Zima w pełni trwa a umówmy się-minusowe temperatury nie są dobre dla naszego organizmu,dlatego zimą powinnyśmy wzbogacić trochę naszą kosmetyczkę.
1)Usta smarujemy balsamem przed każdym wyjściem.Ja używam tego balsamu
2)To samo z rękami-kremujemy je tak często jak tylko się da.Kremów jest bardzo dużo ja polecam te:
Oraz moje ostatnie odkrycie:
Krem ten jest bardzo tłusty,ale że jest dla dzieci więc skutecznie chroni ręce przed zimnem.
3)O pielęgnacji ciała wspominałam już kilka miesięcy
temu ale powtórze to raz jeszcze:peeling co najmniej raz w miesiącu to obowiązek!Po peelingu balsam(jakiś odżywczy nie musi być z serii dr
Ireny Eris).Polecam te:
4)Jeśli chodzi o twarz to z pewnością kremujecie i tak swoje buźki.Polecam wam maskę firmy Perfecta-jest nieodzowna w zimie a takie opakowanie
wystarczy na cały miesiąc(1×aplikacja raz na dwa tygodnie a później zmywamy i kremujemy twarz).
Warto zajrzeć do drogerii Hebe gdyż pojawiły się tam maski firmy 7 th Heaven.
Jest mnóstwo rodzajów więc dla każdego coś się znajdzie.
5)Jeśli chodzi o włosy tu jest największy problem-pod czapką,kapturem zaczynają się elektryzować.Wybór szamponu i odżywki jest indywidualną kwestią,natomiast przynajmniej raz w tygodniu nakładamy maskę do włosów np.
Zapach winogron jest super ale przy samym zapachu tych masek
można się zrelaksować.:)(pamiętajcie aby ich nie jeść;))
Można również po umyciu lub przed wyściem na dwór nałożyć jedwab.
lub serum arganowe
(I w zimę odpuście spacery z niedosuszonymi lub wilgotnymi włoskami,a o wychodzeniu z umytymi włosami-zapomnijcie!)
Następna notatka pojawi się po Świętach więc życzę wam Zdrowych,Wesołych Świąt:*
Jestem również ciekawa waszych pomysłów na zimową pielęgnacje.
Jeśli również prowadzisz bloga-pochwal się w komentarzu,odwiedzę również Ciebie:)
