Cześć :)
Witam się z Wami przedświątecznie, ponieważ wielkimi krokami zbliża się długi majowy weekend :)
Grill, chill, relax- perspektywa ta, napawa optymizmem, oby pogoda tylko dopisała, a będzie dobrze :), i będzie można wskoczyć w podobną stylizację, do tej, którą dziś prezentuje na blogu (a może nawet uda się zrobić nowe zdjęcia ;))
Póki co, zapraszam Was, do oglądania tych fot, zrobionych dwa tygodnie temu :)
Niech Was nie zmyli to słońce- tego dnia okropnie wiało, co zresztą, chyba widać po sukience ( i po fryzurze).
Na fotki, poszłam ubrana w zimową kurtkę, którą zdejmowałam na chwilkę do zdjęć. Uważam, że jednak warto było się poświęcić do zdjęć- jestem zadowolona z końcowego efektu :)
Zdjęć nie jest zbyt dużo (Ci którzy śledzą mnie długo, wiedzą że sesje zdjęciowe, które robię na zewnątrz i publikuje tu na blogu, zawierają zazwyczaj kilkanaście zdjęć), na jednym z nich widać dlaczego; nie wiem co się stało i jak, ale zaparował mi aparat, przez co duża część zdjęć, była zamglona, co uniemożliwiło mi dalsze robienie fotek. Gdy wracałam do domu, wszystko z aparatem było już w porządku (ach, złośliwość rzeczy martwych), sprzęt ma już ładnych kilka lat, liczę się z tym że trzeba będzie go niedługo wymienić.
Stylizacja chodziła mi od dawna już po głowie- jeansowa sukienka i camelowe kowbojki. O ile camelowe kowbojki, pojawiły się w mojej szafie, w ubiegłym roku, tak na jeansową sukienkę nie mogłam trafić (albo krój/fason nie ten, albo cena zbyt wygórowana). Jak widać, udało mi się upolować w końcu sukieneczkę- w Kiku, o ile dobrze pamiętam, za 40 złotych.
Nie przedłużając- miłego oglądania :)
Sukienka- Kik
Camelowe kowbojki- Ciara
Cieliste rajstopy- Marilyn
Ozdobna gumka do włosów- Aliexpress
Dajcie znać co myślicie o całości :)
Ja się żegnam z Wami, jednak przed majówką, napewno pojawi się tu jeszcze co najmniej, jeden post :)
Tak więc; do następnego :)
Perspektywa grillowania w majówkę i mnie napawa optymizmem :) Mam nadzieję, że się uda :D stylizacja fajna, taka wygodna, uniwersalna i niezobowiązująca. Na grilla ze znajomymi się nada :D
OdpowiedzUsuńŁadna ta sukienka i super zdjęcia wyszły. Ja mam zaplanowany wyjazd na majówkę ale coś widzę po prognozach, że pogoda nie ma zamiaru dopisać :P
OdpowiedzUsuńsukienka ekstra!
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńSuper połączenie - jeansowa sukienka i camelowe kowbojki tworzą zgrany duet. ;)
OdpowiedzUsuńOj, czekam na majówkę, chcę sobie odpocząć. ;)
Uwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka, myślę o zakupię podobnej 😊
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sukienka! Pięknie w niej wyglądasz. Uwielbiam dżins :)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja :D Widać, że pogoda dość upierdliwa ;D Heh
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog: Wildfiret
jeju jak letnio :D
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka. Lubię takie dżinsowe :) A botki dodają charakteru całości. No super! :)
OdpowiedzUsuńU mnie na majówkę szykuję się grill :)
Naprawdę świetna stylizacja, chyba moja ulubiona na ten moment u Ciebie :D Bardzo podoba mi się to połączenie jeansu i camelowych butów :)
OdpowiedzUsuńCudny look i piękny zdjęcia
OdpowiedzUsuńPiękne wyglądałaś
OdpowiedzUsuń