Podsumowanie listopada 2019

Witam się z Wami ,w ostatnim już podsumowaniu miesiąca w tym roku.
Trudno uwierzyć że za kilka tygodni rok 2019 przejdzie do historii- rok minął tak szybko
Kolejne podsumowanie pojawi się ,w styczniu 2020 ,wcześniej jeszcze (postaram się, przynajmniej) pojawi się  podsumowanie 2019 roku
Tymczasem zapraszam Was na :

Jaki był Listopad 2019?

Był miesiącem, gdzie (dzięki sklepowymi wirtynom ) pojawiła się  myśl zaraz Boże Narodzenie 

Niejednokrotnie czytając Wasze posty pisałam że jestem Grinch-nie lubię świąt Bożego Narodzenia 

Zanim jednak posypią komentarze pt. Nie czytaj takich postów- odpowiem;czytam ponieważ widzę w tych postach sporo radości (nie liczę że mi się odmieni i pokochał te Święta, ale optymizm i radość płynące z tych postów są bardzo fajne ) ,po za tym ,gdzieś ta moja niechęć ginie czytając te Wasze posty no i miło jest poczytać opinie innych na temat Świąt - tak o propos tych opini ;ja sama chętnie bym napisała post dlaczego nie lubię Świąt i chciałabym zapytać czy chcecie poczytać o tym??

Dalej były moje urodziny- wczoraj zaliczyłam swoje (no nie do końca tylko moje, moje było  jakieś 25% tej imprezy 😉,pozostałe 75% należało do mojego kolegi, do mojej przyjaciółki no  i Andrzejki.) Brithday Party.W czwartek świętowałam w bardziej kameralnym gronie - byłyśmy z koleżankami na zakupach ,później kawa i ciacho ;obydwie imprezy uważam za bardzo udane.(przy okazji chciałabym Wam podziękować za życzenia urodzinowe - zarówno te z ostatniego posta ,jak i na Instagramie)

Koniec miesiąca to był Black Friday - nie planowałam zakupów w ten dzień, ale rano okazało się że skończyło mi się kilka rzeczy (waciki ,pasta do zębów) i stwierdziłam że pojadę wieczorem do galerii .

Do Rossmanna wpadłam jakieś 15 minut przed zamknięciem, po drodze mijałam ludzi z torbami -istne szaleństwo 

Dla mnie Black Friday w Polsce to lekka sciema- w USA są przeceny do 80%(nasze 30% ,20% się przy tym chowa) i kolejki się ustawiają od 4-5 rano pod sklepem 

Rok temu rozmawiałam z mamą o tym Black Friday i moja mama była zachwycona; słyszała o telewizorze który został przecenione na 100 złotych.Zalatywalo mi to ściemą, ale mama się upierała że tak było- później się okazało że telewizor był przeceniony o 100 złotych,tylko mama źle coś usłyszała 

Często, produkty objęte promocją  na ten Czarny Piątek, przed przecena były tańsze(tj bez tego rabatu kosztował kilka groszy więcej)

Listopad był również miesiącem, gdzie porządnie wzięłam się za ćwiczenie makijażu;powiem Wam że coraz  bardziej mnie dopada zniechęcenie i nie wiem czy się do tego nadaje 

Największe problemy mam ciągle z konturowaniem twarzy i z blendowaniem/rozcieraniem cieni.

Aż jestem sama ciekawa czy kiedykolwiek mi się uda to zrobić dobrze- czas pokaże 😉

Filmy które obejrzałam 

W 

Listopadzie 

Lincz 

W mazurskiej wsi zamordowany zostaje 60-letni mężczyzna. W morderstwo zamieszanych jest sześciu miejscowych. Denat okazuje się być recydywistą, który przez lata terroryzował okoliczne wsie i jej mieszkańców. Miejscowi, dotychczas niekarani, oskarżeni o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, zostają wchłonięci w tryby bezwzględnej machiny śledczej i sądowniczej. Mieszkańcy wsi, na czele z rodzinami oskarżonych, stają do walki o ich uniewinnienie.

Wiecie jak ja lubię thrillery- te psychologiczne jeszcze bardziej.😃

Samą sprawą niezbyt się interesowałam, na film natknęłam się przez przypadek 

Temat filmu śliski jak nie wiem co; obrona konieczna w naszym kraju.

