#Halloween2022

 Cześć :)

Witam się z Wami w przedostatnim dniu października, i zarazem dzień przed Halloween :)

Macie jakieś plany na ten dzień? A może tak jak ja- jesteście już po imprezie Halloweenowej?( maratonu horrorów z przyjaciółką sobie jutro nie odpuszczę :D)

Jeśli jesteście przed, mam nadzieję że dzisiejszy post, posłuży Wam jako inspiracja- mam dla Was dwie stylizacje/charakteryzacje w klimacie Halloween :)

Wyrwane oko

Dwa lata temu, pierwszy raz przygotowałam post Halloweenowy. Były to rany cięte. Mając tamtą charakteryzację w pamięci, znów zajrzałam do Agi na Youtube, szukając czegoś podobnego.

Miała być inna charakteryzacja, ale z racji braku czasu na ćwiczenia( i ta i poprzednia charakteryzacja, były poprzedzone tygodniami ćwiczeniami. Jako ciekawostkę, dodam że rany sprzed dwóch lat, zaczęłam ćwiczyć już w sierpniu) wybór padł na wyrwane oko. Uwierzcie mi, że koszmarnie trudno robi się cokolwiek z jednym okiem- na to wyrwane, nic nie widziałam, gdyż było zakryte i gdyby nie moja mama, nie poradziłabym sobie z rozłożeniem softboxu. 

Ta propozycja dla tych, którzy lubią krwawe charakteryzacje i chcą jutrzejszego wieczoru wpasować się w klimat grozy ;)

Bluzka- Lipmar

Legginsy- Allegro

Botki- Kik

Charakteryzacja:

* Sztuczna krew i wosk charakteryzatorski- Kryolan

* Farbki do malowania twarzy- Allegro

Inspiracja- Aga Grzelak

Makijaż w stylu smokey eye

Nie każdy lubi klimaty grozy, więc dla równowagi, wymyśliłam sobie że zrobię dwie propozycje Halloweenowe; jedną jakąś straszną/krwawą, druga- bardziej w klimacie beauty.

Najpierw próbowałam się zrobić na Bellatrix Lestrange z Harrego Pottera ( to właśnie ona, była moją ulubioną postacią w serii o HP). Niestety wyszła z tego klapa, nie pasowało mi to, no źle wyglądałam...

Tak więc w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego, przeglądałam sobie Youtube i trafiłam na kanał Karoliny Ziętek. Wybrałam makijaż, poćwiczyłam, została tylko stylizacja. Wybór padł na sukienkę... która ma sześć lat( kupiłam ją wtedy na wesele koleżanki) i leżała sobie w szafie. Tak więc w miniony poniedziałek, po zrobieniu makijażu, postanowiłam ją założyć i niestety lekko ją podniszczyłam. Zdjęcia trzeba było przełożyć, sukienkę oddać do krawcowej- udało ją się naprawić :)

Mówią jaki poniedziałek, taki cały tydzień- albo coś w tym jest, albo ja sobie tak zakodowałam w podświadomości, ale pozostałe dni minionego tygodnia były okropne; po sukience przyszedł czas na żarówki, które się zużyły a ja miałam problem z ich wymianą (ach te halogeny). Doszedł kocioł w pracy, poranny ból głowy, bad hair day dwa dni pod rząd, problemy z zasypianiem. 

Nie mogłam się doczekać, w związku z tym, końca tygodnia. I tak, wczoraj po pracy, zabrałam się za drugą Halloweenową propozycje, zrobiłam zdjęcia i poszłam na domówkę do znajomych. 

Po powrocie zasnęłam bez problemu, mamy prawie wieczór, ja rano się obudziłam wyspana i wreszcie bez bólu głowy :)

Ta propozycja jest dla tych, którzy nie lubią/nie przepadają za klimatami grozy, wolą coś w stylu beauty.

Sukienka- no name/lokalny sklep

Botki- no name/lokalny sklep

Rajstopy- Marilyn

Kapelusz- no name/lokalny sklep

Inspiracja- Karolina Zientek

Dajcie znać w komentarzach, która z Halloweenowych propozycja Wam się bardziej podoba :)

Do następnego i Happy Halloween :)