Witajcie 🙂
Jak Wam mijają pierwsze dni września?
U mnie wrzesień ,pojawił się wraz z deszczową, zimną pogodą.
Mimo to nie narzekam -przyda się takie
ochłodzenie po tych upałach.
Wyciągnęłam z szafy ,jesienne kurtki i buty (a raczej botki 😁) ale po cichu liczę że wrócą ciepłe (nie upalne!) dni - mam w planach zrobienie zdjęć jeszcze kilku stylizacji na cieplejsze ,jesienne dni
Ale nie o tym dziś - dziś na blogu ,kosmetycznie 😊
Srednio lubię drogeryjne kosmetyki- mam jednak kilka ulubionych marek.
Są też takie marki ,z którymi się poznałam tj użyłam kilku kosmetyków, które były bublami i omijam ,przez to,daną markę.
Jedną z nich jest właśnie
Maybelline - dla mnie kojarzy się z drogimi, ciężkimi podkładami.
Jedyne co mi
przypasowało od nich to tusze do rzęs-moim skromnym zdaniem ,rewelacyjne 😍
Jakiś czas temu na moim InstaStory zapytałam czy chcecie recenzje pudru
Fit Me!
Większość z Was była na tak ,więc zapraszam na moją recenzje :
Matujący puder w kamieniu
Maybelline
Fit Me!
Z tego co się zdążyłam zorientować puder jest najnowszym produktem serii
Fit Me! Maybelline
Nie testowałam pozostałych kosmetyków z tego względu że, niezbyt lubię
kolorówkę Maybelline.
Puder był gratisem który otrzymałam od
drogerii Joka.Zakiełkowało mi wtedy, że gdy puder mi się sprawdzi ,dam szansę innym kosmetykom tej serii.
A czy puder się sprawdził i na moim blogu pojawia się recenzje innych kosmetyków
Maybelline Fit Me!- o tym w dalszej części postu 🙂
Zapraszam do lektury 🙂