Jest też drugi temat ,trochę poboczny ;trauma 

Niektórzy burzyli się że już na początku mamy wyjaśnione kto zabił ,i film jest robione odwrotnie (koniec historii na początku, później sceny są przeplatane, aż w końcu mamy finał).Dosc ciekawie, to wyszło, no można się trochę pogubić, nawet ja gdzieś do połowy filmu zastanawiałam się po co ja to oglądam?

Tak więc pierwsze połowa filmu ,nudna.W drugiej połowie filmu robi się ciekawiej; Nie ma napięcia typowego dla kina akcji, jednak film wciąga ,i daje do myślenia.Wstrzasajace sceny ,nie tylko pod kątem napaści czy morderstwa ,ale i nieco psychologii (scena na komisariacie;kilka słów,które podziałały na jednego z głównych bohaterów, myślę że już wtedy można się domyśleć ,czemu oni to zrobili ),no i finałowa scena ,gdzie widać jak może się skończyć trauma ,u człowieka, szczególnie wrażliwego człowieka.

Nie ma happy endu .

Polecam osobom  o mocnych nerwach ,lubiących thrillery nie tylko psychologiczne 

Żmijowisko 

Serial "Żmijowisko" opowiada historię grupy trzydziestoparoletnich przyjaciół ze studiów, którzy wyjeżdżają ze swoimi dziećmi na wakacje do letniska "Żmijowisko". Pewnego wieczoru, w trakcie zakrapianej alkoholem imprezy, znika 15-letnia Ada, córka Arka i Kamili. Rozpoczynają się zakrojone na wielką skalę poszukiwania, jednak dziewczyny nie udaje się odnaleźć. Rok później jej ojciec wraca na miejsce tragedii, aby wznowić poszukiwania.

W trakcie jego prywatnego dochodzenia pojawiają się zaskakujące tropy i nowi podejrzani. Sprawa coraz bardziej się gmatwa i pojawia się w niej coraz więcej wątków. Tym bardziej, że w tle poszukiwań nastolatki jest historia jej rodziców, ich przyjaciół z młodości oraz wzajemnych relacji pełnych skrywanych przez lata konfliktów, namiętności i uprzedzeń. Stopniowo ujawnia się brutalna prawda o życiu w kłamstwie, dwoistości ludzkiej natury oraz wyniszczającej obsesji zazdrości i nienawiści, która nieuchronnie prowadzi do tragedii.

(Na początek, chce tylko zaznaczyć że nie
Czytałam książki)
W tajemniczych okolicznościach ginie mloda dziewczyna w małej miejscowości, główny bohater który tam przyjezdza i do którego mieszkańcy podchodzą z wyjątkową niechęcią- czy tylko mi fabuła przypomina serial Belfer?(nie wspominając o tym że reżyser jest ten sam 😉)
Jestem już po 5 odcinkach Żmijowiska i powiem tak ;Mam mieszane odczucia
Pierwsze trzy odcinki były świetne, naprawdę dało się wyczuć niemal ten klimat Belfra ,gorzej było z czwartym gdzie akcja nieco zwolniła i wynudziłam się okropnie (swoją drogą to już chyba taka tradycja z tym 4 odcinkiem;nie jest to pierwsza tego typu produkcja gdzie oglądając ten 4 odcinek ,człowiek może się  zniechęcić)
Tak samo było przez kilka minut 5 odcinka ,gdzie dopiero gdzieś w połowie zaczyna coś się dziać
W serialu wydarzenia sprzed roku ,kiedy to zaginęła Ada, przeplatają się z teraźniejszością;tym co się dzieje po jej zaginięciu, kiedy to jej ojciec wraz z Aida próbują dowiedzieć się  co się z tą Adą stało ,a w tle toczy się normalne życie ,pozostałych bohaterów, no może po za wyjątkiem matki  Ady (zresztą jak ma się zachowywać matka po stracie córki???)
Po tych 5 odcinkach ,już mam wytypowanego sprawce, choć jak znam życie to pewnie okaże się nim ktoś inny
Serial ma 7 odcinków, więc o całości napisze dopiero w styczniu 2020 roku (W podsumowaniu grudnia 2019)
Na chwilę obecną, jest to coś na kształt Belfra ,po za tym 4 odcinkiem nie mam serialowi nic do zarzucenia;obsada swietna (Nie rozumiem dlaczego niektórzy tak krytykują Pawła Domagałę jak dla mnie świetnie gra ),może nie ma zbyt dużo akcji, za to intrygi, tajemnice...😉
Serial świetny, polecam ,szczególnie fanom Belfra 😃

Chyłka-Kasacja 

Prawnicy z kancelarii Żelazny & McVay podejmują się obrony Piotra Langera juniora , który zostaje oskarżony o brutalne morderstwo. Jego ojciec, bogaty i wpływowy biznesmen, żąda by sprawą zajęła się Joanna Chyłka . U boku patronki stanie jej aplikant - Kordian Oryński . Czy prawnikom uda się przekonać sędziów o niewinności klienta? Kto i dlaczego spróbuje przeszkodzić im w odkryciu prawdy?

Nie czytałam ksiazki.Wogule nigdy nie przeczytałam żadnej książki pana Mroza,a pierwszy sezon obejrzałam ,ponieważ był to kryminał.
Mamy drugi sezon , aczkolwiek całość i tak ocenie dopiero po obejrzeniu wszystkich 6 odcinków (czyli w kolejnym Podsumowaniu...)
Póki co jestem po 4 odcinkach i to na nich się skupie
Sprawa Langera niemal całkowicie się wyjaśnia po tych 4 odcinkach ,mimo to zostaje sporo zapytań.Sam Langer nie pojawia się w 4 odcinku ,a morderstwo które (nie) popełnił zostaje zepchnięte na boczny tor ,pierwszy plan zajmuje nawet nie sama Chyłka ,a jej aplikant -Kordian ( trochę się do niego przekonałam , ponieważ w pierwszej serii mnie trochę irytował)
Pozornie mogłoby się wydawać że mamy już wszystko wyjaśnione ,i serial jest ciągnięty na siłę - nic bardziej mylnego ponieważ ,po obejrzeniu 4 odcinka jest nadal wiele pytań Kto to zrobił ?, Dlaczego to zrobił ?  No i najważniejsze Co dalej ???
Tak więc już wiadomo że serial wciąga ,dodatkowo zakończenie każdego z tych odcinków ,sprawia że czlowiek nie może się wręcz doczekać kolejnego - podsumowując serial kończy się w najmniej odpowiednim momencie,bardzo fajny zabieg.
Na chwilę obecną Kasację oceniam bardzo dobrze ,jako świetny kryminał i polecam - zobaczymy jak będzie dalej 😉



Źródło zdjęć plakatów filmowych:
www.filmweb.pl

Statystyki bloga 

Listopad 2019

W Listopadzie mojego bloga odwiedziło  168 836 osób 

Najwięcej osób było z :

- Polski ; 2911 osób 

- Zjednoczonych Emiratów Arabskich ; 895 osób 

- Niemiec ; 691 osób 

- Rosji ; 495 osób 

Najpopularniejsze posty 

Listopad 2019 

Eveline Cosmetics Royal Snail terapia śluzem ślimaka skoncentrowany krem intensywnie przeciwzmarszczkowy - moja opinia 

( 242 wyświetleń )

Andrzejkowa stylizacja 2019 - mała czarna z Charlotte Fashion

( 187 wyświetleń )

Kosmetyki  Rosie z Kontigo-moja opinia

( 174 wyświetleń )

Jesienny spacer po Wawelu - stylizacja z futrzaną kamizelką 

( 145 wyświetleń )

Kosmetyczny ulubieniec miesiąca 

Lirene aloesowy tonik w mgiełce, z kwasem hialuronowym 

Tonik ,to obowiązkowy punkt mojej pielęgnacji twarzy.Na początku listopada ,skończył się mój ulubiony z Ziaji ,będąc na zakupach w galerii ,w Rossmanie  ,zauważyłam że nie ma co już na półce 

Mogłam iść, do Hebe lub do sklepu Ziaja i napewno bym go tam dostała, ale nie chciało mi się już biegać,i mój wzrok padł na ten z Lirene 

Markę znam i ich kosmetyki lubię, a aloesie nie będę się rozpisywać- większość z Was zna napewno jego właściwości 

Tak więc kupiłam go, co okazało się strzałem w dziesiątkę. 

Świetnie ukoił moją cerę, którą notorycznie traktuje kosmetykami oczyszczajacymi.

Cena to około 15 złotych w Rossmanie.

Jak wspomniałam wyżej tonik kupiłam na początku listopada ,używam go dwa razy dziennie i jak na razie zużyłam, ponad połowę- tak więc na półtorej miesiąca wystarczy 

Polecam 😃

A jak tam Wasz Listopad?

Dajcie znać w komentarzach ☺

Do następnego 😘