Dziś przychodzę do Was z recenzją moich ,zakupów ze sklepu Kontigo.
Co istotne, nie są to moje pierwsze zakupy W tym sklepie,ponieważ kilka razy już otrzymałam paczki od nich,(np TU ),jednak tym razem odwiedziłam sklep stacjonarny, który niedawno został otwarty w jednej z galerii w moim mieście.
Ci którzy śledzą mnie na Instagramie, zapewne widzieli już co kupiłam.
Na pierwszy ogień idzie recenzja:
Snapscara
Maybelline
AQUA / WATER / EAU STYRENE/ACRYLATES/AMMONIUM METHACRYLATE COPOLYMER BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER / SHEA BUTTER PROPYLENE GLYCOL GLYCERYL STEARATE DIMETHICONE POLYBUTENE PEG-100 STEARATE BEHENYL ALCOHOL SORBITOL/SEBACIC ACID COPOLYMER BEHENATE DIVINYLDIMETHICONE/DIMETHICONE COPOLYMER GLYCERYL STEARATE CITRATE DISODIUM ETHYLENE DICOCAMIDE PEG-15 DISULFATE.
Kupiłam ją z ciekawości, zaraz po tym jak zdjęłam rzęsy doczepiane (coś w stylu szewc chodzi bez butów 😉) .
Jednak gdybym miała ją wybrać w innych okolicznościach, raczej bym się nie zdecydowała ,głównie ze względu na opakowanie ,które srednio mi się podoba.
Jeśli chodzi o kosmetyki do malowania rzęs, zawsze zwracam uwagę na szczoteczke ,wolę gdy jest ona zdecydowanie prosta ,lepiej mi się wtedy maluje rzęsy.
W przypadku Snapscary jest odwrotnie ,co jest dla mnie minusem.
Rzęsy po pomalowaniu jej są bardzo lekko podkreślone,i nieco przy tym sklejone.
Nie ma tutaj mowy o tym aby ,według producenta rzęsy były pokręcone i wydłużone.
Jeżeli ,przy malowaniu się nią ,mascara Wam się rozmaże ,trzeba użyć kosmetyku do demakijażu (np płynu micelarnego) aby usunąć taka plamę.
Snapscara jest całkiem trwała (bez problemu utrzymała mi się na rzesach cały dzień),oraz bez problemu można ją zmyć z rzęs-jednak to są chyba jedyne zalety tego kosmetyku.
Podsumowując:
Dla dziewczyn które lubią delikatny makijaż, lekko podkreślone rzęsy ,Snapscara może się spodobać.
Ja choć nie przepadam za mocnym makijazem, to rzęsy lubię mieć podkreślone dość wyraźnie (czyżby zboczenie zawodowe 😉? )
Kolejna wielka wada jest cena :
W Kontigo zapłaciłam za nią około 30 złotych,co uważam że jest stanowczo za dużo jak na taki efekt jaki daje Snapscara
Ja już nie wrócę do tego kosmetyku, tak jak wspomniałam wyżej:polecam tym dziewczyną które lubią delikatnie podkreślone rzęsy.
Snapscare możecie kupić, taniej w drogerii internetowej Ladymakeup
Podaje link :
www.ladymakeup.pl/sklep/Maybelline-SNAPSCARA-Mascara-Podkrecajaco-wydluzajacy-tusz-do-rzes.html
Pixie korektor w kremie
Całkowicie naturalny korektor pod oczy, który doskonale koryguje niedoskonałości, neutralizuje i rozjaśnia przebarwienia skóry. Znakomicie kryje cienie pod oczami, utrwala makijaż oczu na cały dzień. Zawiera witaminę A (retinol), witaminę E oraz witaminę C. Zawarta w składzie gliceryna roślinnego pochodzenia, na skórze tworzy ochronny film i nawilża skórę.
Ricinus Communis Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Kaolin, Titanium Dioxide, Mica, Hydrogenated Coco-Glycerides, Sucrose Tetrastearate Triacetate, Cera Alba, Candelilla Cera, Copernicia Cerifera Cera, Squalane, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopheryl
Nanoś korektor punktowo i delikatnie wklepuj go opuszkami palców. Korektor znakomicie sprawdza się również do kamuflażu rozszerzonych naczynek na twarzy. Pamiętaj, aby nie rozcierać korektora lecz delikatnie wklepywać go opuszkami palców. Korektor topnieje pod wpływem ciepła rąk.
Moja opinia:
Już samo opakowanie korektoru, mi się spodobało-małe eleganckie pudełko z lusterkiem w środku.
Odcienie tego kosmetyku są tylko trzy.
Mi akurat kolorystycznie dopasował się odcień 00 creme brulee
Coś mnie tknęło, wydawało mi się że ten korektor będzie za ciężki pod oczy.
