym terminie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ciekawa jestem zapachu ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale chętnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Myślę, że warto przetestować - choćby dla własnych spostrzeżeń :)
OdpowiedzUsuńLubię markę Bielenda za proste i lekkie formuły.
Pozdrawiam serdecznie!
ciekawy produkt nawet ;) sam design mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńbielenda ostanio mi sie coraz bardziej podoba, ciekawy jest ten balsam:?)
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy z pompką:) Nie miałam tego produktu zapowiada się bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńLubię tę markę, chociaż tego produktu nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Aleksandra
Na pewno przetestuję gdy zużyję obecne zapasy kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńChętnie go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale rzadko używam mleczek ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi ten produkt mimo dobrej recenzji .
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, bo mam suchą skórę. Cena też całkiem zachęcająca:)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii krem pod oczy i aktualnie go stosuję :)
OdpowiedzUsuń