Cześć :)
Są takie kosmetyki od których nie oczekuje zbyt wiele. Bohaterem dzisiejszego postu, jest właśnie taki produkt:
Cześć :)
Są takie kosmetyki od których nie oczekuje zbyt wiele. Bohaterem dzisiejszego postu, jest właśnie taki produkt:
Cześć :)
Jak tam Wam mija czerwiec?
U mnie, zgodnie z oczekiwaniem, mam trochę więcej czasu wolnego.
Cieszę się z tego powodu, ale nie mam zamiaru przyspieszać tempa blogowania.
Jest dobrze jak jest; mam chwilę wolną, mam ochotę, siadam i piszę, i blogowanie jest dla mnie przyjemniejsze, bo wcześniejsza gonitwa, testowanie kosmetyków, robienie zdjęć, sprawiały że stawało się to przymusem. Sam Blogger, płata mi figle; sprawdzając komentarze, widzę że na zatwierdzenie komentarzy, czekają komentarze sprzed kilku lat, które już są opublikowane. Jestem ciekawa, czy ktoś z Was ma podobnie?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach, a tymczasem zapraszam do oglądania zdjęć- iście w wakacyjnym stylu.
Witajcie :)
Nie wiem czy pisałam o tym, ale jeśli tak to powtórzę; cieszę się że czerwiec się rozpoczął, i mam nadzieję że będzie dla mnie bardziej łaskawszy, niż maj- choćby pod względem czasu wolnego, którego zbyt wiele nie miałam w maju. Ciągle coś się działo; a to kontrola u lekarza, a to praca, a to podjechać trzeba było na wieś i coś zrobić. Zwieńczeniem tej bieganiny, było szkolenie, na którym byłam kilka dni temu (dziękuję za wszystkie gratulacje i miłe słowa od Was, na ten temat). Teraz nie zostaje mi nic innego jak ćwiczyć i niebawem wprowadzić kolejną usługę, do swojej oferty kosmetycznej.
Zostaje jeszcze w klimacie paznokciowym, ponieważ dzisiejszy post, jest niejako na Waszą prośbę- niedawno, na InstaStory, zarzuciłam temat zielonej bakterii na paznokciu, z pytaniem czy chcecie post na ten temat. A że większość z Was, odpowiedziała twierdząco, tak więc, zebrałam swoją wiedzę i doświadczenie i przychodzę do Was z postem na ten temat :)