Witajcie :)
Dziś będzie krótko i zwięźle, bez rozpisywania się :D
Dziś kończę 28 lat :)
Witajcie :)
Dziś będzie krótko i zwięźle, bez rozpisywania się :D
Dziś kończę 28 lat :)
Witajcie :)
Jak Wam mijają dni?
U mnie zrobiła się aura, niemalże zimowa- tyle że bez śniegu, który podobno pojawił się w wielu regionach naszego kraju.
Jestem ciekawa czy u Was sypnęło śniegiem?
Pogoda niejako zmusza nas do wymiany garderoby- kurtka i szalik, są już chyba u wszystkich obowiązkowe.
Z myślą o tym, przychodzę do Was z pierwszą zimową stylizacją, w tym sezonie.
Dacie wiarę że te zdjęcia robiłam kilka tygodni temu, kiedy to było niemal pietnaście stopni???
Tak przy okazji- dawno, nie wstawiałam na bloga żadnej stylizacji ;)
Witajcie :)
Niedawno mieliśmy długi weekend, przed nami kolejny- już nieco krótszy...
Jeśli o mnie chodzi, nie mogę się doczekać kolejnego weekendu- śledzący mnie na Instagramie, zapewne wiedzą dlaczego ;)
Pozostali muszą się uzbroić w cierpliwość, i zadowolić dzisiejszym postem (mi to pozwoli nie wybiegać zbytnio w przyszłość)
Dziś na blogu, kolejna propozycja na domowe SPA ;)
Chyba nie ma nic lepszego, niż odpoczynek i relaks w weekend, a domowe SPA to idealna okazja do tego, by naładować bateryjki, przy okazji upiększając się kosmetykami do pielęgnacji ciała :)
Co prawda, częściej stawiam na profesionalne marki, jednak chętnie też zaopatruje się w kosmetyki drogeryjne- szczególnie gdy spacerując między półkami w drogerii, przypomina mi się że to mi się skończyło :P
Tak właśnie do mojej łazienki, trafił bohater dzisiejszego postu:
Cześć kochani :)
Jak Wam minął ten długi weekend? Co robiliście ciekawego?
Należę do tych szczęśliwców, którzy mieli aż cztery dni wolnego. Czas ten spożytkowałam na rzeczy, na które wcześniej nie miałam czasu (porządki, pisanie postów na bloga...)
Pierwotnie też planowałam iść do kina, ale na film który miałam obejrzeć, wybrałam się kilka dni wcześniej. W weekend zostało mi więc napisanie recenzji, na którą Was zapraszam :)
Cześć :)
Jeśli chodzi o moją pielęgnacje twarzy, poświęcam na to naprawdę sporo czasu i uwagi. Wieczorny rytuałał, składający się z demakijażu, to wręcz obowiązek. Oprócz płynu\chusteczek do demakijażu( w zależności od tego czy jestem w domu, czy w podróży) równie ważny jest dla mnie tonik. Istotne też jest zmienianie tych kosmetyków, aby nie stosować cały czas tych samych kosmetyków( aby skóra się do nich za bardzo nie przyzwyczaiła). To z kolei sprawia że często szukam nowości, testuje je, a następnie chętnie się z Wami dziele, swoją opinią na temat danego produktu. Dziś czas na kolejną recenzje:
Cześć:)
Jak tam spędziliście Halloween?
W tym roku, jakoś nie miałam ochoty na makijaże\przebieranki (jak dla mnie cały 2021 rok, był i jest niczym Halloween) ten wieczór spędziłam w towarzystwie znajomych, bez żadnych przebieranek- cóż, nadrobi się w karnawał (przynajmniej taką mam nadzieję :P)
Wizytę na cmentarzu, odłożyłam na późniejszy termin- jak już nie będzie takich tłumów (robię tak, od ładnych kilku lat)
Mam nadzieję że pogoda dopisze.
Dzisiejszy post nie jest jednak o pogodzie, Halloween itp. - dziś mam dla Was, kolejną, jesienną stylizacje :)