Nie pomyliłam się - nie dość że okazał się za ciężki to jeszcze do tego podraznił skórę wokół oczu.Na dodatek zbiera się pod oczami ,oraz wokół nich.
Skoro okazał się za ciężki pod oczy -postanowiłam sprawdzić jak sobie poradzi z ukryciem niedoskonałości.
I tu rzeczywiście zdał egzamin ,bo fajnie ukrył wypryski ,ale po kilku godzinach, zebrał się na nich.
Mimo tego że aplikowałam go zgodnie z zaleceniami producenta (tak pod oczy jak i na twarz ).
Podsumowując:
Jak na taką cenę (prawie 40 złotych) ,to mogłabym się spodziewać nieco lepszego korektoru.
Tutaj nie dość że pod oczy się nie nadaje, to jeszcze okazał się strasznie nietrwały.
Coz mogę dodać;bubel ,który odradzam.
Zaobserwowalam na instagramie także od dzis jestem na bieżąco! :) Słyszałam o tych kosmetykach, ale nigdy nie testowałam :D
OdpowiedzUsuńMój blog :)
W moim mieście nie ma drogerii Kontigo (jeszcze), więc nie miałam okazji ich mieć w ręce, ale dziękuję za recenzję. Będę pamiętać podczas pierwszych zakupów w tym miejscu :)
OdpowiedzUsuńOd razu zaciekawiła mnie mascara, ale wraz z przeczytaną opinią mój entuzjazm osłabł; lubię mocno zaakcentowane rzęsy i prostą szczoteczkę - nią operuje mi się najsprawniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Oo, żadnego produktu nie miałam. Ja też strasznie uważam na szczoteczki przy tuszach, aczkolwiek ostatnio kupiłam sobie taką, której kiedyś nigdy bym nie kupiła i .. jestem zadowolona! A co do podkreślenia makijażu - oko zawsze musi być zrobione :D
OdpowiedzUsuńZ Pixie miałam kiedyś podkład mineralny i był świetny :)
OdpowiedzUsuńPierwsze widze ta maskare :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tych kosmetyków. Szkoda, że zakupy niezbyt się udały, ale tak to już jest z kosmetykami, jednej osobie podpasuje a drugiej nie.
OdpowiedzUsuńexcellent.....
OdpowiedzUsuńTeż lubię jak tusz wyraźnie pogrubia i podkreca rzęsy, a 30 zł to stanowczo za dużo, ca tak słaby efekt. Co do korektora to nawet nie wiem co napisać, za taką cenę powinien działać lepiej :)
OdpowiedzUsuńSklep Kontigo znam, lubię tam robić zakupy gdy mają promocje :-) Szkoda , że powyższe kosmetyki nie spełniły Twoich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńa mnie ta maskara bardzo ciekawi z chęcią bym jej wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam okazji testować tych produktów, chociaż widziałam je już kilka razy to niestety nie skusiły mnie na tyle, żeby dodać je do koszyka :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Aleksandra
Myślałam, że ten korektor lepiej się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nic nie kupowałam w Kontigo, ani online ani stacjonarnie, lecz myślę, że kiedyś będzie trzeba się tam wybrać bo słyszałam, że mają tam ciekawe kosmetyki. Tych produktów, które zakupiłaś nie używałam, więc się nie wypowiem. Szkoda, że Tobie się one nie sprawdziły. Będę wiedziała na przyszłość, że nie warto ich kupować.
OdpowiedzUsuńThanks for your honest and detailed review. Am always on the look for reviews on new products.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów, ale nie zdecydowałabym się na ten korektor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Oj szkoda, że ten korektor Ci się nie sprawdził. Wydaje mi się, że jednak Pixi ma dużo lepszą pielęgnacje niż kolorówkę. Mam ich zachwalany rozświetlacz i jak dla mnie nie ma takiego szału ale za to ich pielęgnacje moja skóra kocha:D Maskarę widziałam już tyle razy na promocji, że właśnie tak podejrzewałam że nie robi aż takiego super efektu hehe:***
OdpowiedzUsuńNie znam ich i w sumie nie żałuję jesli chodzi o korektor :) Ja kocham korektor Collection :)
OdpowiedzUsuńjust stop by to say hello
OdpowiedzUsuńOba produkty nie dla mnie . Mimo to świetna i rzetelna recenzja .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że korektor to nie wypał, zaciekawiła mnie maskara, ale chyba w tej cenie można kupić lepsze:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze ten korektor w sumie do niczego się nie nadaje. :(
OdpowiedzUsuńOh very cute products darling
OdpowiedzUsuńxx
Stwierdzam zatem, ze nie warto inwestować w żaden z tych produktów :) Swoją drogą też zawsze patrzę za prostą szczoteczką :)
OdpowiedzUsuń