Golden Rose Matte Perfection Foundation, matujący podkład do twarzy-moja opinia

 Witajcie :)

Dziś będzie recenzja podkładu, podkładu od Golden Rose.

Kilka lat temu, natrafiłam na jedną z podkładowych perełek od tej właśnie marki- mowa oczywiście o Golden Rose Up to 24 hours stay foundation. 

Zostawiam link do recenzji :

https://ewas1993.blogspot.com/2021/06/golden-rose-up-to-24-hours-stay.html

I zapraszam do zapoznania się z kolejną nowością Golden Rose








GR

Matte Perfection Foundation

Matujący podkład do twarzy





Od producenta:

W pełni kryjący, długotrwały podkład matujący o wegańskiej formule, który całkowicie pokrywa niedoskonałości i przebarwienia oraz wyrównuje koloryt skóry. Nadaje skórze gładkie, delikatnie matowe wykończenie i kontroluje błyszczenie się skóry, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia i zważenia się produktu na twarzy. Zapewnia nieskazitelny, naturalny efekt o matowym wykończeniu. Idealny dla każdego rodzaju skóry. Wzbogacony o przeciwutleniacz w postaci witaminy E, ekstrakt z pestek winogron i wierzbownicy Fleischera oraz filtr SPF 15, który pomaga chronić skórę przed szkodliwymi promieniami słonecznymi.



Skład:


aqua, isododecane, coco-caprylate/caprate, butylene glycol, dimethicone, talc, aluminum starch octenylsuccinate, lauryl peg/ppg-18/18 methicone, ethylhexyl methoxycinnamate, disteardimonium hectorite, kaolin, polybutene, sodium chloride, dimethicone/vinyl dimethicone crosspolymer, phenoxyethanol, propylene carbonate, peg-40 hydrogenated castor oil, tocopheryl acetate, isostearyl alcohol, potassium sorbate, sodium benzoate, hydrogen dimethicone, triethoxycaprylylsilane, glycerin, titanium dioxide (nano), disodium edta, methicone, aluminum hydroxide, ethylhexylglycerin, parfum, epilobium fleischeri extract, magnesium stearate, vitis vinifera seed extract, citric acid, benzoic acid, dehydroacetic acid, (+/-): ci 77891, ci 77491, ci 77492, ci 77499




Podkład otrzymujemy w czarnej tubce, na której mamy napisy złote (logo marki Golden Rose) białe i czarne (informacje o produkcie w tym nazwę). 

Jak to bywa w przypadku podkładów o mocnym kryciu, kosmetyk ma gęstą konsystencje.




C5 czyli mój odcień



 Jest bezzapachowy. Do wyboru mamy kilkanaście wariantów kolorystycznych, dla każdego typu urody, nawet dla osób o ciemniejszej (opalonej) karnacji. 

Przyznam Wam że ciężko mi było znaleźć wady tego podkładu.

Nie zapchał mi cery, nie podrażnił, nie uczulił. Na buzi wytrzymuje 7 godzin, można go stosować nawet bez bazy czy kremu, bez obaw o cerę. Nie ciastkuje się i już jedna warstwa wystarczy by uzyskać porządne krycie, nawet mając jakieś niedoskonałości na twarzy. Cena- jak na trwałość, krycie- nie jest zbyt wysoka na wysepce Golden Rose zapłaciłam za niego niecałe 30 złotych.  Wykończenie jakie daje ten kosmetyk, nie jest stricte matowe, raczej satynowe. 

Przez dwa tygodnie używania tego podkładu, nie zużyłam nawet połowy opakowania.  Tak więc na co najmniej miesiąc on powinien wystarczyć- przy codziennym stosowaniu.

Polecam ten podkład, szczególnie osobom szukającym dobrych i kryjących mazideł,a przy tym niedrogich.

Sama z pewnością jeszcze nie raz do tego kosmetyku wrócę.

Matujący podkład Golden Rose Matte Perfection Foundation można dostać i stacjonarnie (jak już wspomniałam wyżej na wyspach marki) oraz w drogeriach typu Cocolita, Ezebra, Mintishop.

Cena nie przekracza 30 złotych, warto jednak mieć na uwadze to że przy zakupach online dochodzą koszty przesyłki, co przekłada się na cene (ponad 30, a nawet i 40 złotych).




Mieliście już ten podkład?

Lubicie kosmetyki Golden Rose?

Macie jakiegoś faworyta wśród kryjących podkładów?



Dajcie znać w komentarzach :)


Do następnego:)



16 komentarzy:

  1. Hello!
    I don't know the brand, but from what you've told us it has a lot of pros and it's not too expensive!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Nie miałam, ale przyjrzę się jemu bliżej. Myślę też, że jeśli stosowałaś go codziennie przez dwa tygodnie i nie znalazłaś żadnych wad, a jest też bardzo wydajny, to ta cena razem z przesyłką, jest do zaakceptowania. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super recenzja choć u mnie się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tę markę, chociaż tego podkładu jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli Ci podpasował to super, ja jeszcze nigdy nie testowałam kosmetyków tej marki. Może dlatego, że najbliżej mam Rossmanna, a tam nie ma szafeczki Golden Rose. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kosmetyki Golden Rose. Chętnie też wypróbuję ten podkład. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja choć i mnie ten produkt się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie to nie mam faworyta wśród podkładów

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam tego podkładu ale ja częściej sięgam po te rozświetlające, a nie matujące.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy produkt. Akurat kończy mi się mój więc go chętnie bym przetestowała:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Golden Rose niektóre produkty ma fajne. Ich podkładów jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale szminki i kredki do ust tak, bardzo je lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego podkładu nie znam, ale faktycznie dla tych, którzy szukaja mocniejszego krycia wydaje się być idealny. Dziękuję za kolejną szczerą recenzję

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja ogółem prawie podkładów nie używam, ale dobrze znać takie perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że sprawdza się idealnie :) Ja aktualnie stawiam na lekkie podkłady, z dosyć niskim kryciem, ale będę pamiętać, że ten jest dobrą opcją wśród kryjących :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dawno już nie miałam podkładu z Golden Rose :D

    OdpowiedzUsuń

*Miło że jesteś -zawsze staram się odwiedzać moich czytelników

*Każdy komentarz i każdy kolejny obserwator to dla mnie wielka motywacja :) :*
ALE:

*Nie bawię się w obserwacje za obserwacje.
Obserwuje tylko te blogi które mi się podobają i których autorzy w miarę regularnie mnie odwiedzają.

*Jeśli masz napisać samo Spam czyli : FAJNY BLOG , CIEKAWY POST, MOŻE WSPÓLNA OBSERWACJA odpuść :)
Takich komentarzy nie publikuje, ich autorów nie odwiedzam,więc szkoda Twojego czasu :)

*Cenie sobie szczere komentarze,nawet krytykę byleby kulturalnie :)
Wulgarnych ,obraźliwych komentarzy nie publikuje!!


*Nie akceptuje reklam sklepów, produktów w komentarzach

*Zachęcam do podawania linków do bloga przy komentarzu -będzie mi łatwiej trafić na Twojego bloga :)