Hean Fluffy Matte puder do twarzy- moja opinia

 Cześć :)

Dziś na blogu kolejny makijażowy post :)


Zaglądając do Was, zauważyłam, że wiele z Was zmienia kosmetyki do pielęgnacji twarzy, wraz ze zmianą pory roku. U mnie się to raczej nie zmienia; mam kilka ulubionych kremów i innych tego typu kosmetyków do twarzy, które stosuje naprzemiennie, tak aby cera się nie przyzwyczaiła do składników. 

Jeśli chodzi o makijaż; kiedyś zimą lubiłam mocniejszy make-up, obecnie jednak, trochę się to zmieniło- do pracy maluję się dość delikatnie, po pracy robię nowy makijaż, mocniejszy, zdecydowanie podkreślając oczy :)

Podobnie sprawa ma się z wykończenie makijażu twarzy; kiedyś, wręcz na siłę, matowiłam cerę. Z czasem mi to przeszło, ale jednak nie całkiem;), ponieważ dalej lubię matowe wykończenie, szczególnie na jakieś specjalne okazje, np. sesje zdjęciowe. I tak, jakiś czas temu, podczas zakupów w Hebe, skusiłam się na:


Hean Cosmetics

Fluffy Matte

Puder do twarzy





Nie jest to moje pierwsze spotkanie z marką Hean, i niezależnie od tego jak mi się ten puder sprawdził, na pewno nie ostatnie :)
A o tym jak mi się ten puder sprawdził, poczytacie w dalszej części postu:)




Od producenta:



Doskonale dopełnia makijaż, zmniejszając widoczność niedoskonałości i zapobiegając świeceniu się skóry. Delikatny, puszysty puder sypki FLUFFY MATTE skutecznie zapobiega świeceniu się skóry przez cały dzień, zapewniając aksamitną miękkość i piękne matowe wykończenie. Innowacyjna, lekka formuła gwarantuje łatwą, komfortową aplikację oraz wygładza cerę bez jej nadmiernego obciążania. Doskonale dopełnia makijaż, zmniejszając widoczność niedoskonałości. Nie zatyka porów, nie tworzy efektu maski, sprawia, że cera ma naturalny, nieskazitelny, promienny wygląd. 
KORZYŚCI: 
-> doskonale utrwalony makijaż o matowym wykończeniu 
-> ultralekka, puszysta formuła nie zatyka porów i nie tworzy efektu maski 
-> perfekcyjnie zapobiega świeceniu się skóry przez cały dzień
 -> nadaje cerze świeży, naturalny i promienny wygląd 
-> pięknie wykończony makijaż 
-> opakowanie z sitkiem dozującym i puszkiem do aplikacji













Skład:

MICA, SILICA, ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, ETHYLENE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, HDI/TRIMETHYLOL HEXYLLACTONE CROSSPOLYMER, DIISOSTEARYL MALATE, DIMETHICONE, COCOS NUCIFERA OIL, CYCLOPENTASILOXANE, PHENOXYETHANOL, POLYSILICONE-11, TOCOPHERYL ACETATE, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM, COUMARIN, HEXYL CINNAMAL, HYDROXYCITRONELLAL, [+/- CI 77491, CI 77492, CI 77499].
















Puder otrzymujemy w zakręconym białym słoiczku, z pokrywką w kolorze różowym, ze złotymi napisami tj. logiem marki i nazwą kosmetyku, co bardzo ładnie wygląda :)
Sam kosmetyk, jest biały- jak to bywa w przypadku transparentnych pudrów, i jak na takowy produkt przystało, ma sypką konsystencję i niemiłosiernie się sypie. 
Najlepiej go aplikować, poprzez sitko dozujące, gdyż jeśli wysypiecie go na pokrywko, liczcie się z tym że biurko/stolik (czy gdzie się tam malujecie), a także wasze ubranie, będzie w tym pudrze.

Pod zakrętką, kryje się dodatkowe zamknięcie, typu klik (działające bez zarzutu) zabezpieczające puder przed rozsypaniem się, gdy zabieracie np. do pracy.
Fajnie też że pod pokrywką znajdziemy puszek do aplikacji:)





Także jeśli chodzi o opakowanie nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko jak najbardziej na duży plus :)

Puder nie jest bezzapachowy; pachnie lekko słodko  (coś jak podkład rewitalizujący Praline, również marki Hean, o którym pisałam, jakieś trzy lata temu :D) jednak nieco ten zapach mnie mdli, i niestety trochę przeszkadza, na szczęście po aplikacji go jakoś nie czuje. 

W przypadku pachnących kosmetyków do makijażu, mam obawy, czy aby ten kosmetyk nie zrobi mi krzywdy na twarzy. 
Po Fluffy Matte, na mojej buzi pojawiła się tzw. kaszka, tzn. że puder mnie zapchał.

Matowe wykończenie tym pudrem jest bardzo delikatne naturalne (używać go należy dość oszczędnie, zbyt duża aplikacja produkty, potrafi zostawiać białe ślady na twarzy i po dotknięciu palcami twarzy, były one u mnie białe). Nie zauważyłam by wysuszył mi cerę. 

Nie zakryje on też niedoskonałości na twarzy( chyba że przed aplikacją pudru, nałożycie kryjący podkład lub punktowo korektor).





Fluffy Matte Hean, możecie kupić m.in w drogeriach Hebe, gdzie kosztuje on 34,99 zł.
Ja go kupiłam trochę taniej na promocji (niestety, nie pamiętam ceny promocyjnej)

Ciężko mi się wypowiedzieć na temat jego wydajności, gdyż używałam go tylko przez miesiąc i raczej do niego nie wrócę, gdyż mnie zapchał.

Kiedyś przeczytałam, pod którąś z moich recenzji kosmetycznych, komentarz dziewczyny, w którym wspomniała ona że to że mi kosmetyk się nie sprawdził, nie znaczy że u innych też się okaże on bublem.

Nie mogę się z tym nie zgodzić :), dlatego nie odradzam nikomu tego pudru, sama będę czekała na kolejne nowości od Hean Cosmetics :)

Może ktoś z Was go używał i ma inną opinie o nim?

Dajcie znać w komentarzach :)

Do następnego :)



17 komentarzy:

  1. Ja też wraz ze zmianą pory roku zmieniam kosmetyki, ale zawsze używam tych sypkich pudrów, bardzo je lubię... Jakoś te w kamieniu mnie nie przekonują. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat rzadko sięgam po pudry. Tak naprawdę stosuję je tylko na większe wyjścia. Na co dzień wystarcza mi sam podkład.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś miałam i także oceniam pozytywnie - zapach mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie a do tego duży plus za to, że nie uczula i starcza na dość długo :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie testowałam jeszcze żadnego kosmetyku od Hean :)
    Ja raczej nie zmieniam kosmetyków ze względu na porę roku, tzn. latem wiadomo krem z filtrem musi być a zimą taki trochę tłustszy ale podkład czy pomadkę albo tusz do rzęs stosuję jeden i ten sam przez cały rok :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używam pudrów, miałam na twarzy może kilka razy, ale nie mogę się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze nie miałam dawno nic z tej marki, może czas wypróbować owego gagatka choć mógłby mnie też zapchać;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam go, ale jakoś mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja raczej nie sięgam po pudry

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam Fluffy Matte, ale raczej nie skuszę się na niego, gdyż widzę, że ma więcej minusów niż plusów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypomniałaś mi, że muszę sobie kupić puder. Ten brzmi całkiem całkiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. This powder look very interesting. I like cushion for application. Thank you for review.
    www.exclusivebeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię malowidła z tej marki, ale tego jeszcze nie miałam, boję się, że ten puder też mógłby mnie zapchać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam kilka kosmetyków tej firmy i całkiem je lubię, z ciekawością wypróbowałabym i ten puder!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie poznałam jeszcze tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że Cię zapchał :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej marki i nie uzywam pudru, ale moze maja inne kosmetyki warte uwagi i znajde cos dla siebie . Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń

*Miło że jesteś -zawsze staram się odwiedzać moich czytelników

*Każdy komentarz i każdy kolejny obserwator to dla mnie wielka motywacja :) :*
ALE:

*Nie bawię się w obserwacje za obserwacje.
Obserwuje tylko te blogi które mi się podobają i których autorzy w miarę regularnie mnie odwiedzają.

*Jeśli masz napisać samo Spam czyli : FAJNY BLOG , CIEKAWY POST, MOŻE WSPÓLNA OBSERWACJA odpuść :)
Takich komentarzy nie publikuje, ich autorów nie odwiedzam,więc szkoda Twojego czasu :)

*Cenie sobie szczere komentarze,nawet krytykę byleby kulturalnie :)
Wulgarnych ,obraźliwych komentarzy nie publikuje!!


*Nie akceptuje reklam sklepów, produktów w komentarzach

*Zachęcam do podawania linków do bloga przy komentarzu -będzie mi łatwiej trafić na Twojego bloga :)