Witajcie 😘
Czy u Was też jest znów zima??
U mnie niestety tak, choć w weekend było jeszcze gorzej...😭
A takie ambitne plany miałam,a przez mróz i wiatr byłam zmuszona zaszyć się w domu😥...
Dziś mam dla Was recenzję kremu
Garnier Botanical Cream Winogrono
Za ten krem zabierałam się z duszą na ramieniu po poprzednim kosmetyku Garniera kremie
Aquabomb.
Z drugiej strony z serii
Botanical miałam już różane
Mleczko do demakijażu i nie było tak źle...
Jeśli chcecie wiedzieć czy ten krem był takim samym bublem jak Aquabomb zapraszam do dalszej lektury postu.
Od producenta:
Winogronowy krem nawilżający Garnier Botanical Cream, to nowej generacji krem nawilżający, który zawiera w sobie aż 96% składników pochodzenia naturalnego.
Wzbogacony antyoksydantem pochodzenia naturalnego oraz ekstraktem z winogron, krem neutralizuje szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, odświeża i nawilża przez 48 godzin*. Skóra jest miękka, piękna i rozświetlona zdrowym blaskiem, a koloryt skóry jest ujednolicony.
* test instrumentalny na grupie 24 osób.
Testowany dermatologicznie. Antyoksydant - bez silikonu i syntetycznych barwników, bez parabenów.
Opakowanie kartonowe podlega w 100% recyklingowi.
Skład:
Aqua/Water, Glycerin, Alcohol Denat., Dicaprylyl Ether, Caprylic/Capric Triglyceride, Zea Mays Starch/Corn Starch, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Vitis Vinifera Fruit Water/Grape Fruit Water, Carbomer, Glycine Soja Oil/Soybean Oil, Sodium Hydroxide, Sodium Phytate, Caprylyl Glycol, Xanthan Gum, Tocopherol, Salicylic Acid, Parfum/Fragrance (FIL B195589/1).
Moja opinia:
Już po tygodniu zauważyłam działanie kremu,tyle że negatywne.
Otóż tak jak w przypadku
Aquabomb zaczęły się powiększać zmarszczki,
kurze łapki.Dodatkowo skóra pod oczami zrobiła się strasznie czerwona.
Nie czekałam aż znacznie mnie szczypać, piec.
Krem wchłania się co prawda bardzo szybko, niestety moja cera zaczęła się po nim robić tłusta.
Nie zauważyłam aby krem nawilżył moją cerę,jednak koloryt jej zaczął się trochę wyrównywać.
I ten piękny winogronowy zapach....
Podsumowując:
Tak jak w przypadku
Aquabomb stwierdzam że krem jest okropny.
Mimo pięknego zapachu, wyrównania kolorytu skóry-JEDNAK NIE!
Tak jak w przypadku
Aquabomb,
Botanical Cream robi więcej szkód niż pożytku.
Jednak mi najbardziej podobał się zapach który jest ładniejszy niż w
Aquabomb no i cena jest niższa
(Botanical Cream kosztuje około 18 złotych)
Ja jednak na niego się już nie skusze.
Mieliście kiedyś ten krem??
Co sądzicie o serii Garniera Botanical??
Do następnego 😘
Dobrze wiedziec, że to bubel:) akurat nie przepadam za kremami z Garniera:) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńOkropienstwo! Że też musialas trafic na ten kremik... Uff chcialam go niedawno kupic. Teraz wiem, że tego nie zrobie!
OdpowiedzUsuńhttps://blogbawarii.blogspot.com
Ho provato spesso i prodotti Garnier e sono molto buoni. Ottimo post cara, buona giornata 😊
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie miałam kremu tej marki. Po ten na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńtego akurat nie miałam okazji testować
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o twarz jestem bardzo ostrożna bo mam trądzik, nie miałam przyjemności testować, tego kremu ale uwielbiam produkty garniera tylko one nie robią mi krzywdy na buzi ;3
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska – blog
Zapraszam Cię serdecznie ♥
Oj, to zdecydowanie z daleka od niego!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Hello Lili !!
OdpowiedzUsuńI like this brand Garnier, I have to see this cream, I was curious !!
xoxo
marisasclosetblog.com
Szkoda że test tak się skończył :( A co masz na myśli wyrównuje koloryt? rozjaśnia może przebarwienia?
OdpowiedzUsuńDokładnie ☺
UsuńAle warto poszukać innego kremu który likwiduje przebarwienia nie podrazniajac,nie niszczac i nie wysuszając cery☺
Nie używam tej marki na ogół :D
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś produkty Garniera mnie nie kusiły. Szkoda, że tak Ci zaszkodził.
OdpowiedzUsuńRzadko używam produktów z garniera tym bardziej kremów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
I have one cream from Garnier and it´s perfect. I like this company :)
OdpowiedzUsuńInspiration by Linda
U mnie niestety też zimno i prószy śnieg, ale mam nadzieję że to wszystko szybko minie i zrobi się ciepło :) dosyć mam już tej zimy! szkoda że ten krem się nie sprawdził, ja tam za marką garniera nie przepadam uważam za to że mają świetne antyperspiranty ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Szkoda, że się nie sprawdził... U mnie dzisiaj śnieżyca... 😯
OdpowiedzUsuńciekawy produkt
OdpowiedzUsuńO kurcze, to faktycznie - przykro mi,że tak Cie rozczarował.
OdpowiedzUsuńNie miałem okazji go wypróbować :D
OdpowiedzUsuńNie kupuję nic z Garniera. Jedyne co bardzo lubię to ich maski w płachcie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My blog
Tu blog es estupendo,me encantaria que visites el mio y dejes tu opinion en mi ultimo post!!!
OdpowiedzUsuńFeliz fin de semana!!!💜💜💜
Nie używałam tego kremu, dobrze, że przeczytałam Twoją recenzję:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Ci się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuń