Paese płyn micelarny do demakijażu- moja opinia

 Cześć :)

Od mojego ostatniego tourne po Małopolsce, minęły prawie dwa tygodnie. Wizytę, na południowo-wschodniej ścianie naszego kraju, wspominam bardzo miło- trochę się pozałatwiało spraw, był też czas na spotkanie ze znajomymi i zakupy :)

Nie planowałam żadnych zakupów- ot, po prostu, skończyło mi się parę kosmetyków i mając sporo czasu, postanowiłam uzupełnić zapasy, przy okazji, nabywając nowość, o której będzie dzisiejszy post:


Paese 

Płyn micelarny do demakijażu







Z marką Paese znam sie, od dość dawna, i to że w ich asortymencie pojawił się płyn do demakijażu, było dla mnie sporym zaskoczeniem; marka znana mi była z kolorówki, czyli kosmetyków do makijażu. Różnie mi się sprawdzały ich pudry, podkłady, korektory, za to uwielbiam ich kredki oczu :)
Czy płyn micelarny również dołączy do ulubienców?
O tym w dalszej części postu:)


Od  producenta:



Delikatny dla skóry, ale skutecznie usuwa makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry. Doskonale zastępując mleczko i tonik. Nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka, przywracając skórze prawidłowe Ph. Formuła na bazie łagodnej substancji myjącej, opartej na pochodnej oleju arganowego. Dzięki zawartości D-panhenolu nawilża i łagodzi. Nie wymaga spłukiwania. Bez parabenów, bez alergenów, bez substancji zapachowych











Skład:


AQUA, SODIUM ARGANAMPHOACETATE, PROPYLENE GLYCOL, PANTHENOL, CETRIMONIUM BROMIDE, SODIUM CITRATE










Kosmetyk otrzymujemy, w małej przezroczystej buteleczce- podobno opakowanie jest szklane, ale mi się wydaje, że jest to plastik. Buteleczka zamykana jest na klik.







Zamknięcie, to raczej nie działa bez zarzutu; już pierwszego dnia mi się naderwało,  nie wiem czy dlatego że otworzyłam zbyt gwałtownie, czy po prostu tak ma... Najważniejsze że całość nie poszła, czyli że zamknięcie się całkowicie nie urwało :D.

Jeśli zaś chodzi o sam płyn, to jest on bezzapachowy, bezbarwny, a konsystencja jest rzadka, lejąca się, czyli typowa dla płynów do demakijażu. 











Jeśli zaś chodzi o demakijaż, w przypadku twarzy, działa tak jak powinien działać płyn do demakijażu, czyli bez problemu usuwa makijaż :)
Nie zapycha przy tym cery, nie podrażnia, nie uczula. 
Czyli generalnie ma wszystko to, czego oczekuje od płynu do demakijażu.

Sprawdziłam również jak sobie radzi z demakijażem oczu. 
Przypomnę tylko że w przypadku oczu, zawsze stosuje dwufazowe płyny.
Ten micelarny od Paese, nie dość że szczypie w oczy, to jeszcze ciężko usuwa cienie z powiek, tusz z rzęs.
Także jeśli ktoś lubi makijaż oka i robi go u siebie, niech nie używa go w tych okolicach.

Do twarzy, ten płyn micelarny, jak najbardziej się nadaje.
Dostać go można m.in w Hebe. 
Cena regularna to 19,99 zł.
Cóż to trochę za dużo, biorąc pod uwagę jego wydajność; mimo iż płyn ma 210 ml. wystarczył on mi, na jakieś 8-9 dni.

Cena promocyjna tego płynu, w Hebe, to 9,99 zł.
Myślę że za taką cenę, warto go kupić.

Kosmetyk można kupić, na 8,50 na Allegro (trzeba się jednak liczyć z kosztami wysyłki).

Ja sama chętnie do niego wrócę, gdy będzie dostępny w promocyjnej cenie w Hebe, bo jeśli chodzi o demakijaż twarzy, tym płynem, jestem zadowolona :)




Mieliście już ten płyn?
Lubicie kosmetyki marki Paese?
Czego używacie do demakijażu?


Dajcie znać w komentarzach :)

Do następnego :)












9 komentarzy:

  1. Nie maluję się, więc płyn micelarny mi nie potrzebny, ale kiedyś używałam często. Tej firmy nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam jakiegoś fajnego płynu do demakijażu, bo te których używałam zaczęły źle działać na moją cerę. Może ten będzie strzałem w dziesiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już dawno zrezygnowałam z miceli, zdecydowanie bardziej wolę demakijaż olejkami czy balsamami :) Ale dobrze wspominam płyny micelarne od Garniera, wszystko domywały! Tego produktu nie miałam okazji poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio bardzo mało się maluję więc miceli nie używam xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tym płynem micelarnym:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy25 lipca

    Such an interesting micellar water. Thank you for recommendation.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie próbowałam , ale zapowiada się zdecydowanie kusząco za tę cene :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy ten płyn, nie miałam nigdy nic z tej marki 😊

    OdpowiedzUsuń

*Miło że jesteś -zawsze staram się odwiedzać moich czytelników

*Każdy komentarz i każdy kolejny obserwator to dla mnie wielka motywacja :) :*
ALE:

*Nie bawię się w obserwacje za obserwacje.
Obserwuje tylko te blogi które mi się podobają i których autorzy w miarę regularnie mnie odwiedzają.

*Jeśli masz napisać samo Spam czyli : FAJNY BLOG , CIEKAWY POST, MOŻE WSPÓLNA OBSERWACJA odpuść :)
Takich komentarzy nie publikuje, ich autorów nie odwiedzam,więc szkoda Twojego czasu :)

*Cenie sobie szczere komentarze,nawet krytykę byleby kulturalnie :)
Wulgarnych ,obraźliwych komentarzy nie publikuje!!


*Nie akceptuje reklam sklepów, produktów w komentarzach

*Zachęcam do podawania linków do bloga przy komentarzu -będzie mi łatwiej trafić na Twojego bloga :)