Witajcie :)
Słodycze to coś co poprawia humor każdemu i coś co ma kalorie...
Jednak w dzisiejszym poście mam dla Was kilka słodkich produktów, które może nie są smaczne ale za to niegroźne dla naszej figury,a nawet upiększające.
Oczywiście mam na myśli słodko pachnące kosmetyki, których całkiem sporo uzbierałam w ciągu ostatnich tygodni, przetestowałam i opisałam.
Tak więc zaopatrzcie się w kawkę/herbatkę/coś słodkiego i... miłej lektury ;)
Only Bio & Wedel
Termoochrona w mgiełce
Po
Tymbarkowej serii,
Only Bio wypuścili kolejne kosmetyki tym razem inspirowane zapachem czekolady
Wedla. Będą w
Rossmanie skusiłam się na
Termoochrone w Mgiełce. Co prawda nie używam lokówek, prostownic i suszarek, jednak takich termoochronnych kosmetyków używam tak jak odżywek w sprayu.
Szkód żadnych mi taka mgiełka nie wyrządziła, ale zapach- czuć jakąś tam woń czekolady jednak po utlenieniu się, zapach staje się nieprzyjemny. No krótko mówiąc śmierdzi.
Także raczej nie polecam.
Lovely
Sugar On Top
Pomadki
Jak to bywa przy okazji Świąt Bożego Narodzenia, marki kosmetyczne wypuszczają limitowane kolekcje kosmetyków. W tym roku, moją uwagę przykuły produkty marki Lovely.
Najpierw skusiłam się na pomadkę w odcieniu Holly. Sądziłąm że będzie to odcień bardziej czerwony, a dzięki drobinkom idealnie uzupełni świąteczny czy sylwestrowy makijaż. Kolor okazał się różowy. Też ładny i też będzie pasował makijażu na wigilijną kolację czy sylwestrową imprezę. Przy okazji stwierdziłam że nie mam pomadki w kolorze nude, więc zaopatrzyłam się w kolejną szminkę z tej serii, w odcieniu Cookie. Obydwie pomadki mają fajne drobinki i pachną jak piernikowe ciasto (jest to bardzo subtelna woń). Niestety nie należą do najtrwalszych, dlatego warto je mieć przy sobie, by móc poprawić usta ;)
Lovely
Cinamoon Roll
Wypiekany, rozświetlany bronzer do ciała i twarzy
Nazwa kojarzy się z cynamonem, jednak w tym wypadku okazuje się nawiązuje ona do cynamonowej bułeczki, która była inspiracją do wyglądu kosmetyku.
Zapach produktu jest identyczny jak w przypadku pomadek.
Bronzer jest delikatny, także nie zrobicie sobie nim krzywdy przy konturowaniu. Podkreśla on bardzo subtelnie kości policzkowe, ale jeśli zależy Wam na mocniejszym podkreśleniu, można najpierw zrobić konturowanie na mokro :)
Znacie któryś z tych kosmetyków?
Dajcie znać w komentarzach :)
Do następnego :)
świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę na ten kalendarz z wedel :)
OdpowiedzUsuńBronzer ma śliczne drobinki, będzie idealny na sylwestra 😊
OdpowiedzUsuńinteresting products! they look lovely! :)
OdpowiedzUsuńxoxo, rae
raellarina.com
INSTAGRAM
Zaciekawiłaś mnie tymi pomadkami
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńAt this time of year we're really craving for sweet things! Too bad this hair product doesn't retain its initial chocolate flavour! As for the products, I've never heard of them, neither the lipstick nor the bronzer! Hugs
Te pomadki szczególnie mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te limitowane kolekcje. Też skusiłam się na kilka produktów. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego z tych produktów, ale wyglądają interesująco i gdybym mogła to chętnie bym je wypróbowała. Za wyjątkiem mgiełki :D Pamiętam jak ta linia z wedla się pojawiła i jaki był na nią szał. Sama nic nie wypróbowałam (oczywiście, ja jestem w tyle za nowościami) ale słyszałam, że niewiele produktów udało się z tej współpracy. Pozdrawiam Cię serdecznie Kochana :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten czekoladowy zapach się nie sprawdził, bo kusił mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuń